Szukaj na tym blogu

niedziela, 30 sierpnia 2015

KOLEJORZ NIGDY NIE SPADNIE...he he he czyli Termalica-Lech 3-1 !

Termalica-Lech  3-1

No tak.
Wierzyłem w cud. Że nagle Lech zacznie grać ( a tak nie gra) celną piłką, szybciej ( a gra od początku ligi wolno).
Okazuje się że wiara to i wierzenie w cudowną zmianę. W piłce okazuje się jednak, że z określonymi piłkarzami nie można jednak grać nagle od "plaży" - do - "cudownie".
Jak był  "piach" to dalej jest cienko i słabo, wolno, niecelnie, podania kulające się z wysiłkiem po murawie, a jak już to "bez adresata". Nieobecność Kamińskiego kompletnie NIC nie zmienia, na plus.
Obrona gra "kelnerskim systemem" czyli "to nie ja  to kolega". A to Kadar nie doskoczy i czeka, a to Douglas nie pójdzie za swoim graczem. Po co się brudzić, po co biegać skoro tak gorąco,.
Goryczy tyle ,że aż się wylewa.
No i TRZY faule w pierwszej połowie meczu graczy Lecha... czy trzeba więcej gadać o dynamice i agresji graczy Lecha?

Znowu sobie myślę " Nie dadzą rady, nie będzie cudu, nie będzie zamiany wody w wino".
Bo czy nagle zmieni cokolwiek Thomalla ( konsekwentnie najsłabiej oceniany przez widzów, kiboli Lecha od początku sezonu), Formella? Tu chyba konieczne są desperackie ruchy- np Thomalla+Kurbiel/Formella, zdjęcie Dudki, zdjęcie Lovrencicsa lub Pawłowskiego, cofnięcie Hamalainena.
Czekanie przy TAKIM wyniku to będzie tylko świadectwo NIEZGULSTWA Skorży, trenera który jak idzie to idzie, ale takiego który nie potrafi gasić pożarów.

2 połowa
Przerażające, Skorża "słucha wildeckiego"!
Zmiany od 2 połowy NAJGORSZYCH GRACZY. Pytanie zasadnicze: czy ci leszcze (Dudka, Lovrencics) cokolwiek pokazują na treningach?
Kurde, nie chciałem oceniać graczy bo za dużo złości mam w sobie ale nie wytrzymałem i:

W skali 0-5.

Burić - 2 - niby nie mógł nic wyjąć, ale... trzy bramki to tragedia. Bronił co prawda i w strasznych sytuacjach... ale sam np wychodząc za póżno z bramki o mało "sam sobie nie strzelił w kolano". Nie pomagali mu obrońcy.

Kędziora - 2 - no nie wiem co ważniejsze, ale 3 bramka stracona to dramat gdy nie było w ogóle zabezpieczania skrzydła
Douglas - 1 -  bardzo słaby w obronie, a rzuty wolne, podania to dramat
Kadar - 2 - Skorża usiłuje "ograć w meczach" Kadara. Usiłuje i usiłuje i efekt cały czas taki sam. Może i Kadar dobrze podaje, ale co on robił przy 1 bramce?
Arajuuri - 3 - choć grał twardo i bez "przebacz".
Kamiński - 3- wszedł i od razy o wiele lepiej wyglądał środek obrony.

Jak widać obrona bardzo słabo, szczególnie na skrzydłach przez które przechodzili jak przez ogromne dziury gracze Termaliki. Szybsi, zdecydowani, choć w sumie chaotyczni i do zatrzymania bez problemu.

Pomoc... sorry...

Pawłowski -3 - aktywny i co z tego, za to mu płacą. Dryblingi bezproduktywne, strzalów = 1= i to niecelny, choć i tak kilka podań bardzo fajnych
Lovrencics - 0 - i nawet nie ma co oceniać jego 45 minut.Beznadziejny, pozorant.
Formella - 3- bramka i fakt że był LEPSZY od Lovrencicsa wymownie świadczy o "klasie reprezentanta Węgier"
Trałka - 2 - walczy i co z tego , skoro Lech MUSI wygrywać, musi strzelać bramki. Sama walka to walka dla samej walki. Piłki mało.
Linetty - 2 - tu tylko można powiedzieć " ma potencjał" i co z tego? Jest bez formy czy też w takim "towarzystwie" lepiej nie da się grać? Totalna pomyłka Skorży wystawiającego go po raz któryś jako "playmaker" ( jaki taki może grać np w bilarda), bo Linetty na tej pozycji nie nadaje się!
Hamalainen - 1-  i co z tego że "elegancki" skoro przecież od NAJLEPSZEGO gracza Lecha, playmakera wymagania są o wiele większe niż wymagania np w stosunku co do Sanockiego.

Thomalla - 1- za główkę w poprzekę i za to że był na boisku.

Na koniec zostawiłem sobie Dudkę.
Tu wręcz zabrakło skali.......
To kompletnie nieprzydatny gracz dla zespołu grającego o tzw " wysokie stawki".
Miał ponoć grać "jak Linetty". Liczyłem: 11 podań - DO TYŁU, 6 podań - w bok, 4 podania - do przodu ( w tym 2 kompletnie do nikogo).Szykość = ZERO, gra faul... no jeśli Tetteh GORSZY od niego to.... ja po prostu NIE MOGĘ!

Na koniec o trenerze i... polecam mój starszy ( niezbyt) wpis na tym blogu..... http://wildeckiwaldas.blogspot.com/2015/08/no-i-co-panie-skorza-co-dalej.html   gdzie piszę o trenerze i wpis ten nic a nic nie stracił po meczu z Termaliką ze swojej aktualności!

Trener "stracił panowanie nad kierownicą" i jest o włos od pierdolnięcia w przydrożne drzewo ! 





piątek, 28 sierpnia 2015

LOSOWANIE LE piątek godz 13:30

Rozgrywki LR robią się bardzo ciekawe, brak drużyn "kelnerskich" a niektóre "grupy" naprawdę bardzo ekscytujące.

To było tak:













Bardzo fajne losowanie, szczególnie dla tych co będą chcieli polecieć na mecze wyjazdowe.
Plus okazja do rewanżu z Basel ( spełniło się marzenie młodego Rutka).
 Rywale grający techniczną piłkę więc okazji by porównać się będzie aż nadto.
Lech "będzie robił" za Kopciuszka bo i Fiorentina i Basel, no i grający po "portugalsku" zespół Belenenses to rywale niekiepscy.

 Co do innych grup to  bardzo mocne wydają się grupy B, D (ta z Ległą),/G/ i najmocniejsza grupa J.
Tam przecież grają: Tottenham+Monaco+Anderlecht+Karabach.

W ogóle LE jest (jak dla mnie) świeżym powiewem w piłce, bo ile razy można "mielić słomę" i oglądać te same zespoły w LM.

Powtórzę, bardzo fajne losowanie Lecha.
Zresztą jak tak patrze wszystkie grupy wyrównane i nie ma tak naprawdę "potężnych grup" i "grup leszczy".
Zapowiadają się ciekawe i emocjonujące mecze!  :-)

Dziwne tylko że przy wynikach losowania grupy "I" czyli Lecha pokazywano mordę "Miodoustego".


Czyżby Stary Rutek "przyoszczędził" i nie wysłał na losowanie "swoich ludzi"?
A może Lech "na salonach" to taki szaraczek mylący się z "Wielką Legią'?


czwartek, 27 sierpnia 2015

VIDEOTON - LECH 0-1 - niestrawny zakalec

Ja rozumiem: duża zaliczka, taktyka, kontrola spotkania ale... kurwa... jak widzę tą niezliczoną ilość niecelnych podań ( tu przodują Kadar, Pawłowski i Douglas) to mnie po prostu szlag trafia.
Lech prezentuje się nie jak "ekstraklasowa drużyna" ale jak drużynka ze szkolnego podwórka gdzie gra się metodą "lampa do przodu, z wiatrem , długa piła".
Kto szybszy ten dopada piłki i wali z całej epy, na chołę.
Nikt nie przejmuje się celnością, nie ma stresu że podał niecelnie bo zaraz rywal robi to samo.
Sorry, ale ja tam nie widzę żadnej znaczącej różnicy między Videotonem a Lechem.
NIKT w Lechu nie wyróżnia się, wszyscy grają tak samo chaotycznie, bez sensu, panuje kopanina i chaos.
Piłki w piłce tu mało, a nawet prawie nic, piłka wolna rodem z lat 6o tych, przyjęcie ( jak piłka  nie odskoczy na 2 metry), poprawienie, popchnięcie i.... (ufff)... i  wreszcie PODANIE ( przeważnie niecelne)..

Wiem ,najważniejszy awans, ale na Boga szanujmy się, pokażmy że mamy jakiś sposób na grę, coś więcej niż gra między obrońcami i podania do bramkarza i wykopy "na walkę".
Spisałem sobie kompletne klopsy: nie przypilnował rywala Kadar  w 8 minucie i z tego mogła być bramka dla Węgrów, do tego beznadziejne centry Douglasa, 34 minuta , 42 minuta,50 i 79 minuta to podania Kadara kompletnie "do nikogo", nie było tam gdzie leciała piłka NIKOGO (!!) , nawet gracza Videotonu!
Sporo tej mojej goryczy, bo na razie nie widzę różnicy między grą Lecha a takiego na przykład Górnika Zabrze. Kompletna niemoc, przy rywalu grającym jak Huragan Objazda, grającym gorzej od Olimpii Grudziądz!

Komentatorzy usiłują "podkręcić atmosferę" ale to tak jakby usiłować ubić sztywną pianę z kranowej wody.

Oglądanie TEGO CZEGOŚ po prostu BOLI!
Nie oczekuję niczego lepszego (niestety) w 2 połowie meczu.
I nie doczekałem się, bo bramka Kędziory nawet minimalnie nie osłodziła mi tego zakalca.
Słabo, słabo, słabo tak że trzeba bać się meczu z Termalicą!
Pozytyw to  - DEBIUT Kurbiela. Jedyny pozytywny akcent tego meczu, przy moich wymaganiach w stosunku do Lecha.

"Z taką grą do Europy nie dojdziemy!".
Każdy rywal będzie zacierał łapy gdy wylosuje Lecha ( to już w piątek 28/08 to losowanie).




środa, 26 sierpnia 2015

NO I CO PANIE SKORŻA - co dalej?

Kiedy czytam narzekania Skorży: na kalendarz, na granie co 3 dni, na kontuzje piłkarzy , a do tego "obserwuję ciszę kibolską w stosunku do Pama Macieja "która jest mimo tego ,że zespół przegrywa jak leci i nawet ( oprócz meczu w Superpucharze w lipcu) NIE GRA przyzwoicie to zastanawiam się dlaczego jest tak ,a nie inaczej. I jako żywo staje mi przed oczami sytuacja pod koniec 2010 roku, po zdobyciu przez Jacka Zielińskiego, z Lechem, przedostatniego MP.
Podobieństw tej obecnej i tamtej sytuacji sporo.

Zieliński "odziedziczył zespół" po Smudzie, człowieku który "zbudował szkielet zespołu" i w pewnym sensie osiągnął sukces ( to był pierwszy awans do rozgrywek UEFA od lat). Zespół który jakoś w lidze nie mógł "wspiąć się wyżej" niż 3 miejsce ( no ale wtedy bardzo silna była Wisła).
Zieliński dostał zespół i "z marszu" zdobył Majstra i następnie... klops, klapa , kiszka.
Przypominam sobie kiedy Lech ( po przejściu Dnipro) zaczął grać w grupowej fazie LE, a tu w lidze kompletna kaszana. I trener  mówiący "nie wiem co się dzieje". Gość zaskoczony przez okoliczności, zszokowany słabą postawą zespołu i wtedy nie było litości i trenera "wykoszono" ( przyszedł Bakero).

Skorża podobnie.
Dostał zespół (Rumaka) który 2 razy zdobył v-ce Majstra, zespół z wprowadzanymi młodymi ( Linetty, Kendzi, Kownaś), z graczami niedługo  "prowadzącymi zespół" czyli Arajuurim, Douglasem i Hamalainenem, zespół który widocznie "szedł do góry".
Co dodał Skorża? Sadajewa. I tyle, bo reszta jego "nabytków" okazała się mocno przeciętna.
I z tymi "głodnymi ludżmi Rumaka" , "na świeżości" (podobnie jak Zielina) zdobył  "z rozpędu" majstra.
I co dalej?
Podobnie jak Zielinie "materia zaczęła  się Skorży w łapach rozłacić". Zaczęła się seria kontuzji, nie sprawdzili się Djoum, Holman ( już to można powiedzieć), zawodzi ( kontuzje?) Robak, blado wypada Thomalla. O Dudce nie piszę bo tego co gra to się spodziewałem i nijak mnie sobą  nie zaskakuje.
Bilans "nowych twarzy" w drużynie wybitnie " na rachunek" Rumaka ( no może zawiódł go Keita i Claasen).
A przecież w porównaniu do Skorży i dostał on mniej graczy, mniej go popierano, no i była/ jest ogromna różnica w doświadczeniu trenerskim.
Stąd, przez porównanie, nie dziwi już brak jego ówczesnych  sukcesów, a naturalne były  sukcesy Skorży.
Pozostaje pytanie tylko: dlaczego Skorża tak się myli w ocenie piłkarzy ( bo ponoć ma głos decydujący w sprawie transferów i ma prawo weta) ,nowych graczy ( powtórzę- Djoum, Tetteh,Robak,Thomalla, Holman), dlaczego tak szybko "odpala młodych graczy" ( mówię o tych w których MÓGŁzainwestować- Serafin, Bednarek i tych których na razie trzyma w głębokiej reezerwie- Sanocki, Kurbiel).

Patrzę jak radzi sobie Probierz któremu zabrano/ sprzedano PODSTAWOWYCH GRACZY ( na razie odeszli za konkretne bejmy) Tuszyńskiego, Dżalamidze, Pazdana, Piątkowskiego i pewnie odejdzie Gajos ( to jest prawie POŁOWA drużyny), a Probierz nie płacze, daje sobie radę, wyciąga  graczy niechcianych w Extra, z 1 ligi, młodych . I drużyna GRA!
To przez porównanie negatywnie ocenia Skorżę jako menadżera, kogoś kto potrafi ZBUDOWAĆ COŚ ŚWIEŻEGO I NOWEGO, bo widać że NIE POTRAFI.
Płacze że odejdzie mu Linetty, Kamiński, Hamalainen, zaskoczony jest kontuzjami, traci wiarę w rezerwowych których sam "namaszczał do gry".

Zadaję sobie pytanie czy Maciej Skorża to czasem nie trener z tych mówiących " dajcie mi Messiego, Lewandowskiego, Neueram itp a zdobędę Mistrzostwo Ekstraklasy".

  

7 KOLEJKA - SZCZĘŚLIWA ?

Coś słabo nam idzie typowanie.
Faworyci nie są faworytami, a całkiem przebudowany zespół prtowadzi w lidze.
Dodać 1+1 i mamy nasze pudła w meczach Lecha ( mniejsza niespodzianka jak dla mnie bo aż mnie łapy swędziały by typować przegraną) i CWKS ( do tego nawet starąjcy się sędzia- karny z czapy i nie wyrzucił Furmana z boiska za ordynarny faul nie pomógł tirówce, co jest mega zaskoczeniem!).
Jeśli do tego dodamy zaskakujący remis Kiepskich to mamy trzy niewiarygodne pudła , a buki pewnie zacierali łapy.

1.solokks = 18+3= 21
2.piotrxx = 14+4 = 18
3.Goal/waldas= 14+3 = 17
4.Teresa= 13+3 = 16
5.Pablo= 11+2=J.Ryzyk= 12+1=13
6.Mefju= 12 + 0 (witaj w klubie) =12

Jak widac to równie dobrze można losować rezultaty z czapki z zasłoniętymi oczami  :-(
Nic nie wiadomo, nie ma pewniaków ( no może w miarę pewnie  można obstawiać kolejny remis milicyjnych).


  • 28.08 18:00
  • 28.08 20:30
  • 29.08 15:30
  • 29.08 18:00
  • 29.08 20:30
  • 30.08 15:30
  • 30.08 15:30
  • 30.08 18:00
 Zwraca uwagę że nie będzie meczu w poniedziałek ( zaczyna zgrupowanie kadra PZPN-u).
Swoją drogą ciekawe kogo "z kraju" powoła Nawałka.

W 7 kolejce zdecydowanie nr1 mecz Jagi która będzie chciała się "zemścić" na tęczowych.
Już coś tam zaczyna się pisać o tym jak nakręceni są gracze Jagi.
Będzie ciekawie!

niedziela, 23 sierpnia 2015

0-1 Z PIASTEM - czyli dupa blada

Lech-Piast  0-1
widzów 17 456.

Ciekawy skład Lecha. Dlaczego?
Bo nie można już dalej "ukrywać rezerwowych". Takimi są Formella, Tetteh,Gostomski,Ceesay,Thomalla ( z braku laku napastnik).
Jeśli nie będą grać w meczach "o coś" to jak ocenić ich wartość?
A tu przecież mecz z LIDEREM ligi.

1 połowa

Kiedy tak patrzę na Lecha po raz ktoryś wraca myśl: gdzie się podziała ta WYRÓWNANA DRUŻYNA z czerwca 2015r ? Gdzie się podziała DRUŻYNA, gdzie jeden walczył za drugiego, gdzie podwajano, potrajano krycie?

Pozostał zlepek piłkarzy lepszych i potrafiących GRAĆ ( Hamalainen, Arajuuri, Trałka, Douglas) plus gracze kompletnie bezwartosciowi ( Formella, Lovrencics) oraz ci którzy są na poziomie środka ligi ( np Podbeskidzia) czyli tak zwani "kopacze" Ceesay, Thomalla,Kamiński.
Cóż mówić o formie graczy skoro szykuję się by napisać pozytywnie o Tettehu ,a tu facet robi w 44 minucie coś niewiarygodnego, podaje piłkę rywalowi. Tak ---- PODAJE!
Od tego się zaczyna i pada bramka do której swoje "pięć groszy" dodają Kamiński i Gostomski.
To już kompletna rozpacz!

Liczyłem Lovrencicsowi CELNE podania i doliczyłem się 100% podań NIECELNYCH!
Że o strzałach nie wspomnę.
Nie ma w Lechu gracza najlepszego ( no może Hamalainen), jest za to NAJGORSZY na boisku i to duet = Lovrencics+ Formella.
Dudka nie moze z nimi konkurować bo nie ma go na boisku (cierpi za czerwoną kartkę)!

2 połowa
Zaczynają .
No nie zdziwię się gdy Lech PRZEGRA!

Zaczyna się od tego że Formella spada z boiska i wchodzi Pawłowski. Czyli pierwszy najgorszy padł, trener jednak nie jest ślepy jak kret.
Zresztą i drugi beznadziejny gracz czyli Lovrencics zostaje sciągnięty i wchodzi... jeszcze słabszy czyli Holman w 70 minucie
Niestety przeczucie ( że przegrają) mnie nie zawiodło.
Z Lechem wystarczy BIEGAĆ, faulować jak trzeba ( Lech faule-7, Piast-16), podawać sobie piłkę CELNIE i CZEKAĆ NA WIELBŁĄD Kolejorza, ktory wcześniej czy póżniej się trafi, a potem wywalać piłkę jak najdalej .Zresztą może jestem niesprawiedliwy bo wcale Lech nie gniótł Piasta ( no może w ostatnich 10 minutach meczu). Piast spokojnie "dowiózł" to swoje 0-1 do końca.
Co mnie jeszcze "zmroziło" , to że Piast wygrywał większość tzw "drugich piłek".
Desperacja i determinacja wystarcza obecnie na Lecha ktory w 6 meczach ugrał... uwaga uwaga.... 4 punkty!
Niedokładność i ślamazarny styl gry to obecnie "lechicka specjalność dnia".

Wypisałem dwie sytuacje które mnie wkurwiły do białości:
Minuta 55 - Kamiński zostaje PRZESKOCZONY przez o wiele niższego rywala w walce  o "głowę"
Minuta 68 - Ceesay nieatakowany podaje piłkę wszerz ( co zresztą robił przez cały mecz plus podania do tyłu) do niepilnowanego Douglasa tak, że piłka wychodzi w aut 4 metry... ZA Douglasem!

To tylko dwa przykłady, bo takich zagrań było bez liku. Niechlujstwo i niedokładność  od początku ligi dobija Kolejorza.

Strzały ( na czerwono pudła)
 
Thomalla  10'  32' (100% okazja)  51'
Hamalainen  18' 30' (100% okazja)
Tetteh 40'
Ceesay  48'
Pawłowski  71'  86'  89'

Powtórzę - z Mistrza nie zostało NIC.
Nawet ta wygrana z Videotonem była bardzo nieprzekonywująca.
Bramkarz węgierski wpuszczał jak leci strzały które pewnie taki Szmatuła ( przeciętny bramkarz) zapewne by wybronił.

z porównania negatywnego wnioski:

Cessay czy Kędziora - wolę Kendziego
Arajuuri czy ktoś inny - wolę Paulusa
Tetteh czy Linetty - no comments. Jak ten Tetteh został wybrany do 11-tki ligi greckiej sezonu 2014/2015? To jest pytanie może o "jakość ligi greckiej"?
Lovrencics - ten na szczęscie dla niego nie ma nawet dublera, bo Formella  jeszcze gorszy. Dziwię się że szansy w TAKIM meczu nie dostał Sanocki.
Thomalla czy Kownacki czy Kurbiel. Kownaś tylko może żałować że jest kontuzjowany bo miałby okazję pograć i pokazać co jest dziś wart.Kurbiel pewnie tylko ogryzał pazury ( bo nie było go w 18 meczowej).
Gostomski czy Burić - jak już to wybieram Jasmina, bo Gostek znowu "wpuścił co miał wpuścić".
Holman - znacie moje zdanie o tym Panu, to gracz sparrigowy i straszak na 1 ligowców i tyle tego.
Kompletna porażka skautingu. Albo porażka Akademii która nie potrafi "wypuścić" gracza choćby podobnej "klasy" .










  

sobota, 22 sierpnia 2015

CIĄG DALSZY-SOBOTA-6 KOLEJKA

Sobota- pogoda dalej trzyma poziom- chmury były ale o 15 tej się zmyły.

Zatem logiczny wybór, słońce wygrało z meczem Ruch-Termalica.
Nie odpuściłem  dwóch następnych meczów; tego o 18:00 i 20:30.

Śląsk-Podbeskidzie  1-1
widzów  6 742

Rozumiem że przeciwnik, że wakacje ale taka mizeria, na takim wielkim molochu niecałe 7 tysięcy ... tradycyjnie pikniki we Wrocku nie dopisali.
Mecz nazwałbym kuriozalnym.
Pierwsza połowa to spora przewaga Śląska i wydawało się że ich wygrana jest jak w banku.
Prowadzili 1-0, mieli poprzeczki ( 3 razy), dostali karnego ( obronionego przez bramkarza rywali Zubasa- strzelał Paixao). Nic jednak z tego nie wynikało bo ( tradycyjnie) im dalej w mecz tym słabiej. Podbeskidzie miało swoje okazje ( super okazja Adu) i w końcu wdusiło bramkę z następnego w tym meczu karnego.
Jak dla mnie niespodzianka ,bo Podbeskidzie gra bardzo siermiężny futbol ,a jednak dało radę.
Akcent (były) lechicki - Pan Piłkarz Możdżeń (obecnie Podbeskidzie) cały mecz spędził na ławce ( gdzie jego miejsce..he he he).Konsekwentnie zjeżdża po równi pochyłej podobnie jak niegdyś Pan Piłkarz Kikut... powodzenia ...Panowie.



Cracovia-Jagiellonia 1-1
Widzów 8 127

Na ten mecz czekałem .
 Już pierwszą połowę osłodziły mi dwie niesamowite bramki. Powiało wielkim światem, bo strzały niezwykłej urody ( okienko -Wasiljew i piłka wchodzi po odbiciu od poprzeczki po strzale z 29 metrów-Budziński).
Warto sobie te bramki odpalić z powtórek!
Do tego nie było żadnych szachów piłkarskich tylko to od czego powinno się zaczynać wszystko w piłce- masę biegania w sporym tempie tak że 45 minut minęło jak z bicza strzelił. Do tego CELNE PODANIA !
Druga połowa nieco gorsza, ale walki, biegania, jakości wcale nie zabrakło i kibice nie żałowali wydanych pieniędzy na bilety. Kurde każdy właśnie ceni jak SIĘ DZIEJE  a nie tylko "przenoszenie ciężaru gry" i " stałych fragmentów gry" oraz "dobrej gry tyłem do bramki" oraz "posiadania piłki".
Generalnie nie zawiodłem się- grały jedne z NAJLEPSZYCH zespołow w naszej parciance.



piątek, 21 sierpnia 2015

PIĄTEK LIGOWY

Pogoń-Wisła 1-1
widzów 8 857

Niedługo będzie można " w ciemno" typować ... jak Wisła..jak wyjazd... to remis.
6 meczów "milicyjnych" i... 5 remisów. Co za "piękna seria".Głupio tyle że ich JEDYNA wygrana to ogranie słabego Lecha  :-(
Mecz całkiem "ligowy" czyli najgrożniejsze kontry zapoczątkowane "długą do przodu". Tradycyjnie Głowacki kolejna żółta kartka . Ten gość od dawna gra metodą - albo piłka albo rywal. Ostanio bardziej rywal.
Obie bramki z karnych, a ta dla Pogoni z "karnego z czapy" i nawet angielski komentator Eurosportu dziwił się niepomiernie jak to się stało że sędzia zagwizdał.
Kiedy pada remis po karnych to jakoś tak dziwnie.





Lechia-Górnik Łęczna 3-1
widzów - na razie brak danych, po mojemu tak z 13 000

Pamiętamy: Bednarek wypożyczony do Łęcznej i.. siedzi na ławie ( wśród rezerwowych). Zagrał na razie JEDEN raz w meczu PP .
Ciekawe co daje takie wypożyczenie?
Tym ciekawsze że na środku obrony Lecha gra beznadziejny Dudka!
Sam mecz zaczął się kuriozalnie od podania Pożniaka ( Łęczna) rywalowi piłki i wybiegający z bramki Prusak musiał się ratować. Czerwona i Łęczna gra od 7 minuty w 10.
Pożniak zostaje zdjęty!
I tu wyłączyłem mecz bo cóż tu oglądać- męczących się "śledzi" betonem zwanych ? Drużynę tak "medialnie pompowaną" że nie oglądając ich ligowych meczów wydawać by się mogło że to drużyna faworyt do Ligi Mistrzów.
Przyznam.. jak już to wolę oglądać CWKS  !!!
Mila, Borysiuk, Łukasik, Nazario, Wiśniewski, Janicki, Wawrzyniak.... ten zestaw powoduje we mnie niestrawność.



http://www.przegladsportowy.pl/pilka-nozna/europuchary,lech-poznan-videoton-zobacz-skrot-meczu-,artykul,596599,1,833.html



To link ze skrótem dla tych co oglądali jednym okiem mecz Lech-Videoton lub zmuszeni przez Kobietę musieli rozplać grilla w przepaściach Mazur czy smarować plecy na plaży ( no o 21 szej też fajnie jest na plaży).



Ażeby utrzymać klimat wypowiedzi teraz daję  poniższy rysunek  :-)



czwartek, 20 sierpnia 2015

WYDARZENIE MECZU LECHA --- BRAMKA TRAŁKI

Zoria-Legia 0-1

Całkiem fajny meczyk.
Legia tradycyjnie "na Kucharczyka" i jak w lidze ten system jest zany tak na Zorię jak najbardziej skuteczny.
Bedę bezstronny ( niezauważona oczywista ręka Ukraińca w polu karnym) to Legia była po prostu LEPSZA i gdy zaczynała grać agresywnym pressingiem to rywal się gubił.
Jak powiedziałem, długa na skrzydło w wykonaniu CWKS zaskutkowało no i zdobyli kolejną bramkę po stałym fragmencie gry i po ping-pongu (Kucharczyk głową).

Komentatorzy TVP tradycyjnie plotą brednie.Oto dowody-
- wzrostowo Ukrainiec jest w o wiele lepszej sytuacji
- Pirjović i Nikolić mimo krótkiego stażu w Legii potrafią poruszać się po boisku
- Brzyski potrafi mocno kopnąć lewą nogą
- Guillerme zbyt piękniue chciał piłkę trafić
- niekontrolowany odruch ręką (faul Dudy)
- zobaczmy jak dobrze porusza się do przodu (o Saganowskim) 



Lech-Videoton  3-0
widzów 14 133 (maławo)


Przedmeczowa myśl- jak słaby mmusi być REPREZENTANT Węgier ( Kadar) że gra za niego taki rzemiecha jak Pan Dudka, gracz który by celnie podać musi najmniej 3 razy dotknąć piłki.
Kędziora też kompletnie nieproduktywny i ma 100% bezsensownych wrzutek w pole, poza pole karne , w aut
Ogólne wrażenie. Strasznie wolno grają piłką. Beznadziejna postawa Lovrencicsa i Pawłowskiego. Thomalla to czystej wody statysta boiskowy.

Po 2 połowie nic się nie zmieniło.
Padły co prawda jeszcze 2 bramki, ale sama gra beznadziejna.
Trudno byłoby wytypowć mi gracza grającego na poziomie "europejskim" - może Burić?
Reszta albo przeciętna ( Trałka,Pawłowski, Linetty, Hama, obrońcy) albo po prostu słaba ( Dudka, Thomalla, Lovrencics!!!). Nijak znależć w tej grupie gracza wybitnego. Szara masa.... Widać okrutny dołek jaki ma Kolejorz.
Zresztą największym wydarzeniem meczu było po mojemu strzelenie bramki przez Łukasza Trałkę! To prawie Święto Lasu, choć prawdą jest że ostatnio to Trałka notował ASYSTY bramkowe (!!!).




środa, 19 sierpnia 2015

PO 5 PODAJEMY NASTĘPNĄ 6 KOLEJKĘ plus rozwiązanie zagadki

Przy tym co będzie, albo i nie będzie w czwartek o 21 na Bułgarskiej blednie wszystko.
Lech szykuje się do PIERWSZEGO tak naprawdę istotnego egzaminu.
Nie jest moze najtrudniejszy ale po prostu NAJWAŻNIEJSZY bo pierwszy .
Coś jakby pierwszy egzamin na pierwszym roku. Tylko że po nim może być tylko JEDNA poprawka i potem kop w dupę,żadne tam dziekanki czy "komisy".
Egzamin z tych mówiących co tam mamy na ręku.

Wróćmy jednak jeszcze na ligową ziemię.
Poszła 5 kolejka  która ponownie nas zaskoczyła i to ponownie dwukrotnie( przegrana Lecha i wygrana Piasta).
W ogóle znowu maławo punktów się zebrało. Średnio , był to wynik "państwowy" czyli trója.
Do tego zrobił się niemożebny ścisk w tabelce.

1. solokks = 15 miał + ugrał 3 = 18                                                                                            
2. piotrxxx = 13+1 = Goal = 11+3= waldas= 9+5 + 14                                     
3. Teresa = 11+2 = 13                                                                                      
4. Mefju = 9+3 = Ryzykant = 10+2 = 12                                                       
5. PabLo = 8+3 = 11                                                                                   


Depczemy sobie ostro po odciskach.

Przed nami 6 kolejka która idzie TAK:


21.08 18:00
Pogoń Szczecin Wisła Kraków -  x
21.08 20:30
Lechia Gdańsk Górnik Łęczna -  1

22.08 15:30
Ruch Chorzów Termalica Bruk-Bet -  1
22.08 18:00
Śląsk Wrocław Podbeskidzie B.-B. -  1
22.08 20:30
Cracovia Jagiellonia Białystok -  1

23.08 15:30
Lech Poznań Piast Gliwice -  1
23.08 18:00
Legia Warszawa Korona Kielce -  1

24.08 18:00
Górnik Zabrze Zagłębie Lubin - 2

Pamiętacie?
Wstawiłem fotkę z "tyłami" lechitów. Czasem to potrzebne gdy komentator bredzi a my widzimy po sylwetce że to nie Jevtić tylko Kownaś lu Formella.

 To zdjęcie ze spaceru PRZED meczem z FC Basel, rewanu w Bazylei :
Zatem to idzie taK:
1 Kadar
2 Burić
3 Robak
4 Pawłowski
5 Tetteh
6 Dudka
7 Hamalainen
8 Ceesay
10 Douglas
11 Holman
12 Kamiński
13 Formella

Przyznam łamałem się przy nr 11 - może Kownaś- nie bo na meczu miał wygolony łeb, to samo Jevtić pozostał więc Holman pasujący sylwetką a on nie ma podgolonego czuba!


wtorek, 18 sierpnia 2015

ROZLICZENIE TRANSFERÓW... czyli jak się sprawdzam w ocenie

Tak jak śledzę losy ( np taki Kozak Miłosz... były lechita teraz "wymarzony legionista") młodych graczy których "kiedyś namaściłem" na gwiazdy lechickie tak staram się całyczas "trzymać rękę na pulsie" tych co przyszli i tych o których się pisze "wielka nadzieja transferowa i w przyszłości to będzie gwiazda".

Generalnie - pomaga mi to że sam dość długo pogrywałem w nogę, nie mylę się ( tak nieskromnie muszę przyznać).

Nie będę sięgał za daleko w przeszłość, ale pomyliłem się "na plus" ( na wstępie określiłem ich jako turystów zwiedzających Poznań i okolice Browaru) tylko co do : Arajuuriego ( sorry Paulus) i częściowo co do Douglasa. Szkot robi swoją robotę niezgorzej choć gra w obronie to nie jego najmocniejsza strona i już tak nie kwęka jak coś go zaboli ( w sumie grywał bardzo często).
Pomyliłem się "in minus" co do Keity- tu miałem zbyt wielkie nadzieje i długo liczyłem że "gość zaszaleje na skrzydle"- nie zaszalał, przepadł, pozostał tylko "hobby playerem"

Przypominam: niechętnie odnosiłem się do Claasena i Djouma i... miałem niestety rację.
Zdecydowanie ( już na wiosnę 2015) skreśliłem Holmana , który zabiera tylko "powietrze w szatni" innym ( być może młodym graczom z Akademii i rezerw... jakim, przyznam trudno mi na dziś powiedzieć).
Zresztą to niezdecydowanie, kogo można w średnio młodym Lechu określić "talentem" też mnie boli bo "szkolenie stanęło" na Kędziorze, Kownasiu. Inni całkiem dobrze zapowiadający się -są strasznie daleko od pierwszej 18 tki meczowej (Kurbiel, Sanocki, Jóżwiak,,Gładosz, Lis- ten to nawet wypożyczony jak i Bednarek).
 Thomalla to bardziej pomocnik (być może środkowy) niż NAPASTNIK- ot taki nieco lepszy Serafin.
Nie płaczę zresztą za Serafinem który( widać to na pierwszy rzut oka) jest SŁABSZY nawet od rozczarowującego mnie Jevtića.

Podobnie jak w CWKS Akademia robi się tylko "hasłem" a nie prawdziwą "kużnią talentów".
Skorża mający w "zakresie obowiązków" oglądanie się na "młodych" oczywiście nie może "olać tematu" bo stoi nad nim Zarząd rozliczający go z tegoż tematu.
Ale przyznajcie,że  te jego "ruchy" są to wyłącznie ruchy pozorowane i  tak naprawdę NIKOGO nie wprowadził "do szatni" z "kółka młodych obiecujących".Co najwyżej bierze kilku "na alibi" ,na kilka treningów pierwszej drużyny ,by potem "spuścić ich" do rezerw czy CLJ.

Stąd teoria:
1- brak takich młodych graczy
2- Skorża mając rozkaz by osiągnąć sukces nade wszystko nie ma do nich zaufania bądż nie ma czasu 
3 - po prostu ( w przeciwieństwie np do takiego Probierza) Pan Maciej  "nie ma nosa" do takich obiecujących graczy i trzeba by mu chyba przynieść takich "w paczce pod drzwi".
Woli graczy "gotowych" takich jak rozczarowujący: Tetteh, Thomalla czy Dudka ( bo jednak Robaka będę bronił i uważam że jest to całkiem niezły transfer).

I stąd całe to gadanie o dużej ilości meczów i , niby, stąd,realnej  szansie na granie dla "rezerwowych" to można wsadzić między bajdy ludowe, albo co dosadniej... w dupę.
Selekcja poległa i leży.

Skorża obraca się ( jak Smuda) w kręgu kilkunastu nazwisk i robi to wręcz "na siłę" ( klasycznym przykładem jest nędzny Kadar - mógłby grać Wilusz czy Bednarek , albo Ceesay - a przecież można byłoby przyuczać jakiegoś młodego lewego obrońcę)
Możemy mówić co chcemy o Rumaku, ale to on praktycznie ogrywał Kędziorę, Kownackiego ( odstawił Formellę- ale widać u Skorży że to i tak nie jest gość z tzw "potencjałem").

Wnioski:
Tak naprawdę "wprowadzanie młodych" STANĘŁO.
Transfery w przeważającej części ( Holman, Tetteh, Dudka,Thomalla )- to na ten czas bardziej "zaklejanie dziury dziurą" ,a taki Holman powinien ju być spakowany i szykować się na pociąg do Budapesztu.
Czyli, smutne te wnioski, STAGNACJA i bieda z nędzą.
Znowu zdobycie Majstra i.... zaciągnięty hamulec ręczny, kompletny brak dynamiki działania i odwagi , trzeżwej oceny.
Lech zakopał się w dołkach, stanął i "stoi na stacji lokmotywa. ciężka ogromna i pot z niej spływa, tłusta oliwa, stoi i sapie dyszy i dmucha ...".
Wytłumaczeniem... być może... niespotykane UPAŁY... he he he he



niedziela, 16 sierpnia 2015

PIŁKARSKIE OBIERKI

Liga sobie gra a ja tak naprawdę czekam na mecz z Videotonem.
To mecz, przed którym jakoś nie potrafię przejmować się hiobowymi wieściami o kontuzjach  czy porażkami ligowymi. Nie patrzę na porażki Legii czy "wyczyny" Cracovii.
Szczerze?
To "pan Pikuś' w porownaniu do meczu w czwartek.

Bo przypominam że nawet za MPolski klub dostał MNIEJ niż może dostać za awans do grupy LE!
Na konto Lecha za grę w kwal. LM wpadnie 400 tys. euro + 230 tys. euro za udział w IV rundzie el. LE. Jeśli Kolejorz awansuje do grupy nie otrzyma 230 tys. euro tylko 2,4 mln euro.

Do tego dość rozsądne ceny biletów na ten mecz... więc zapowiada się MECZ ROKU !
Reszta TERAZ zupełnie nie ma znaczenia!
 
Dzisiaj bedę oglądał mecz Wisła -Lechia i ciekawy jestem czy kopacze, Panowie Piłkarze  "zwolnią trenera"?
Choć jak dla mnie to co to za trener, Brzęczek?

Staram się też śledzić "wybranych" graczy, którzy "wyjeżdżali by podbić świat".
Na przykład Bartosz Salamon (już 24 lata) . Piłkarz którego " z rozdzielnika Polsatu czy Canal+" wręcz wsadzano do kadry PZPN-u Fornalikowi.
Śmiać mi się chciało kiedy czytałem o "kierunkach"- Barcelona, Milan ( w którym zaledwie potrenował), a widząc jak gra  było dla mnie oczywiste że to "twór agencki" i "wydmuszka medialna" no i .... czytam: "Według portalu sampnews24.com Trabzonspor złożył już oficjalną ofertę i oczekuje na odpowiedź od prezydenta włoskiego klubu. Szanse, że propozycja zostanie przyjęta, wydają się spore, a przejście do drużyny Szoty Arweladze mogłoby okazać się dla Salamona sportowym awansem, mimo że zaliczyła ona fatalną wpadką w eliminacjach Ligi Europy i odpadła z macedońskim FK Rabotnicki Skopje.
Co mnie tak rozbawiło to ten fragment : "..... Trabzonspor złożył już  oficjalną ofertę...przejście do drużyny Szoty Arweladze mogłoby okazać się dla Salamona sportowym awansem, mimo że zaliczyła ona fatalną wpadką...z macedońskim FK Rabotnicki Skopje".
Awans sportowy... w drużynie która odpadła z Macedończykami.. po "bajkowej karierze" w Milanie i Sampdorii ( że o Pescarze nie wspomnę).... dobre, dobre... he he he.
To klasyczne "bicie piany" i obrażanie inteligencji czytelnika.

Drugi Polak w Sampdorii ( Wszołek) po 2 latach terminowania wreszcie ( prawdopodobnie) "odspawa się" od ławki rezerwowych. Lubię gościa, szkoda że nie wylądował w Lechu ( były konkretne przymiarki po spadku Polonii z ligi).

I na koniec konkurs dla "znawców Lecha".
Poniżej obrazek ( gracze na spacerze przed meczem w Bazylei).
Pytanie- czy potraficie zidentyfikować ( widząc od tyłu) graczy Lecha ?
Tych co ich oznaczyłem numerkami?

Spróbujcie, czekam do środy ...

  


piątek, 14 sierpnia 2015

TRADYCYJNY WIKS == KGHM-LECH 2-1

Wiks to po poznańsku tak znany nam "wpierdol".

Nie chce mi sie komentować porażek, bo przyłączałbym się tylko do tzw "chóru wójów"..he he he
A jestem z natury przekotną jednostką.
Zatem, ten kto oglądał widział wszystko.

Lech przypominał mi kurę tuż po obcięciu głowy ( kontuzje Hamy, Jevtića,Pawłowskiego... Karol na ławce) biegającą ostakiem sił po podwórku , lejącą krew dookoła, aż nie padnie.
Po prostu Kochani, sprawa prosta, BEZ MÓZGU ŻYĆ SIĘ NIE DA choć zdarzają się przypadki życia "warzywnego".
Pozostało Lechowi biegać, a jak żle się biega, robi się wielbłądy ( zagubiony w kryciu Kadar, asysta Kamyka przygolu miedziowych) to nie pomoże "walka".
Zresztą,,, Lech zespół w którym GRĘ PROWADZI TRAŁKA czy Kamiński... jak to brzmi?
Zabawnie i niewiarygodnie.
Powiecie.. w końcu to Trałka miał asystę, ale pozostali po prostu byli cieniem cienia ( Formella, Robak-tak, tak, Ceesay, Kadar, Kamiński, Thomalla, Kownacki- to mamy 7 graczy z pola!).
Holman niech po prostu wypier...la la la la.
Tetteh - dwóch Trałków to o jednego na boisku za dużo.

Powiedzmy otwarcie - zmienników tych z pierwszej 11-ki ( tej mistrzowqskiej) to Lech po prostu nie ma, albo Skorża zaniedbuje ich wychowywanie.

Tydzień może uratować jedynie wygrana, wysoka , do zera z Videotonem, bo liga to bida z nędzą !








czwartek, 13 sierpnia 2015

JAK SIĘ "OKOPAĆ" + RUCH RYWALEM LECHA W PP

Stara  piłkarska prawda - zespół zaczyna się budować od obrony.
Dotyczy to nie tylko doboru odpowiednich zawodników do określonych zadań pod względem wzrostu/motoryki/techniki/waleczności , ale i by grać w pewnym schemacie.
I szczególnie w nowocześnie grającej w obronie drużynie obowiązuje właśnie taki dość sztywny schemat.

    
Na obrazku (zrzut z meczu o Superpuchar UEFA FC Barcelona - Sevilla) widać jak "karnie" ustawiają się gracze Sevilli w obronie ,gdy rywal ( w sile 8 piłkarzy) wchodzi na ich połówkę.

Sytuacja jest następująca:

1. Na połowie "białych" (Sevilla) jest 8 graczy "blu-grany"-Barcy.
2. Od razu "biali" wycofują na swoją część boiska 10 graczy (za nimi 11 to ich bramkarz)!
3. Jeden zaledwie (nr 10) pozostaje  w okolicy koła środkowego, reszta (czterech graczy nr 6,7,8,9) tworzy pierwszy "zasiek" w odległości ok 40 m od swej bramki
4. Między drugą linią "okopów"( gracze nr 1,2,3,4) biega "łatający dziury" pomocnik z nr 5
5. druga linia obrony oddalona od swej bramki ok 30 metrów
6. Matematyka - wykonujemy odejmowanie = wychodzi nam że na 10 metrach biega 9 graczy "białych". Strasznie mało miejsca by się rozpędzić.
7. Grając agresywnie i nie "gubiąc" schematu, tego szkieletu obrony Sewilla bez problemu dawała rady w obronie i tylko szarże np Messiego były w stanie tą "twierdzą" zachwiać.

To zresztą nie pierwszy raz kiedy widzę taką organizację obrony.
Umiejętność przesuwania tego "kompaktu", nie dopuszczanie by się rozleciał, by odległości między "liniami" nagle nie "spuchły" to wręcz dogmat nowoczesnej gry obronnej.

Czyli by to zrealizować najważniejsze ZGRANIE ( jak w pływaniu synchronicznym nieomal!!), szybkie i agresywne doskakiwanie do graczy rywala,by  za chwilę wracać zapełniając ,na chwilę ,opuszczone "dołki".
No i wielka tu rola tego gracza Nr 5 który musi się pierońsko nabiegać, bo takie jego zadanie.
 Zadanie by "zatykać wszelkie przecieki".
Myślałem że takim graczem w Lechu będzie Karol Linetty a tu czytam co mówi Skorża " Linetty przemęczony"- nie grał w 2 meczach ligowych,2x z FK Sarajevo.
Sorry widzę dla niego słabo. Na pozycji gdzie on gra TRZEBA MIEĆ ZDROWIE a widać że Karolek zdrowia NIE MA ( w przeciwieństwie do Trałki na przykład).
Ten fakt daje pewnie sporo do myślenia chętnym by kupić Linetty.

Dziękuję, za analizę należy się 3,40 z VAT... he he he.

Jak widać powyżej i z niedawno załączonej "pucharowej drabinki" następnym pucharowym rywalem ( dalej tylko JEDEN MECZ) będzie Ruch Chorzów.
Ruch zagrał jak to Ruch czyli na  swoim ligowym poziomie i raczej nie "kombinując ze składem".
Dzięki temu wygrał.... i tyle.