Szukaj na tym blogu

wtorek, 14 marca 2017

"POLSKA" DRUŻYNA (Leicester) AWANSUJE

Tytuł tak debilny jak pisanie " drużyna Kapustki pokonała Sevillę".
Pełne trybuny stadionu King Power Stadium ( wybudowany w 2002, kosztował 37 000 000 GBP czyli licząc na okrągło = 185 000 000 zł! Mieści 32 000 widzów).
Dlaczego to piszę bo przypomniałem sobie że wybudowanie stadionu w Poznaniu szacowano na  638 000 000 zł ,a mieści ok 42 000 widzów. Czyli tak lekko licząc stadion na Bułgarskiej TRZY  RAZY droższy !
Niewiarygodne, że w Anglii można wybudować wcale niemały stadion za TAKIE pieniądze.

 No dobra.
Przed meczem sprawdziłem która to w lidze jest Sevilla.
Jest trzecia za Realem i Barcą ( do Barcy traci 3 pkt), a wyprzedza o 5 pkt Atletico Madryt.
Patrząc na wynik pierwszego meczu w Sewilli ( 2-1) i dość cienką postawę "lisów" w Premier League stawiałem raczej na Hiszpanów, że wywiozą co najmniej remis i awansują.

Spodziewałem się z jednej strony "meczu walki" i powiewu artyzmu Sevilli.
Dostałem zupełnie coś innego.
Ciekawie grający Leicester, mający na dodatek jeszcze ze 3 setki (2x Vardy i 1x Slimani) no i na dodatek strzelający 2 bramki.
Ta pierwsza (Morgan)  strzelona chyba kolanem po rzucie rożnym, druga już bardziej piłkarska.
Rywal z Sewilli , co zaskakiwało, grał "po angielsku" czyli piłka na skrzydło i wrzutka "na 11 tkę".
Tak grali chyba z 80% meczu. Kiedy zaczynali grać "po obwodzie" i prostopadlą piłką ( między 70-80 minutą) robiło się gorąco pod bramką Smeichela.

Oprócz bramek dostaliśmy karnego ( nie strzelił gracz Sevilli , w  79') i czerwoną kartkę dla gracza rywali Leicester ( Nasri  75' za 2 żółte).
Przyznam jednak, że to Anglicy mieli więcej szans, a  ich posiadanie piłki na poziomie 27% niewiele znaczyło dla samej gry.

No i jest niespodzianka.
Polska może być dumna , bo nasi "gwiazdorzy" Kapustka i Wasilewski grają dalej i mamy dwóch Polaków w 1/4 LM... he he he.




Jutro gra MCity z Monaco ( kibicuję żabojadom, bo gra w Monaco Kamil Glik którego bardzo lubię).
A na razie w 1/4 mamy już:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz