Szukaj na tym blogu

czwartek, 30 marca 2017

KOSZULKA MECZOWA

Marzeniem większości kiboli jest posiadanie koszulki meczowej swojego ukochanego klubu.
Niekoniecznie ta koszulka jest ubierana kiedy jedzie się na mecz, na stadion.
Czasami stanowi "gadżet" dla kibica który jest daleko i jest to w pewnym sensie symbol jego przynależności do "rodziny klubowej".
Oczywiście pięknie wygląda trybuna na Bułgarskiej kiedy jedna częśc ubrana na biało, inna na niebiesko.

Kupują więc koszulki zarówno "stadionowi kibole" jak i ci "telewizyjni".
Taki towar to niezły zarobek dla klubu.
Tzw "przychody z dnia meczowego " ( czytaj kupowanie szalików, chorągiewek, czapek no i koszulek, a także kubków, zegarów i innego drobiazgu "klubowego") stanowią niebagatelny składnik budżetu klubowego, a przychody liczy się w milionach złotych.
Skupiam się na Polsce, bo wiadomo że za granicą koszulki w barwach np Barcelony z nazwiskiem Messi na plecach mają swoją "konkretną" wartość.
No i czasem można mieć akurat w "kolekcji" koszulki takich "sławnych" już graczy jak Lewandowski , Teodorczyk czy choćby Linetty.

Dobra , więc konkrety. 
Różni są dostawcy "odzieży i sprzętu" , w różnych klubach Ekstraklasy.
Wydawało mi się że to głównie - Puma, Adidas czy Nike.
Niby prawda  , ale czasem można się zdziwić.

Jagiellonia - sponsor techniczny ERREA - cena koszulki meczowej  199,00 zł
Legia - ADIDAS - 249,00
Lech - NIKE - 219
Lechia - New Balance - 179,99
Zagłębie Lubin - NIKE - 165,00
Wisła Kraków - ADIDAS - 259,00
Bruk Bet - NIKE - 179,00
Pogoń - NIKE - 169
Wisła Płock - ADIDAS - 119,00
Korona - HUMMEL - 109,00

Jak widać zasada prosta. 
Klub z WIELKIEGO miasta to i ceny złodziejskie.
Nie ma litości dla kibola także sponsor ( który pewnie sugeruje ceny), bo nie wierzę by koszulka firmy Hummel (Korona) zrobiona była "z materiałów ekologicznych z odzysku" a koszulka  GTS Kraków była zrobiona wg technologii 22 wieku "z łączem wifi i załączoną ledową latarką wmontowaną w logo klubu".

A tak dodatkowo zwróciłem uwagę, że niektóre sklepy firmowe jakieś takie "nieproste" ( np Pogoni).
A przecież wszystko powinno być " jak najbardziej dla idiotów".

Chciałoby się napisać ile to kluby "wyciągają ze sklepów firmowych" , ale takich danych po prostu ( w sieci) NIE MA.
Kolejne sklepy otwierane np w Poznaniu pokazują że do tego "biznesu" klub nie musi dopłacać, a wręcz przynosi on niezły zysk.

PS:

Ja koszulkę i szalik MAM !

  Polecam też do przeczytania ten link.
http://www.lechpoznan.pl/aktualnosci,2,dobry-kwartal-biznesu-przy-bulgarskiej,26739.html
Po prostu mam słabość do informacji na temat "ekonomicznej strony biznesu " jakim ( czy tego chcemy czy nie) jest obecna piłka nożna



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz