Szukaj na tym blogu

niedziela, 23 sierpnia 2015

0-1 Z PIASTEM - czyli dupa blada

Lech-Piast  0-1
widzów 17 456.

Ciekawy skład Lecha. Dlaczego?
Bo nie można już dalej "ukrywać rezerwowych". Takimi są Formella, Tetteh,Gostomski,Ceesay,Thomalla ( z braku laku napastnik).
Jeśli nie będą grać w meczach "o coś" to jak ocenić ich wartość?
A tu przecież mecz z LIDEREM ligi.

1 połowa

Kiedy tak patrzę na Lecha po raz ktoryś wraca myśl: gdzie się podziała ta WYRÓWNANA DRUŻYNA z czerwca 2015r ? Gdzie się podziała DRUŻYNA, gdzie jeden walczył za drugiego, gdzie podwajano, potrajano krycie?

Pozostał zlepek piłkarzy lepszych i potrafiących GRAĆ ( Hamalainen, Arajuuri, Trałka, Douglas) plus gracze kompletnie bezwartosciowi ( Formella, Lovrencics) oraz ci którzy są na poziomie środka ligi ( np Podbeskidzia) czyli tak zwani "kopacze" Ceesay, Thomalla,Kamiński.
Cóż mówić o formie graczy skoro szykuję się by napisać pozytywnie o Tettehu ,a tu facet robi w 44 minucie coś niewiarygodnego, podaje piłkę rywalowi. Tak ---- PODAJE!
Od tego się zaczyna i pada bramka do której swoje "pięć groszy" dodają Kamiński i Gostomski.
To już kompletna rozpacz!

Liczyłem Lovrencicsowi CELNE podania i doliczyłem się 100% podań NIECELNYCH!
Że o strzałach nie wspomnę.
Nie ma w Lechu gracza najlepszego ( no może Hamalainen), jest za to NAJGORSZY na boisku i to duet = Lovrencics+ Formella.
Dudka nie moze z nimi konkurować bo nie ma go na boisku (cierpi za czerwoną kartkę)!

2 połowa
Zaczynają .
No nie zdziwię się gdy Lech PRZEGRA!

Zaczyna się od tego że Formella spada z boiska i wchodzi Pawłowski. Czyli pierwszy najgorszy padł, trener jednak nie jest ślepy jak kret.
Zresztą i drugi beznadziejny gracz czyli Lovrencics zostaje sciągnięty i wchodzi... jeszcze słabszy czyli Holman w 70 minucie
Niestety przeczucie ( że przegrają) mnie nie zawiodło.
Z Lechem wystarczy BIEGAĆ, faulować jak trzeba ( Lech faule-7, Piast-16), podawać sobie piłkę CELNIE i CZEKAĆ NA WIELBŁĄD Kolejorza, ktory wcześniej czy póżniej się trafi, a potem wywalać piłkę jak najdalej .Zresztą może jestem niesprawiedliwy bo wcale Lech nie gniótł Piasta ( no może w ostatnich 10 minutach meczu). Piast spokojnie "dowiózł" to swoje 0-1 do końca.
Co mnie jeszcze "zmroziło" , to że Piast wygrywał większość tzw "drugich piłek".
Desperacja i determinacja wystarcza obecnie na Lecha ktory w 6 meczach ugrał... uwaga uwaga.... 4 punkty!
Niedokładność i ślamazarny styl gry to obecnie "lechicka specjalność dnia".

Wypisałem dwie sytuacje które mnie wkurwiły do białości:
Minuta 55 - Kamiński zostaje PRZESKOCZONY przez o wiele niższego rywala w walce  o "głowę"
Minuta 68 - Ceesay nieatakowany podaje piłkę wszerz ( co zresztą robił przez cały mecz plus podania do tyłu) do niepilnowanego Douglasa tak, że piłka wychodzi w aut 4 metry... ZA Douglasem!

To tylko dwa przykłady, bo takich zagrań było bez liku. Niechlujstwo i niedokładność  od początku ligi dobija Kolejorza.

Strzały ( na czerwono pudła)
 
Thomalla  10'  32' (100% okazja)  51'
Hamalainen  18' 30' (100% okazja)
Tetteh 40'
Ceesay  48'
Pawłowski  71'  86'  89'

Powtórzę - z Mistrza nie zostało NIC.
Nawet ta wygrana z Videotonem była bardzo nieprzekonywująca.
Bramkarz węgierski wpuszczał jak leci strzały które pewnie taki Szmatuła ( przeciętny bramkarz) zapewne by wybronił.

z porównania negatywnego wnioski:

Cessay czy Kędziora - wolę Kendziego
Arajuuri czy ktoś inny - wolę Paulusa
Tetteh czy Linetty - no comments. Jak ten Tetteh został wybrany do 11-tki ligi greckiej sezonu 2014/2015? To jest pytanie może o "jakość ligi greckiej"?
Lovrencics - ten na szczęscie dla niego nie ma nawet dublera, bo Formella  jeszcze gorszy. Dziwię się że szansy w TAKIM meczu nie dostał Sanocki.
Thomalla czy Kownacki czy Kurbiel. Kownaś tylko może żałować że jest kontuzjowany bo miałby okazję pograć i pokazać co jest dziś wart.Kurbiel pewnie tylko ogryzał pazury ( bo nie było go w 18 meczowej).
Gostomski czy Burić - jak już to wybieram Jasmina, bo Gostek znowu "wpuścił co miał wpuścić".
Holman - znacie moje zdanie o tym Panu, to gracz sparrigowy i straszak na 1 ligowców i tyle tego.
Kompletna porażka skautingu. Albo porażka Akademii która nie potrafi "wypuścić" gracza choćby podobnej "klasy" .










  

2 komentarze:

  1. GoalAnonim18:50:00

    To wszystko blednie w porównaniu z tragedią z Darcy Wardem...
    P-KoL
    PS Lech, Lech... Falubaz!

    OdpowiedzUsuń
  2. Goal
    Żużel to dla mnie tak bliska dyscyplina jak curling czy slalom równoległy więc niewiele wiem kto i z kim i kto to Ward.

    OdpowiedzUsuń