Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 31 lipca 2017

KONIEC 3 KOLEJKI

Korona vs Cracovia 4-2

Tak, takie mecze się ogląda. Niby to jest polska liga, ale to po prostu dobre widowisko z wieloma strzelonymi bramkami.
Cracovia ma pecha bo trafiła na zaskakująco dobrą Koronę. Drużynę która jest DRUŻYNĄ.
To akurat ciekawe, bo Korona ma nowego trenera, sporo graczy co dopiero przyszło do Kielc.
Więc bajdy o "zgrywaniu"  można włożyć właśnie między "bajki".
Można powiedzieć "grają na świeżości" ale ten ich sposób gry wcale nie taki trudny.
Wystarczy "tylko" sporo biegać ( podobnie jak Górnik Zabrze) i to przez CAŁY mecz , mieć KILKU nieobliczalnych młodych graczy ( znowu jak GZabrze!) dla których Ekstraklasa to "święto lasu" i GRAĆ DO PRZODU.
Te wszystkie warunki spełnia i Korona i Zabrze.

Stąd dość pewnie typowałem wygraną Korony ( z Cracovią, która akurat  gra i jest złożona nieco inaczej) oraz Górnika Z. ( z Wisłą Kraków która "ma doświadczonych graczy") no i miałem rację.
Pytanie czy tej "świeżości " starczy na całe rozgrywki czy to co grają to tylko  taki początek, a póżniej rywale "rozgryzą" i Koronę i Zabrze.

Zobaczymy.


Trudno na starcie jesiennego grania będzie śledzić WSZYSTKO.
A przydałoby się czytać na stronach Southampton , Sampdorii, Podbeskidzia jak radzą sobie "byli nasi" i Pawka Tomczyk.


1. Southampton
Wyczytałem w SKY-SPORTS " Czy Jan Bednarek jest dobry dla Southampton.
Bednarek z pewnością pasuje do profilu Świętych - jest surowym diamentem, który może rozwinąć się w utalentowanego obrońcę i podobno kosztował stosunkowo niską kwotę (??!!) ".
No tak , 6 melonów to "wydatek na waciki" w Anglii.
Zadebiutował 22 lipca 2017 w sparringu z FC Brentford  (2-2), grał pierwsze 45 minut.

2. Sampdoria
Obaj "nasi" grali w przegranym sparingu 0-1 z Helas Werona.





Ciekawe czy obaj będą grali w następnym meczu sparingowym czyli :



3.Podbeskidzie
Tomczyk grał cały wyjazdowy , zremisowany 1-1 ( 30' na 0-1 wyrównanie na 1-1  83') mecz Podbeskidzia  z Chrobrym Głogów . Na razie w oficjalnym meczu "górali" ( 1x PP, 1x liga) gola nie strzelił.
Jak strzeli, napiszę


4. Jakub Serafin- ma kontrakt do 2020 roku
Wyczytałem, że jest w drodze na testy do (!!!) Haugesund. Tak, do tych co odpadli z LE w dwumeczu z Kolejorzem. Ma być do nich wypożyczony. Jak dla mnie super ruch. Na bank lepszy niż kolejne wypożyczenie do 1 ligi.


5. No i na koniec nowy autobus Lecha

http://wtkplay.pl/video-id-33787

Ponoć ma 15 metrów długości, 16 miejsc pasażerskich (w  wersji przystosowanej do transportu piłkarzy na mecz), silnik 500 KM. Ponoć takim samym podróżuje FC Barcelona... ponoć...

Zatem jako dodatek - fotki "takiego samego busa" Barcy.



niedziela, 30 lipca 2017

LECH PIAST 5-1

Przyznam bez bicia.
Pogoda nadmorska wygrała z meczem Lecha. Nie, nie bylem skwaszony, nie kontestowałem Niki Bille Nielsena.
Po prostu dzisiaj POSTAWIŁEM NA LATO.

Stąd byłoby nadużyciem gdybym komentował mecz oglądany z powtórki.

Z kronikarskiego obowiązku daję screeny co najważniejszych informacji.



A tak przy okazji... pełna radocha że Gytkjaer strzelił gola, a nawet dwa. W stylu którego oczekuję, bo wiem że tak strzelane bramki to jego specjalność.
Bjelica chyba czyta mojego bloga.... he he he he bo Jóżwiak zagrał ( i to nieżle) od pierwszej minuty, a Rakells kisił się w rezerwie.

sobota, 29 lipca 2017

COŚ BJELICA KRĘCI

Na stronie oficjalnej czytam wypowiedż Nenada Bjelicy i po prostu się dziwę :

Cytuję- Kamil zostaje z nami i nie będzie wypożyczony - zapewnia szkoleniowiec. - To zawodnik w dobrej formie i będzie miał szansę gry. Pokazał już, że może być ważnym zawodnikiem naszego zespołu. Musi jednak być cierpliwy. Musimy szanować hierarchię drużyny. Rakels, gdy grał w Cracovii potrafił zdobyć 15 bramek. Musimy to szanować i jemu dawać szansę powrotu do formy - dodaje Bjelica, który Jóźwiakowi dał szansę występu w ośmiu meczach. Skrzydłowy ani razu nie wystąpił u Chorwata od pierwszej minuty.

No dobra to najpierw kilka danych jako konkretna część mojego komentarza :

Jóżwiak, 19 lat, w Lechu od 2011 roku, cały rok 2016 ( wiosna jednego, jesień drugiego sezonu) w 1 zespole. Ma kontrakt z Lechem --  do czerwca 2019, 3 LATA !

Rakels, 24 lata, w Lechu od lata 2017 (niecałe dwa miesiące !!!). kontrakt z Lechem -- 1 rok !

O Jóżwiaku - ponoć musi czekać, musi szanować hierarchię (?) drużyny, a jest w Lechu 5 lat i to "swój"! Ponoć jest wg trenera "w dobrej formie/może być ważnym zawodnikiem", na nim Lech może w przyszłości zarobić (patrz taki Kędziora) parę melonów, im wcześniej go wprowadzą tym więcej za niego jako "za młodego skasują".
O Rakelsie - "musimy to szanować (hierarchię?) i jemu DAWAĆ SZANSĘ POWROTU DO FORMY (???!!!)"

Czyli Jóżwiak w formie nie będzie grał, bo szansę musi dostawać Rakels " bo musi powracać do formy"?
Rozumiecie te piramidalne bzdury, wręcz "wciskanie kitu" ?
Będzie grał piłkarz bez formy, a będzie siedział gracz w dobrej formie bo..taka hierarchia w drużynie. A wydawało mi się ,że dla Bjelicy nie ma żadnego znaczenia czy "biały/zielony/gruby/wysoki/Polak/Rusek/ muzułmanin/katolik/członek Rady Drużyny/kapitan/junior"  byle po prostu był w formie .
Nie podoba mi się ten tok rozumowania.

Do tego pytanie bardzo fiskalne: czy Lech skasuje np 2 mln € za transfer Rakelsa z Klubu?
No way !

Ale wg. trenera MUSI GRAĆ Rakels i MUSI grać NBN ( a dlaczego nie Kurminowski) !
No bez jaj Panie trenerze, coś NORMALNEGO I PROSTEGO zaczyna Pan stawiać na głowie. 
Coś mi tu  " BARDZO ALE TO BARDZO NIE SZTYMUJE"( mówiąc poznańską gwarą)

A tymczasem:
Ni4edawny mecz Podbeskidzia z Radomiakiem Podbeskidzia w PP ===>>
Podbeskidzie: Leszczyński – Jaroch (98' Kostorz), Wiktorski, Magiera, Moskwik - Hanzel - Sobczak, Rakowski (66' Kozak), Podgórski (66' Iliev), Sierpina - Tomczyk



piątek, 28 lipca 2017

BRAMKI DĘTKĄ PIŁKI NOŻNEJ ;-)

Termalica-KGHM 1-1

Powiem tak - już już "podliczałem" Rumaka i zastanawiałem się kiedy właściciel Bruk-Betu porządnie się wnerwi ( 1,2 kolejka i dwie porażki po 0-1 i zanosiło się na trzecią porażkę) i "da mu propozycję nie do odrzucenia". Bo możemy wydziwiać że 'właścieil nie okazał cierpliwości", ale to on "trzyma kasę" , wypłaca kasę, martwi się by za dużo  "nie dopłacać do interesu", a trener.... "poda się do dymisji" i będzie jeszcze się skarżył jak to brutalnie go potraktowano, gdy on miał "plan wygrania Ligi Europy"... he he he.
Remis 1-1 niby lepszy od porażki, ale właściciel Termalicy nie raz zapłacze za "Czesiem" Michniewiczem.
Radzę też sobie odpalić wyrównującą bramkę bo to są "piłkarskie jaja" gdy w 92 minucie do dośrodkowania z połowy boiska, wychodzi na 16-tkę bramkarz Polaćek ( ma 198 cm wzrostu) i "przeskakuje go" rywal strzelając  do pustaka bramkę TYŁEM GŁOWY !


Śląsk - Lechia  3-2

Dziwna sytuacja ,bo tak naprawdę trudno mi sympatyzować (choćby) z którąś z tych drużyn. Obie należą do mojej prywatnej "osi zła" . Śląsk Urbana sprowadził kilu graczy ( Robak!) i wygląda że nie będzie spadał z ligi (he he he).
Przyczyny mojej niechęci do obu drużyn?
Kiepscy - słabi kibicowsko, sezon w sezon "medialne bicie piany", do tego w ich składzie tak nielubiana przeze mnie Kosecka.
Lechia - już napisałem ostatnim razem - "faworytka Canal+" szukającego tam co chwila "reprezentantów dla Nawałki" i sezon w sezon namaszczającego ich na Mistrza Polski.A przecież wiadomo ,że ta drużyna to "królowa frajerów" sezon w sezon na 4 pozycji.
Generalnie jednak mam satysfakcję gdy kiepscy strzelają bramki "Kuciapce".

Ale... jedni "frajerzy" strzelają drugim frajerom i jak to bywa, nagle jedni przestają grać, a drudzy nagle zaczynają grać, polska liga, normalka.
No i ten "fenomenalny Kuciapka" robi klops taki że kiepscy wygrywają! Warto było to oglądać .
Ale jak zwał tak zwał 5 bramek w meczu to jest to !


Gratulacje dla SOLOKKS , że jego Arka ( może namieszać w tym sezonie) tak zagrała z faworyzowanym Mdytjelland. Po Arce widać co to znaczy "mieć odpowiedniego trenera w klubie" ! Dotychczas z tym w Gdyni było różnie.


czwartek, 27 lipca 2017

UTRECHT vs LECH 0-0

Remis Lecha w Holandii 0-0 (mimo że nie znoszę takiego wyniku meczu jako widz) to dla mnie optymisty  "szklanka w połowie pełna"

Mecz jak pamiętnik.
Wydarzenia "najprawdziwsze" i odbiór potem lepszy "wspomnień" gdy pisze się już w trakcie gry.

Dziś NIKT nie będzie przeszkadzał ,bo wybrałem transmisję "bez udziału najmądrzejszych z najmądrzejszych ekspertów".
No bo przecież jak siedzi się na stadionie to nikt nie sączy w ucho że "wycofał się do tyłu"... he he he he.

1 połowa

Nie za wiele się działo przez 1sze 45 minut i pozostały wrażenia że :
1- strasznie wysocy ci Holendrzy więc z rogów i wolnych nie za wiele pożytku
2 - czwarta drużyna w Holandii to taki sam poziom grania jak trzecia drużyna w Polsce
3 - ofensywnie Holendrzy to 2 rzuty wolne
4 - ofensywnie Lech to znakomita okazja Gytkjaera pod koniec połówki ( główka), 2 strzały Gajosa w okno Pana Boga i jeden zablokowany strzał lechity.
5 - na razie gra Lecha "w polu" dobra,przytomna, gracze się  uzupełniają i nie gubią koncentracji
6 - ponieważ nie mam "komentatorskiego hałasu" dobrze słychać super doping dużej grupy kiboli Kolejorza. Głośny, zróżnicowany i cały czas


2 połowa

Kiedyś był Thomalla, teraz jest następny "pozorant" czyli Niki Bille Nielsen.
Napastnik do grania po 15 minut meczu. Do tego nic z tego nie wynika, bo marnuje okazje jak Thomalla.



Nie strzelić ( przecież to NAPASTNIK) z takiej okazji jaką miał to naprawdę wyczyn, strzelić tak "krzywo" głową to też ciekawostka.
Szkoda, kurwa szkoda.
Jak dodamy do tego słupek w zamieszaniu pod ich bramką i strzał Gajosa obroniony pokracznie przez bramkarza Utrechtu to niby remis dobry, ale mogło być o wiele lepiej.
Jeszcze raz , szkoda ,bo Lech zagrał dobry mecz, tak jak tego oczekuję.
Holendrzy nie mieli nawet "paznokcia" okazji bramkowej.

Wynik ciekawy przed rewanżem i dobry dla skarbnika klubu, bo na rewanż powinna pojawić się "wuchta wiary" !
Jest nadzieja na awans.

PS:
Znakomity sędzia.
Widział co trzeba, karał za to co trzeba ( nawet kartka dla pyskującego Trały oczywista), trzymał "mecz w ryzach" niespecjalnie się wpierdalając w wydarzenia boiskowe.

W ogóle jest ciekawie przed rewanżami i ( w odróżnieniu od wcześniejszych eliminacji w  UEFA)
- Lech gra w Poznaniu więc.... zje trawę
Arka - no zaskoczyła i wygrana to ich spory sukces. Teraz "zamurować" i będzie niespodzianka
- Legła - I tak nawet jeśli Astana ją "wykopie"  będzie miała jeszcze jeden mecz, tym razem w 4 rundzie el. LE.

Czekamy na czwartek  3 sierpnia.






środa, 26 lipca 2017

ŚRODOWE TYPY 3 KOLEJKA

Niby ogromne niespodzianki w 2 kolejce, ale...
Lech grał w 10 gdy stracił bramkę i właśnie Tetteha w środku zabrakło gdy Furman biegł z piłką przez pół boiska by w końcu... strzelić bramę. Nikt zaś nie stawiał na wygraną "nafciarzy".
Cracovia wygrała z betoniarzami i tego też nikt nie przewidział, a w pewnymm szaleństwie mógł bo już widać że Probierz "dokleił jaja" bezbarwnej sezon w sezon Cracovii, gdy Lechia gra dalej gra jak grała czyli "jak panienki bo dobrze wyglądają na papierze".
W reszcie typów był choć jeden /jedna "czytający w gwiazdach".
Legia/remis-Teresa, Mefju i  Piast/przegrana z paprykarzami - znowu Teresa.

Typersko kolejka wyrównana, nikt "nie odskoczył" nikt za bardzo "nie został w dołkach"

1  Pablo, Mefju = 3+3 = 6                                                                                      
2. Teresa = 1+4 = Goal = 2+3 = 5                                                                        
3. piotrxxx , waldas = 1+3 = 4                                                                           
4. solokks = 1+2 = 3                                                                                          


Kolejka 3

Bruk-Bet Termalica  Zagłębie Lubin- x
Śląsk Wrocław  Lechia Gdańsk-  1

Legia Warszawa  Sandecja Nowy Sącz-  1
Górnik Zabrze  Wisła Kraków-  1

Arka Gdynia  Wisła Płock-  x
Pogoń Szczecin  Jagiellonia Białystok- 1
Lech Poznań  Piast Gliwice- 1

Korona Kielce  Cracovia-  1


Znowu naiwnie obstawiłem wygraną Koelejorza, liczę na "zmęczenie" Arki laniem z Duńczykami i  jednak że Pogoń wygra.


PS:
Żeby nie było oglądałem mecz Legii w Kazachstanie. Wyśmiewać kogokolwiek trudno, bo nie wiadomo co nam "wykręci" w czwartek Lech, w Utrechcie. Zatem o meczu nie napiszę, bo tylko potwierdził że w tym sezonie Legia baaaardzo przeciętna.
Co najwyżej można tłumaczyć to brakiem Jodłowca... he he he he.  ;-)

Z przerażeniem odnotowałem tzw " meczowy zespół komentatorski" czyli Szpak i Żewłak, a w studio następni "artyści mikrofonu" czyli Strejlau i spocony Tomaszewski.
Już ta czwórka gwarantowała "kabaretowy wymmiar meczu". Kartki zabrakłoby gdybym cytował wszystkie "perły rzucane przed wieprze" więc będzie tylko próbka :

--  Mamy taki moment gry z piłką gospodarzy ( Żewł.)
-- Mamy bramkę zupełnie z niczego (Szpak)
--  ZWIÓDŁ go ZWODEM i oddał strzał (Szpak)
-- Najgorsze co się może stać to bramka do szatni która podcina skrzydła (moje ulubione = Szpak)
-- Dlaczego Legia przegrywa? (pyta komentator w studio). To jest ta murawa (odp. Tomaszewski)
-- Kucharczyk szybszą nogę by miał byłoby 2-1 (Strejlau)
--  Tutaj się tylko położył , bo na takiej murawie  mógł się tylko położyć ( Tomasz.)
-- To jest taki mecz, że musisz podjąć ryzyko, a jednocześnie ryzyko ograniczać (Szpak)
-- Przymierzył się do strzału Jędrzejczyk ( Szpak)... To chyba był Kucharczyk (Żewłak)


Czyli normalka w TVP .
Stare dziadygi.
Gadanie "okrągłych frazesów" i gadanie typu "wycofał się do tyłu".
Niby powinienem się przyzwyczaić ale jednak... nie mogę

Jak sobie pomyślę ,że jutro ( mecz Lecha z Utrechtu transmituje też TVP Sport) będzie ten sam "skład pierdolących bzdury siwych łbów" to mnie "w krzyżu strzyka".... he he he.
Opcja oczywista - wyłączyć dżwięk !

wtorek, 25 lipca 2017

POCZYTANE (moi faworyci)

Nie każdy ma czas przeczytać wszysttkie wiadomości o Lechu.
Ja śledzę głównie losy graczy których sobie upatrzyłem: kiedyś i wcale nie tak niedawno.

O Jarku Ratajczaku wspominam dość regularnie ( bo kilkanaście lat temu określono go nawet jako "nowy Władysław Żmuda" i wybrano najlepszym obrońcom rozgrywek juniorskich). Teraz ma już 26 lat ( jak ten czas szybko leci) i nie dał rady "wskoczyć na wyższy poziom" pozostając w 1 lidze ( był w Olimpii Grudziądz, GKS Katowice, Pogoni Siedlce, Stomilu Olsztyn, by znowu w tym sezonie wrócić do Pogoni Siedlce). Niby "ograł się w 1 lidze" ale  nic z tego wielkiego dla jego kariery nie wynikło i być może skończy jako "gracz zaplecza". A szkoda.

Miłosz Kozak to zainteresowanie trochę na przekór. Wiemy w atmosferze jakiego skandalu uciekł do Legii. A przecież zaczynał "karierkę" wraz z Kownasiem i uważany był za bardzo obiecującego skrzydłowego.
Fakt, drybling miał, szybkość też, ale wybrał słabo. Legia wtedy była "klubem spokojnej starości"  i nie miał sznas np z Ljubolją, Radovićem i podobnymi "gwiazdami".  Został więc z mety zesłany do II Legii skąd poszedł na wypożyczenie do Zagłębia Sosnowiec, potem  były Wigry Suwałki, a teraz "wzmocnił" Podbeskidzie.

I tu pojawia się Paweł Tomczyk czyli "Pawka". Gość na maksa związany z Kolejorzem.
I on znalazł się w kadrze Podbeskidzia ( zresztą  wzmocnionego przed sezonem i nieco przewietrzonego).
Na razie ma tam być pół roku. Zaczął nieżle bo strzelał już gole w sparringach "górali" (3), przez co zyskał sporo w oczach trenera i kolegów. A trenerem jest tam nie byle kto bo Kocjan.
Kocjan  w zeszłym sezonie miał w kadrze Gumnego na ktorego mocno stawiał. Tomczyk "dostał bardzo dobrego trenera" i szansę by "pójść drogą" Gumy.
Na bank będę oglądał wszystkie dostępne transmisje meczów Podbeskidzia ,by zobaczyć jak sobie Pawka radzi.

Kownacki (jak wiecie) zniknął z radarów i pozostaje szukać "gazetowych newsów" z Italii.

Kto pozostał w grupie graczy którymi się interesuję i śledzę ich losy:
- Moder ( na razie tylko treningi z 1 zespołem)
- Sobol ( napastnik 17 lat) już w rezerwach, już strzela bramki
- Kobacki (16 lat, szkoda że wybrał Atalantę Bergamo, zobaczymy jak się dalej ułoży jego kariera)
- Norkowski (pomocnik, 17 lat, już jest u Djuki w rezerwach)
-Theus (obrońca 17 lat, już w rezerwach)
- Maciej Spychała (pomocnik 19 lat, był w rezerwach, onegdaj wybrany Najlepszym Graczem MPolski Juniorów Młodszych ! A teraz wyczytałem ,że był NA TESTACH w Odrze Opole - awansowali do 1 ligi)
- Puchacz -  interesuję się nim dlatego,że to to poznaniak, ale przyznam że chyba najmniej z powyżej wymienionych graczy.



niedziela, 23 lipca 2017

TRADYCJA (jesienna)

Czy jesiennej tradycji stanie się zadość ?
Rozpoczęła się "piłkarska jesień" a Lech tradycyjnie gra tak by "mocno usadowić się na dole tabeli na starcie sezonu".
Nie będzie żadnego bicia na alarm bo... to normalka od kilkunstu sezonow ( i nie ma znaczenia czy Lech gra czy nie gra w rozgrywkach UEFA)
Ciekawy jestem co myślą sobie ci którzy narzekali na Robaka, a Kownackiego wysyłali do rezerw.
Nijak mi pojąć " co odpierdala" Bille Nielsen w Lechu.
Oczywiście to nie tak że on "przegrał mecz", ale i nie wygrał. Kolejny mecz po prostu "był na boisku" i "atakował bramkarza utrudniając mu wprowadzenie piłki".
Zresztą były także "tradycyjne wykopy" Burića tak dokładnie nie widomo do kogo.
Czyli generalnie nerwów u mnie ZERO bo przecież już powoli  zaczynam się oswajać ze "stylem gry Bille Nielsena", strzałami w bramkarza , wykopami Burića "do nikąd" i jesienną "padaką" Kolejorza.
Ot taki czyrak na dupie który jest od kilku tygodni i niby boli ale.. można się przyzwyczaić.

Co tu gadać?
Wisła Płock grała przeciętnie, Lech grał gorzej niż przeciętnie, ale tak naprawdę można się wkurzać gdy widzicie TO:

1.


Furman biegnie z piłką przez ponad połowę boiska a za nim "podbieguje na alibi" Majewski.
To że Furman to nie "demon szybkości" to wiem, ale że nie dał rady dogonić go Majewski BEZ PIŁKI to.... sorry. No i ten "furmański zwód" na który "kupił " Trałkę po prostu mnie oszołomił.


2.


Następna sprawa to w tabelce "strzały celne"  ( kandydat na MP) mamy ZERO !
To już nie wstyd, to po prostu HAŃBA !

Zresztą przekonani zostali ci co wołali "dać szansę " Radutowi , że trókąt Maja- Rakels-Radut to prawie pewna gwarancja że częściej będziemy się wstydzili patrząc na "statystyki pomeczowe" , a jeszcze gdy dodamy do kompletu rzeczonego Bille Nielsena to.... szykujmy się "na jesienną powtórkę z rozrywki".
Na razie dwa mecze ligowe - STRZELONYCH BRAMEK ZERO.


sobota, 22 lipca 2017

VAR-a od Lechii (Marciniak)

Lechia - Cracovia 0-1

No i mamy następną drużynę którą "wzięto pod medialną opiekę", zresztą podobnie było z nimi w zeszłym sezonie.
Po prostu Canal+ jest "medialnym sponsorem" w "fabryce betonu".
Słucham jaka to Lechia "wspaniała, błyskotliwa, grająca z rozmachem, mająca graczy dobrych i bardzo dobrych" .Wynika z tego, że Lechia powinna wygrywać "jak leci i z rozdzielnika bo jest ... po prostu znakomitym zespołem grającym ofensywnie". Na pewno wcześniej ustalono w kuluarach , że dziś Cracovia nie może wygrać  ,bo mimo że strzela 2 gole to sędzia Marciniak żadnego nie uznaje. Raz- wymyśla "faul na bramkarzu" dwa "widzi centymetrowego spalonego". Oj Probierz nie ma szczęscia do sędziów.
Piszę o tym meczu bo oba  wczorajsze mecze nie są "godne" by o nich pisać.
Szkoda  czasu i wysiłku na pisanie o nich i "pilnowaniu przecinków".

No i w 67 minucie jakoś "nie dało rady wymyśleć spalonego", w końcu sędzia UZNAŁ bramkę strzeloną przez Cracovię !
Bardzo dobre wrażenie robił gracz Ceaxy - Zenkow. Zresztą mający niekiepską "metryczkę" ( Karpaty Lwów, Blackpool, Torpedo Moskwa,Qabala !) Bardzo "żywy", szybki, wiedzący "co jest grane", ogrywający rywali. Jak dla mnie podobny do Delewa z Pogoni.
Dobra klasa.
Cracovia do dwóch goli nieuznanych+ jednego uznanego dokłada następnego którego po prostu... Marciniak ZNOWU nie uznaje ! Niesamowite, to po prostu normalne KUREWSTWO.
Chamski pieprzony przekręt. Marciniak chyba "uwierzył w swoją boskość"- żalosne, żalosne.
komentatorzy zupełnie skołowani po nieuznaniu tego gola niby na 0-2. "Masz jakąś teorię? " pytają siebie ( dlaczego gola nie uznał Marciniak ?).
No i jak inaczej nie można to... Marciniak DODAJE  5 minut do 90 minut meczu!
To co się działo w meczach Legii (*dawno temu) to pikuś do tego co wyczyniał dzisiaj Marciniak, brak mi słów.
Starał się starał,nawet mecz przedłużył prawie do 96 minuty, ale Lechia "nie wykorzystała swojej szansy".


Drugi mecz to Legia vs  Korona 1-1

To mecz gdzie dla odmiany Canal+ promowało Nagy i Szymańskiego. A gra typowo ligowa czyli gospodarze usiłują "wdusić jednego gola" a rywal "atakuje z kontrataku".
I tyle na temat meczu.
Godna uwagi bramka Kucharczyka, który już ustrzelił swoją drugą bramkę ( el LM plus teraz).
Szykuje się ciekawy mecz CWKS z Astaną ( od tego sezonu gra tam np. Laszlo Kleinheisler - ten Węgier co go "eksperci/znawcy/dobrze poinformowani" wpychali do Lecha tego lata. A co ciekawe ten Madziar przeszedł w styczniu 2016 z Videotonu do Werderu Brema za 300 000 € , posiedział tam pół roku i potem tylko go wypożyczali a to do Darmstadt, a to do Ferencvarosu, a aktualnie do Astany!)


czwartek, 20 lipca 2017

RADIO MERKURY

Co tu gadać.
Jak napisałem "śmierć frajerom" i na złość babci odmrożę sobie uszy !
To znaczy, że nie wykupiłem kodu nauczony smutnym dośwoiadczeniem z tzw "transmisji internetowych".
Bo jak FREE to dam radę odcierpieć i cięcie kadru, nawet zanikającą transmisją, a jak mam się kotłować z kodami to bardzo dziękuję!

Czyli "wracam do przeszłości" kiedy jeszcze na lampowym radio słuchało się transmisji z meczów czy z olimpiady.
Jakoś daję radę, najważniejsze że Jevtić sieknął kistę. Poczekam, zobaczę sobie na powtórce, kiedy będzie już dostępna .
Z tego co mówili w  R.Merkury brama "stadiony świata" z 30 metra (wolny).
Wynik zwodny, przydałaby się druga brama!
No dobra na razie na "falach eteru" leci jakaś muzyczka.
A "na podglądzie" mam Jagę i tak to będzie dalej leciało.
Na ekranie Białystok, a w radio Merkury... he he he he

W 2 połowie od 46 minuty za Jevtića (kontuzja) gra Radut.
Jeeeezuuuu ,,,,,,,w 71 minucie za Gytkjaera wchodzi....... Niki Bille Nielsen. 
"Co sprawia że trener Bjelica wpuszcza go na pole gry ?"pyta komentator.
A przecież Bjelica mówił" mam 5 napastników - Bille, Gytkjaer, Rakels, Kurminowski i...." skończył mi się rachunek.

Informacja że na trybunach jest 21 968 widzów. 
I MAMY swojego człowieka na trybunach..... ciekawe co powie o meczu " z poziomu trybun".
72 minuta i Norwegowie grają w 10-tkę , duga żółta kartka schodzi Abdi który faulował wcześniej jak leci.

No.... zaczynam więc liczyć minuty.
Bo jest co liczyć.. mecz przedłużony  aż o 5 minut.
No i jest łyso, bo w 93 minucie Gola strzela... Niki Bille Nielsen! A to jaja !
A asysta drugiego stopnia Puto, potem Rakels podaje do "mojego ulubieńca" i JEEEEST !
Lech będzie grał z Utrechtem.

A tymczasem.... Qabala nie daje sobie wcisnąć gola, prowadzi 0-1 i przy pierwszym remisowym meczu ( 1-1) to oni "idą dalej". Dodają drugą bramkę i jest 0-2.


środa, 19 lipca 2017

2 KOLEJKA czeka

Za nami 1 kolejka ligowa a w "antrakcie" mecz w LE.

Pierwsza kolejka raczej z tych " nie wszyscy mogą wygrać ze wszystkimi".
Dobrze rozpoczęli sezon PabLo i Mefju którzy w tych niespodziewanych wynikach trafili po 3 razy !
Reszta słabiej bo tylko Goal trafił wyniki 2 razy, reszta po 'schabowej jedynce". Tak atrakcyjnej jak remis"zero-zero"



1.PabLo, Mefju = 3                                                                                           
2.Goal = 2                                                                                                        
3.Teresa,piotrxxx,solokks, waldas = 1                                                      



Jak to się mawiało "pierwsze koty za płoty", będzie dobrze, za.... 2 tygodnie ( parafrazując wypowiedż Bjelicy o stanie Lecha).                                      
Problem tylko ten, że już jutro TRZEBA WYGRAĆ! Nie za 2 tygodnie, ale jutro.



2 kolejka  tak samo "enigmatyczna' jak i ta pierwsza.

Sandecja Nowy Sącz  Arka Gdynia- x
Wisła Kraków  Bruk-Bet Termalica- 1

Piast Gliwice  Pogoń Szczecin- 1
Lechia Gdańsk  Cracovia- 1
Legia Warszawa  Korona Kielce- 1

Wisła Płock  Lech Poznań-  x
Jagiellonia  Białystok  Górnik Zabrze- 1

Zagłębie Lubin  Śląsk Wrocław- 2


PS:

Przy okazji meczu Lecha z Haugesund dowiedziałem się że transmisję można oglądać w necie dzięki WTK i systemowi PPV
http://wtkplay.pl/ppv

No i dobrze, 9,90 nie puści mnie z torbami a mam świadomość że i klub zarobi... ale... jak nigdy wcześniej (w takich przypadkach) przeczytałem sobie "regulamin transmisji WTK" i  teraz zacytuję parę punktów:

"A. Informacje ogólne
1. Usługodawca nie gwarantuje nieprzerwanej dostępności Materiałów ani 
parametrów jakości Projekcji. Parametry jakości Projekcji są uzależnione od
przepustowości internetowej sieci pośredniczącej pomiędzy Usługodawcą a Użytkownikiem oraz
innych czynników niezależnych od Usługodawcy.
2. Usługodawca zastrzega sobie prawo ograniczenia, zawieszenia lub zaprzestania Projekcji w
części lub w całości.
5. Ryzyko utraty Kodu Dostępu w okresie pomiędzy jego uzyskaniem a aktywacją ponosi Użytkownik.

VIII. Postanowienia końcowe
1. Usługodawca zastrzega sobie prawo do:
a) zawieszenia świadczenia Usługi, jeśli będzie to niezbędne ze względów technicznych"  ---
koniec cytatu.

Czyli jak widać ( fragmenty zaznaczone na pomarańczowo) masz po prostu zapłacić i jak w ruskiej ruletce liczyć, że "może się uda". A jak się nie uda to... sorry Winettou..ale umywamy ręce.
Jak to poznaniak od razu zrezygnowałem.... pieprzyć taką "solidność" !




wtorek, 18 lipca 2017

TRANSFERY Z KLUBU - ciekawa statystyka i wnioski

Ostatnio wyczytałem taki tekst " wiemy że przyjście zawodnika do Piasta to tylko etap w drodze do dalszej jego KARIERY" (prezes Piasta).
I tu się obśmiałem po pachy.
Bo jak sobie przypominam to oprócz Lecha i Legii PRAWDZIWE transfery robiły w ostatnich paru latach tylko Ruch ( Stępiński) Cracovia (Kapustka, Klich) Pogoń ( Golla - a i to wychowanek Lecha).
Ktoś powie - Starzyński ( Ruch), ale on wyjechał i wrócił jak Wolski (jeden z nielicznych wychowanków Legii, choć w sumie był tam tylko 3,5 roku, a w juniorach tylko 1,5 roku) czy Furman ( 2 lata w juniorach CWKS). Zresztą zajmę się ostatnimi transferami czyli praktycznie (oprócz Kapustki do Leicester za bodajże 5,5 mln €) są to transfery z Legii i Lecha.
Oczywiście pojawiają się informacje o wyjazdach młodych graczy ( 15-18 lat) z różnych klubów "na Zachód" , ale nijak dociec czy kończy się to transferem i jaka ew, była kwota odstępnego.

Dobra teraz tabelka.

( na niebiesko tzw "wychowankowie")

Jak widać Lech "ma do przodu".
Dlaczego?
Bo sprzedaje wychowanków lub piłkarzy których szkolił dłuższy czas i w świetle przepisów mają status wychowanka klubu ( Kamyk zaczynał w Aluminium Konin, Kędziora w UKP Zielona Góra, Bednarek w Sokole Kleczew. Linetty w Sokole Damasławek, Kownacki od zawsze w Lechu).
Nawet gracze którzy odchodzili za granicę "podkupieni przez Legię" - Bielik (z Górnika Konin , a potem 3 lata w Lechu w juniorach), Bereszyński (3,5 roku w Lechu-poznaniak!) to byli ci co można ich było nazwać "wychowanek Lecha".

Dlaczego to w ważne skoro to Legia obu wytransferowała za granicę i "skasowała' sporo bejmów? 
Bo istnieje coś takiego jak " solidarity contribution" a co to jest to cytuję:

"Bo procent od transferu w umowie między stronami to jedno, a drugie to 
wprowadzony przed kilku laty przez FIFA tzw. solidarity contribution, czyli 
mechanizm solidarnościowy mający wspomagać kluby, które zajmują się 
szkoleniem piłkarzy. Dzięki niemu nawet małe akademie wielokrotnie zarabiają 
na zmianach barw klubowych swoich wychowanków. Pod warunkiem, że szkolili 
zawodnika między 12. a 23. rokiem życia, a transfer dokonuje się nie w 
obrębie jednej, ale pomiędzy dwiema federacjami. To maksymalnie 5 procent 
kwoty transferu, przy czym każdy rok treningów liczony jest osobno (przez 
pierwsze cztery lata po 0,25 proc., kolejne po 0,5 proc). "

Czyli Lech i tak po transferze BeLesia do Sampdorii "dostał" od CWKSu 160 00 zł.
A w sumie Legła zaplaciła Poznaniakowi , Warcie i Lechowi ok 300 000 zł.
Tak to funkcjonuje.

No i przecież OD KWOTY transferu z klubu ( jeśli to najemnik a nie wychowanek) musimy odliczyć ile klub wylożył kupując takiego np Nikolića od Węgrów.
Tych kwot NIE MA ,gdy są to wychowankowie ( jak Kownacki) lub są małe gdy gracz został ściągnięty do klubu gdy miał  np 17 lat ( jak Bednarek z MSP Szamotuły czy 16 letni Tomek Kędziora). Bo oczywiście z transferów Bednarka i Kędziory Lech będzie musiał zapłacić "daninę - solidarity contribution" -Bednarek (Sokół Kleczew, MSP Szamotuły) Kędziora (UKP Zielona Góra)..
Na dodatek "solidarity contribution" będzie "się ciągnęła" za wychowankami przez całą karierę.

Na przykład Malmo FF jedynie "pilnujące transferów w świetle Solidarity Contribution" , nie "przykładając ręki" do kolejnych transferów swojego WYCHOWANKA czyli Zlatana Ibrahimovića skasowało PONAD 4 miliony € , z tytułu  "solidarity contribution' !

Czyli "wypchnięcie wychowanka za granicę" to super ruch i potem tylko się modlić ,by robił karierę i stosunkowo często zmieniał DOBRE = bogate kluby.
Wychowanek więc to długotrwała inwestycja przynosząca zyski nie tylko z tego jednego "magicznego transferu" ( jak np te 4 mln € za Kownackiego).


PS :
Co ciekawe Lech MOŻE skasować bejmy ( z tytułu solidarity contribution) nawet za % od następnego transferu Kamińskiego (wychowanek) , a który przecież odszedł z Lecha za free.
Wymogiem jest tylko by Kamyk zmienił klub nie "na terenie jednej federacji - Bundesliga, a poszedł na przykład grać do Holandii czy Francji !



poniedziałek, 17 lipca 2017

OD ROTACJI MOŻNA SIĘ POŻYGAĆ (ostrzegam)

Oglądając ponownie mecz Lecha z Sandecją, czytając wypowiedż pomeczową Bjelicy nie mogę opędzić się od pytania: kto jest "bardziej w trybie meczowym" ?
Czy grający swój pierwszy mecz "o coś" Sandecja czy Lech który ma już za sobą "3 kolejki LE".
W głowę zachodzę też ,że trener "obserwuje graczy" ,a na koniec wystawia wytatuowanego napastnika - beznadziejnego, z brakami kondycyjnymi ( wiadomo kogo) a nie daje nawet paru minut Jóżwiakowi, który jakieś tam bramki strzelał. Ja rozumiem że "drużyna musi się zgrywać", ale  przecież do Lecha nie przyszli z zagranicy młodzieńcy 18-21, ale "ograni dojrzali kopacze", którzy niejedno widzieli.
Na dodatek nie musieli grać w niedzielę przeciw "bukietowi polskiego piłkarstwa" , a przeciw absolutnym debiutantom ligowym.
Do tego słyszę że "żaden trening nie zastąpi meczu" więc... przeciw Sandecji spokojnie mogli zagrać WSZYSCY nowi ( oprócz tych co chorzy lub okulawieni).
Ja pamiętam jak Smuda "przejechał sezon" praktycznie 13-15 graczami i o mały figiel nie zdobył MP. Nie bawiąc się "w dobrego wujka", a do drużyny wchodziło przecież 4 nowych graczy których wcielił do pierwszej jedenstki z marszu i grali i w LE i w PP i w lidze.
To "rozumienie potrzeb i możliwości graczy" kończy się potem "kwasem w szatni" i "urbanowymi kłopotami".
Zresztą jak Gytkjaer  MA SIĘ ZGRYWAĆ z zespołem przed następnym meczem w LE (pewnie zagra od 1 minuty bo NBN to parodia) skoro jak przychodzi co do czego to gra 10 minut (liga).
Jakoś biegający "jak kot z pęcherzem" Kostewycz i Gumny mogą grać mecz po meczu plus sparingi, a "panowie zawodowcy" muszą "się regenerować".
Prosta sprawa- nie masz chłopie zdrowia do biegania to weż się za uprawianie zapasów ( jak masz sylwetkę NBN), albo zacznij zawodowo grać w pokera lub brydża. Tam biegać nie trzeba.
Nijak mi pojąc tego pokrętnego gadania o rotacji ,gdy jeszcze tak naprawdę sezon się nie zaczął, a kadra wydaje się spora i trzeba na siłę wypożyczać swoich młodych graczy by "mogli znależć miejsce na boisku i mogli powąchać trawę".
Gdzie tu logika?

Dobra, wracając do meczu.
Przygotowałem dwa obrazki pomeczowe



obrazek nr 1- pokazuje jak na alibi pogrywa NBN który nawet nie wchodzi w kontakt z rywalem a robi "pokazowy wślizg" pół metra od piłki i rywala. To przykład dla tych co mówią że on "choć walczy"



obrazek nr 2 - to kryminał piłkarski. Nieatakowany, prawie ze stojącej piłki, Tetteh podaje Gumnemu piłkę "na dobieg" tak że ten  nie ma najmniejszych szans by do niej dobiec ( a w meczu widzieliśmy jak szybki i grający do przodu jest Guma). Za takie zagrania Tetteh powinien "spaść z boiska" , bo psuje cały wysiłek kolegi podając "do nikąd".

Jak ma być walka to niech będzie to KONTAKT a nie "gra na alibi pół metra od rywala", jak ma być tak łatwe podanie to MUSI dotrzeć do adresata, bo tu nie można mówić o braku kondycji, a o braku umiejętności. Myślę że np taki Moder mając  taką samą sytuację jak Tetteh nie podałby tak strzasznie niecelnie.

No może po tym mało optymistycznym tekście coś optymistycznego.



Tomczyk dostał porządny i długi kontrakt ( do czerwca 2021). A przypominam że poprzedni kontrakt kończył się jemu w 2018 roku.
Mamy więc "zabezpieczoną młodzież" - Gumny, Puchacz, Moder, Kurminowski, Tomczyk z co najmniej 3-4 letnimi kontraktami.
I tak to powinno wyglądać jeśli chodzi o "lechickie talenty".
W końcu kogo "znać od podszewki" jak nie swojego !



niedziela, 16 lipca 2017

CIESZY 1 PUNKT Z TRUDNYM AMBITNYM RYWALEM ;-)

Cracovia-Piast 1-1

Żeby nie było, sobotnie mecze oglądałem.
Pisać wiele nie ma jak, bo widać że to na razie "pierwsze śliwki robaczywki". Więcej spodziewałem się po Cracovii, mniej po Piaście, ale w sumie oba zespoły zagrały "z podobną mocą". Niezła ligowa kopanina, mało okazji bramkowych ( nie licząc spartolonego przez Wasiljewa karnego).Remis taki jak mecz.

Górnik Zabrze - Legia  3-1

Szanuję  trenera Brosza (Górnik) bo to po prostu dobry trener. Dobrze przygotował górników i wygrali "sprawiedliwie". Czasami nawet przypominali tego Górnika z Nakoulmą i Milikiem. Wybiegani, ambitni, starający się grać prosto i szybko. To najlepsza recepta na "bajer z Warszawy". Ubawił mnie komentator mówiący " no Legia przegrała, ale pozytwne że Sadiku strzelił bramkę"... ha ha ha ha ha. Tym sposobem jesli tylko Legia "puknie bramę" to już mecz "pozytywny". A tak naprawdę byli słabi, przeciętni, gorsi od zabrzan. I co tu wydziwiac?
Najlepsza odzywka pomeczowa Magiery "Zabrzanie udzielili nam lekcji" i odpowiedż forumowicza " No pięknie jeśli Mistrzowi udziela lekcji dużyna która awansowała z 1 ligi".

Niedziela i wybrałem mecz Termalica- Jagiellonia ( bo Arka gra o tej samej porze).

Wyrównany ten mecz choć Termalica jakby "bardziej wypoczęta" ( nie dziwne bo Jaga gra w LE i na ławce Novikovas, Scheridan, kontuzja Góralski).
Kiedy się ten mecz  kończył w 1 połowie przełączyłem na Gdynię (Arka) i tam też "zero a zero" z tym że zwrócił moją uwagę fakt jacy nowi gracze "grają u Urbana" -Kiepskich. Bo przecież ponoć i Robak "wybiera się do Wrocka". Zatem biegają  już jako "kiepscy" - Kosecka, Piech, Mak, Cotra i Tarasovs.
W 2 połowie Ojrzyński ściąga Siemaszko i wprowadza Rubena Jurado ( były gracz Piasta).
Na początek meczu w Niecieczy karny dla Jagi (strzela sekulski i... gol).
I przełączam  na Gdynie i w 69 następny "nowy w Arce" czyli Kun strzela bramkę GŁOWĄ po centrali Marciniaka.
No wracam  "na wieś".
Znowu Bruk Bet vs. Jaga.
Ale tam bez zmian i kończy sie 0-1.

Czyli na razie wyniki byłych trenerów Lecha.
Urban (Kiepscy)-porażka  0-2 ( z Arką)
Rumak (Termalica) - porażka 0-1 (z Jagą)
Skorża (Pogoń) - remis 1-1 (z Piastem)



Lech-Sandecja 0-0  == 18 667 na trybunach



1 połowa

Jak się nie strzela (Majewski 2  razy w bramkarza), jak się ma z przodu "zagraniczną imitację napastnika" ( Bille Nielsen ) to musi być 0-0. A mogło być gorzej ,bo Sandecja mogła "strzelić gola Dilaverem".



2 połowa
Się odbyła. A czytając po meczu o "dniu konia" bramkarza Gliwy zastanawiam się czy jest Dzień Dziecka, dzień słonia, dzień bez papierosa.



Są i moje pomeczowe oczywiste oczywistości :

- wykopy Burića "na Billego" to wykopy dla wykopów, nic z tego nie wynika
- Lasse Nilesen to najgorszy z "rozgrywających środkowych" od dawna w Lechu ( był przecież Kamyk i Bedi)
Dilaver - "mógł się wpisać na listę strzelców -samobój", reszta poprawnie
- Gumny - bardzo dobry mecz jak na początek "kariery"
Kostewycz - dalej tak samo czyli "dobrymi chęciami piekło wybrukowane", skuteczność gry w ataku i obronie słaba, pożytek z "wycieczek do przodu" minimalny
- Majewski musi chyba mieć z 5 setek by coś strzelić, ale i tak jest o wiele lepszym napastnikiem niż "parodia napastnika z Danii"
Tetteh - on  tak ma. Przyjęcie, poprowadzenie, podanie, za wolno, zbyt ślamazarnie, droga impulsu od oczu ,do głowy , do nogi niepomiernie wydłużona. Trałka na tej pozycji o klasę lepszy.
Situm - najlepszy w Lechu
Makuszewski - "firmowe pady"
Gajos - jak zwykle "niewidzialny człowiek"
"Niby napastnik w tatuażach" czyli "ten napastnik" - dalej jest " tylko nominalnym napastnikiem" i nic mnie to nie dziwi.Krzyczano gdy Bjelica wystawiał Kownackiego, ciekawe jak kibole zareagują gdy uparcie będzie wystawiał Billego. Choć mam cichą nadzieję że "Kill Bill się przełamie" (czytaj ulegnie kontuzji i wyląduje w REHASPORT zdejmując kłopot decyzyjny z głowy Bjelicy).

Rakels - biegał szybciej i więcej od "NBN" i tyle
Radut - "zaplątany, zaplątany..." (jak w tej piosence -zakręcona,zakręcona...)
Gytkjaer - był na boisku nieco ponad 10 minut i od razu "coś drgnęło"

A tak naprawdę to " punkt zdobyty z trudnym rywalem ,na początek sezonu ,trzeba SZANOWAĆ"....  HA HA HA HA HA HA


piątek, 14 lipca 2017

1 KOLEJKA season 2017/2018 Piątek x2

Płock - Lechia  0-2

No kurcze gdybym nie zapomniał że Płock objął Brzęczek to postawiłbym na Lechię. Zapomniałem, trudno. Nijak nie rozumiem skąd pomysł w Płocku o zatrudnieniu za Kaczmarka Jerzego Brzęczka. Przecież ten ostani bardzo słabo prowadził Lechię, potem mając "awans w ręku" nie awansował z GKS Katowice do Ekstraklasy.
Według mnie to nieudacznik, trener beznadziejny. Płock  czeka bardzo trudny sezon ligowy.
A przypominam, że to właśnie z "nafciarzami' w 2 kolejce będzie grał Lech , na wyjeżdzie.
Co do meczu - takie dwa pudła Lechii i podobne dwa Wisły to kompromitacja tych co nazywają się "Panami Piłkarzami".

Pogoń-Wisła Kraków 1-2

Pogoń warto obserwować ,bo przecież obecnie ich trenerem jest "Pan Maciej" Skorża , a za pomagiera ma młodego Janasa. Ma też w składzie Drygasa (grał) i Delewa (nie grał).
Wisła Kraków w zasadzie bez zmian ( nie liczę paru ich transferów, chodzi raczej o sposób gry). Skorża przegrał . Czyli "pierwsze śliwki robaczywki".
Patrząc na oba zespoły można przypuścić że będzie  to samo co w zeszłym sezonie. Chodzi mi o miejsce w tabeli.

PS
A tak w ogóle bawi mnie gadanie na początku ligi "nie jesteśmy w rytmie meczowym" by już w sierpniu czy wrześniu narzekać "na grę co 3 dni". Podkreślam, że w piłkę na poziomie ligowym grają piłkarze ZAWODOWI, a nie amatorzy "po robocie dla odreagowania". Zawodowi piłkarze  mający lekarzy specjalistów,odżywki ( a nie tylko skrzynkę piwa), gabinety odnowy, a także trenerów ,którzy powinni wiedzieć jaki "jest stan piłkarza".No i po wtóre- jeśli chce się wygrywać z zespołami z Holandii to rywal z Polski nie powinien "rzucać na kolana". Przypomniam - to DOPIERO POCZĄTEK SEZONU !


czwartek, 13 lipca 2017

KOPANINA czy piłka nożna ? 2-3 Lecha

Termin "kopanina" często rezerwuję dla spotkań ligowych.
Chaos to niezła metoda grania w piłkę gdy można "zabiegać rywala". Rywala który nie potrafi "uspokoić meczu", a sam wpada w wir "kopaniny".
Takie miałem wrażenie w 1 połowie.
Norwegowie grający prosto i bez kombinowania mieli przewagę. Piłka na skrzydło i problem dla Lecha.
Tak naprawdę w 1 połowie Kolejorz "może" 2 razy coś tam skonstruował pod bramką rywali i to wszystko.
Królowała "poznańska gra" w rodzaju ... miał zamiar, pozbył się piłki.




 ( te zdania w grubych cudzysłowach to komentarz z LECHTV-Kużniewskiego)

Tak naprawdę oprócz Tetteha który "obsługiwał masę piłek" nikt się w Lechu nie uwidocznił.
No może Gumny, który dostał kartkę za beznadziejnie bezsensowny faul na środku boiska oraz zawalił pierwszą bramkę ( niestety, wystarczy obejrzeć powtórki).
A to gadanie Kużniewskiego "żółte koszulki nie przynoszą szczęścia Lechowi" po prostu żałosne.

2 połowa
Coś już się działo.
Były emocje, ale to niestety Lech  je "reżyserował". Bramki stracone na 2-0 i 3-0 to po prostu "śmiech na sali" i "piłkarski kryminał". Miałem w tamtym momencie niejakie "deja vu" i przed oczami Stajaernan.
3-0 to była czysta tragedia , bo grający ambitnie Norwegowie nie daliby sobie strzelić więcej niż 2 bramki w rewanżu.
Jak dodam do tego 200-setkispartolone przez Gytkjaera i Majewskiego to  wtedy po prostu już "żegnałem się z LE".





A tu nagle pyk,pyk (karny) i z "syfu 3-0" zrobił się całkiem "strawny wynik" 3-2.
Przegrana , ale taka z tych "wymarzonych".
W rewanżu "starczy pyknąć jedną kistę" i pozamiatane. A jest to jak najbardziej możliwe, o ile obrona Kolejorza nie będzie rozdawała "świątecznych prezentów".
 Powiem tak, na razie Lechowi kurewsko się UPIEKŁO.

Wszyscy gracze Lecha zagrali jakby przyjechali z ciężkiego "obozu pracy" ! Wolni, ślamazarnie prowadzący za długo piłkę, spóżnieni o "tempo" w podaniu, przerażliwie niedokładni no i partolący dogodne sytuacje.,
W skali ocen CAŁA DRUŻYNA -ocena "2".
Najgorszy w tej "szarej masie" Kostewycz który nie robi ŻADNYCH postępów, wręcz się uwstecznia prezentując nieskuteczność w grze obronnej i w ataku, niedokładne podania. Trałka musi grać w 2 linii, a za niego musi grać "nominalny stoper". Trałka w 2 linii to "ruch do przodu" i na obronie po prostu "się marnuje".
Zawodzi mocno nasze oczekiwania Jevtić.

Bramkarz - 2
Obrona - 1
Pomoc - 2
Atak - 0



środa, 12 lipca 2017

PODUDKA - 1 kolejka Ekstraklasy

Już niedługo, bo w najbliższy piątek startuje liga, polska liga.

Lato jest jakie jest, piłkarze skończyli urlopy, były już jakieś mecze eliminacji LE, były też transfery, niektórzy skończyli się "zbroić" ( Lech), inni uspokajają kibiców mówiąc " okienko transferowe jest do końca sierpnia".

Jak zwał, tak zwał  rusza liga.
Rusza a ja się pytam wstawiając "testowo porządek gonitwy" ,w 1 kolejce ligi ,kto w tym sezonie będzie bawił się w typerkę.
Zabawa długodystansowa więc decyzja o wzięciu w niej udziału poważna   ;-)


1 kolejka Ekstraklasy sezon 2017/2016 (start  14 piątek godzina 18:00)

Wisła Płock  Lechia Gdańsk- x
Pogoń Szczecin  Wisła Kraków- 1

Cracovia  Piast Gliwice-  1
Górnik Zabrze  Legia Warszawa-  x

Arka Gdynia  Śląsk Wrocław-  1
Bruk-Bet Termalica  Jagiellonia Białystok-  x
Lech Poznań  Sandecja Nowy Sącz-  1

Korona Kielce  Zagłębie Lubin -  1




Dziwne wydaje się obstawianie kolejki pierwszej w sezonie, bo zmian kadrowych sporo, zmiany trenerów, sparingi większości ligowców bardzo skromne ilościowo.
Czyli informacji mało, dezinformacji dużo.

A tak przy okazji typowania ( o ile większość typerstwa wystartuje) to pytanie
---  może "przyszli typerzy/typerki" chcą jakiś zmian?
---  jakieś propozycje ?


wtorek, 11 lipca 2017

SZKODA (ale life is brutal) - KOWNACKI przenosi się do SAMPDORII

Naprawdę cieszę się że Kownacki przenosi się do "lepszej ligi".
Nie piszę do "lepszego klubu", bo środek tabeli ligi włoskiej to nie "szczyty marzeń", ale okazja by pograć z dobrymi rywalami CHCĄCYMI grać w piłkę a nie tylko "dających się sfaulować" to super  sprawa dla tak młodego piłkarza.

Czas "opuścić dom i iść w świat". Naturalna kolej rzeczy gdy "kończy się szkoły".
Bardzo lubię Kownasia, po prostu. 
Już w 2012 roku napisałem o nim ,bo zrobił rzecz trudną, wbił Niemiaszkom 5 bramek w 2 meczach .


W 2013 był już w 1 zespole Lecha i w grudniu 2013 strzelił swoją 1 bramkę ligową , dla Lecha


Potem był tak zwany ciąg dalszy, który śledziłem wraz z innymi kibolami Lecha. 
W 2017 pomyślałem - " no Dawid czas iść do zagranicznego klubu". Było zresztą widać , że w Lechu już powoli zaczynał "się kisić". No i pojawiła się okazja by wykorzystać "modę na Lewandowskiego". Dzięki niej i start w nowym klubie już nie tak trudny jak parenaście lat temu. 
No i do tego kariera Milika, Teodorczyka ( też przecież to z Lecha poszedł w świat).
I co najważniejsze "odszedl' za "prawdziwe bejmy". Nie tam jakieś "ogryzki" a za konkretne pieniądze.
Rozbawiła mnie oferta majowa FC Freiburga (Bundesliga) który dawał za Dawida 1,5 mln €. Wydawało się że pójdzie do Standaru Liege za 3 mln €, ale trafił jeszcze lepiej (dla niego), choć w "trudniejsze okoliczności boiska", bo do Sampdorii za 3,25 albo 4 mln€ plus 2 mln "bonusów"  ( to pewnie za minuty, za bramki strzelane dla Sampdorii).
Na dodatek będzie już miał "pomoc rodaka" czyli swojego kolegi Karola Linetty. Zatem ten "okres aklimatyzacji" nie pwinien trwać za długo.
No szkoda, że Kownaś "znika". Robi jednak miejsce dla innych i tak to powinno wyglądać. A teraz kilkanaście fotek. 

Poczynając od tej gdy zaczynał w Lechu mając 8 lat   :-)

















Myślę że Sampdoria zrobiła o wiele lepszy biznes niż zagraniczne kluby na Stępińskim, o wiele ,wiele lepszy.


PS:
Tak przy okazji natknąłem się na fotkę Karolka z czasów gdy startował do "prawdziwych treningów"


Generalnie -- JAK TEN CZAS SZYBKO LECI.