Szukaj na tym blogu

niedziela, 5 marca 2017

LECH WYGRAŁ ( najważniejsze 3 punkty...ha ha ha ha) 1-0 z betoniarką

Lech - Lechia  1-0
kiboli 31 281




Komentatorzy - Murawski i Wolski (rzyg)

1 połowa

Nijak akurat pojąć, dlaczego Bjelica nie pograł "va banque" od pierwszej minuty?
Nie postawił na atak skoro Lechia jest w obronie bardzo przeciętna ?
Trudno to zrozumieć. Chyba przekombinował chcąc "sparaliżować" Wolskiego i Klasića. Niby sparaliżował, ale co z tego skoro tu trzeba wygrywać nawet 5-4.
Zamiast kreatywnego zestawu postawił na solidność jakby zgodnie z zasadą " najważniejsze na zero z tyłu ,a z przodu może coś wpadnie". Nie rozumiem, w sytuacji ,gdy ma rozpędzoną drużynę i calą kadrę do dyspozycji.
Może chciał "zajechać rywala"?
Może doczekam się Jevtića, Gajosa,Kownackiego ?
Jeśli wejdą ( i to nie na ostatnie 20 minut) to uwierzę, żę Bjelica "chciał i nie wyszło".
Inaczej pomyślę, żę króluje myślenie i to w obu przypadkach "najważniejsze nie stracić gola".
Dziwne to bardzo, powtórzę raz jeszcze.



2 połowa

"Gramy w kości".
Co tu gadać bramka piękna. Brawo Trałka i Robak bo Maja dostał piłkę na 11-tkę.
Ciężko grać gdy naprzeciwko zespół grający coś na kształt "betoniarstwa".
Peszko to debil. Debilem był, jest i pewnie będzie.
Kuświk cham niewiarygodny.



Lech na Arkę wykartkowany ( Kędziora,Bednarek). I może to dobrze bo sędziowie nie "oczyszczą drogi" cwelce. Chłopaki odpoczną, przemyślą.
Pawłowski najsłabszy w Lechu bez dwóch zdań. Jak ktoś powie, że przecież dochodzi do formy... to chyba powinien zmienić okulary.Niech  dalej siedzi na ławce i niech dalej wchodzi do gry w 70 minucie.



Mam takie podskórne wrażenie , że to  trochę "wina Bjelicy" ,że mecz był jaki był, bo bardziej chodziło o "odbiór" niż o grę konstruktywną.
Prosto mówiąc - " nieważny styl, liczą się 3 punkty".
Akurat nijak mi się z tym zgodzić no... ale niecodziennie jest niedziela... he he he.


W 1 Lidze swój mecz ( cały) zagrał Gumny. Jego Podbeskidzie poległo na wyjeżdzie 2-0
W Serie A linetty wszedł w meczu z ostatnią Pescarą dopiero w 75 minucie.
Wygrali 3-1.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz