Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 9 kwietnia 2012

DAŁEM RADĘ

Dałem radę. Zjadłem, napiłem się.

Dał radę także Peszko Sławomir czyli z poznańska "Sławol".
O ile w moim przypadku "akcja" była jak najbardziej "tajna" to Peszko "poszedł w miasto".
Trudno zrozumieć, gdzie taki Pan ma mózg.

Po pierwsze: brak kalkulacji co do swojej przyszłości piłkarskiej. Trudno to zrozumieć, bo właśnie Euro 2012 to impreza wręcz wymarzona ,by ZAISTNIEĆ. Nie mówię o bieganiu po boisku, bo to zależy od trenera, ale sam fakt wpisania sobie w CV "był w kadrze Polski na Euro 2012" nobilituje. Nobilituje  i zarazem zwiększa się wartość swojej osoby "na rynku" menadżerskim, piłkarskim oraz jako "słup dla firm reklamujących swoje produkty". Mając zaś taką kasę nie trzeba wychodzić do baru za rogiem i napatoczyć się na "idealistycznego kibola" ,albo kibola który zaczepia "gwiazdę" dla draki. Można spokojnie wsiąść w samolot i polecieć "się nawalić" na Wyspy Samoa (na przykład). Nikt nie zobaczy, klimat super i "gra muzyka".

po drugie: recydywa, po której Pan trener Kadry będzie ostrożniejszy czy brać "balangowicza" Peszko , czy to się "w rozliczeniu" opłaci.
Euro 2012 dla Sławola "pozamiatane", ale przecież niedługo eliminacje do Mistrzostw Świata 2014 w Brazylii, eliminacje w których też można zabłysnąć.
Widać z tego że strasznie drogie były te kufle piwa czy kieliszki "czegoś mocniejszego".
Strasznie głupio przez Peszkę wybrany czas i miejsce. Kiboli poznańskich jakby mniej to dziwi kiedy przypomnę słynne akcje z "szukaniem " Peszki kiedy klub miał jechać na obóz letni ,a Pan Peszko ze swoim agentem wojażowali po zagranicznych klubach "w poszukiwaniu roboty". Na pytanie z Lecha dlaczego nie kontaktował się z klubem (jak wspólnie ustalono) Pan Peszko rozbrajająco odpowiedział "zgubiłem telefon komórkowy".
Jak się to zdarzenie przypomni to i ostatni "numer" nie będzie takim szokiem. Po prostu "ten typ tak ma".
Trochę szkoda bo "szaleńcze rajdy Sławka" dawały zawsze dużo energii i korzyści drużynom, w których grywał (Wisła Płock, Lech ,a teraz FC Koeln).
Jak dla mnie będzie to odczuwalna strata dla kadry. Nawet jeśliby miał wchodzić do gry , z ławki rezerwowych.

Szukam wpisów kiboli na temat zbliżającego się meczu Korona-Lech. 
Jakoś za wiele ich nie ma. Panuje ostrożny optymizm. Tak jakby oczekiwanie co przyniesie dzień.
Jakby fani Kolejorza nie chcieli "zapeszyć". Nie ma nawet wpisów dyżurnych malkontentów i czarnowidzów.
Jest czekanie, z nadzieją na dobry mecz i jakieś punkty wywiezione z Kielc.
Ja ostrożnie typowałem remis.

                          

2 komentarze:

  1. Anonimowy14:46:00

    Witaj Waldek.
    Polski piłkarz ma alkohol we krwi i w genach. Piją wszyscy. Powiedzmy sobie prawdę, że nie ma wśród polskich kopaczy abstynentów. I wszystko sprowadza się do tego, że dali się złapać. Zamiast spokojnie w domowym zaciszu wziąć narkotyki :-) i spożyć alkohol, to musieli pójść w miasto. I tyle w tym temacie. Smuda tego typu zachowań nie toleruje, więc panowie dołączą do grona wyklętych. Jedno mnie tylko zastanawia. Co by zrobił, gdyby przyłapał wszystkich kadrowiczów? Tylko, że to mało prawdopodobne, bo zawsze ktoś się wykruszy... I czy Wasilewski nie powinien dostać drugiej szansy? (Peszko ją właśnie zmarnował)
    Sami sobie zgotowali taki los. I te wyjaśnienia:
    "Po tym, co wydarzyło się sobotniej nocy, jest mi bardzo przykro. Znalazłem się w niewłaściwym czasie, w złym miejscu i zachowałem się nieprofesjonalnie. To jest fakt. Popełniłem błąd i bardzo żałuję. Akceptuję decyzję klubu" - napisał Peszko w specjalnym oświadczeniu.


    W mojej "11" na Euro 2012 umieściłem zarówno Peszkę, jak i "Wasyla" Smuda będzie miał duży kłopot na pozycji stopera.
    Perquis kontuzjowany, Głowacki chory, a jak wyzdrowieje to na Euro 2012 z wrażenia znowu zachoruje, Żewłakow odsunięty.
    Dawać Jopa!!!!!!!!!! Hehehehehehehehe.
    Powiem Ci, że zobojętniałem na los tej kadry. Interesuje się piłką od kilkunastu lat i nigdy nie przegapiłem żadnego jej meczu, a teraz najzwyczajniej w świecie stało mi się to obojętne. Dośc mam Nochala-Gargamela i jego polityki, tak samo Laty, Olkowicza i inn. Atmosfera przed Euro 2012 jest gówniana. Sorry za wyrażenie.
    Dobra, nie będę Ci narzekał. Wypoczywaj w Święta.
    Pozdrawiam serdecznie,
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj
      Jak wiesz nie piszę tekstów typu "wszyscy piszą to i ja się odezwę". Ale Peszko był w Poznaniu i kiedyś sobie puszczałem bramki Lecha i powiem Ci że Peszko był "zamieszany" w większość z nich, szczególnie w LE.Dlatego mi żal że gość tak głupio spierdolił swoją szansę. Mocne słowo bo i mocna głupota.
      Mam podobne odczucia co do kadry jak i Ty. Dziwnie jakoś jest "obca". Co do środka obrony zawsze jest Czekaj... he he he Jak tak dalej pójdzie to pewnie Kamiński zostanie podstawowym stoperem i to nie "świadomie" ale "z braku laku". Tak to kontuzje i aferki "kształtują" nam kadrę PZPN-u.Bo jak czujesz nie jest to kadra Polski!
      Ja nie będę cytował swojej opinii o Smudzie, jak brał kadrę dwa lata temu. W końcu znałem go aż za dobrze z Poznania. W tym wieku człowiek się nie zmienia. Smuda "kocha" autopromocję, mikrofony i niestety brak mu po prostu umiejętności by prowadzić kadrę. Tak pisałem dwa lata temu na blogu Kołtonia. Miałem, jak widać rację. Być może najlepiej byłoby żeby wzorem (starym ukraińskim-Dynamo Kijów, pamiętasz?) innych zrobił z Lecha kadrę PZPN-u he he he. Oczywiście to żart, ale pokazuje "klasę fachowości" Nochala.

      Usuń