Szukaj na tym blogu

sobota, 31 marca 2012

11 NA 10 -MAŁO..11 NA 9 .. DALEJ MAŁO

Dzisiaj sprawdziło się to ,że z dwóch słabych meczów lepszy ten gdzie strzelane są bramki. W dupę można sobie wsadzić "piłkarskie szachy" o ile tam się zmieszczą. Te wszystkie biegi trenera przy linii autowej, gwizdy, machanie łapami i robienie min do kamery to tylko substytut widowiska zwanego meczem piłkarskim.
Ja tam wolę oglądać jak padają bramki, choćby nawet to były samobóje.

 PGE-Lechia. Jakby bełchatowianie poczuli, że już nie spadną.
Dziwna to postawa gdy mówi się , że główny sponsor PGE ( a lepszego ze świeczką szukać) "zwijać chce kramik" w Bełchatowie , bo ma właśnie już Lechię, a dwóch wozów z drewnem ciągnąć nie chce.
Piłkarze z Bełchatowa dlatego właśnie powinni "gryźć trawę" by zapracować na angaże w innych (ewentualnie) przyzwoitych klubach (np:LKS Nieciecza). Pewnym wytłumaczeniem było, że część spotkania grali w 10 na 11. Jest to jednak tylko "pewne wytłumaczenie", bo przecież rywalem nie był Real czy jakaś tam Barcelona, a Lechia Gdańsk z cienkim trenerem. Dali radę wyrównać na 1-1, ale grając w osłabieniu "już się posypali" i przegrali 1-3.Piłkarz Nowak Dawid to symbol upadku "medialnego talentu i reprezentanta". Mecz- typowa ligowa sieczka z aktorami prowincjonalnymi pracującymi w przeciętnym przedstawieniu. ALE BYŁY CZTERY BRAMKI! Dlatego warto było oglądać, szczególnie 2 połowę.
Grał "wielki piłkarz" Jakub Wilk. Nie piszę więcej bo napisałbym to samo co mecz i dwa mecze temu... Kto czyta wie jak to jest z Wilkiem w Lechii i co tam gra.
Komentator
-- obciążenie które musiało im się w głowach odkładać na pewno już odpuści [o graczach Lechii]

Wisła-Legia.
Najgorsza dla mnie wiadomość na początku transmisji,to że jednym z komentatorów był ten debil Węgrzyn, pieprzący dyrdymały i "lansujący" "zostawianie jaj na murawie" oraz "męski sport" co ociera mi się o "kochanie inaczej". I strasznie mnie wkurza ,bo oglądałem mistrzostwa w piłce nożnej kobiet i sorry, ale niektóre mecze były o niebo lepsze od "męskiego sportu " w wykonaniu choćby Legii i Wisły.

Trochę szykowałem się na ten mecz, bo mam czasem "na pieńku" z kibolem Wisły p.Marcinem.
Mam pytanie. Czy Małecki to dalej kandydat do kadry? Pytanie zdałem i tyle w tym temacie.

Oglądając mecz miałem wrażenie ,że oba zespoły skończą mecz, w którym będzie 22 żółtych kartek.
 Nie jestem zwolennikiem "męskiej gry" p. Węgrzyna, ale ilość kartek i tak przekroczyła "średnią meczową". Już raz Wisła dostała "na tacy" zespół osłabiony (Lecha grającego prawie cała 2 połowę w 10). Teraz miała jeszcze lepiej bo sędzia zdecydował się "pomóc" bardziej konkretnie i Legia kończyła w 9-tkę (wywalenie Jędrzejczyka całkiem "z czapy"). Muszę do tego przyznać ze "Legła" była w ( tym przeciętnym, bardzo meczu) po prostu lepsza.
Bramkę powinien strzelić choćby Radović ( który jest wyraźnie bez formy). Ljubolja (którego nie lubię) "gubił" wiślaków jak chciał.Ogólnie Legia lepsza, ale jakaś taka "bezjajeczna".
Wisła? To samo co zawsze. Długa piła do napastników, albo do Meliksona. Niech martwią się napastnicy/napastnik albo Maor. Izraelczyk  wyrażnie zachorował na "syndrom Stlića". Kto wie jak teraz gra Stilić wie o czym piszę. Podpowiadam. W następnym sezonie będzie jeszcze gorzej. Żartując powiem, że czekałem na kolejną czerwoną kartkę Czekaja. Kurna, nie doczekałem się, shit, donnerwetter! Oglądałem za to firmowe "pady" Nuneza, który jest wręcz komiczny.
 Zdumiał mnie Probierz mówiący, że dobry mecz zagrał Brud. Sorry, był na boisku? Jak zwykle dobry Jovanović, Wilk. Zdumiała mnie taktyka Wisły grającej w Krakowie.... z kontrataku!
Małecki do kadry.., ale trzeba mu ją znaleźć.
Może kadry Podwórkowej Polski ?. Znowu machający łapami, rozdyskutowany, nieskupiony na grze. Grający cały czas "swój mecz" gdy dookoła niego grano zupełnie inny mecz.
Komentatorzy:
-- ta trawa przez ten deszcz na pewno lepiej wygląda [odkrywca Węgrzyn]
-- nogi Radovića były przed Patrykiem Małeckim
-- Czekaj dostał palcami po oczach, ale za wielkiej mocy w tym nie było [ rozjemca Węgrzyn]

Już prawie chcę by mistrzem została Korona Kielce, albo Ruch Chorzów. Może nie będzie lepiej, ale choć będzie inaczej.
Tak to tylko mieszanie nieosłodzonej herbatki, by ta była słodsza.

           

2 komentarze:

  1. solokks08:53:00

    Jedna mała uwaga Waldas Bełchatów doskoczyl do Lechii na 1:2 , nie było tam remisu ;))) co do meczu samego to uważam ze Bełchatów był zespołem z raz lepszym , ale razil wręcz nieskutecznoscia , mecz Legia vs Wisła był tragiczny , mam cicha nadzieje ze Arka ich obiedzie w PP , bo gra o wiele ciekawsza piłkę na dzien dzisiejszy, pozdrawiam i przepraszam ze sie tam wtrącam , dzisiaj Lech !!!! I moja Areczka rownież , liczę ze Arka wróci do ekstraklasy , bozasluguje na to i wcale nie pisze tego z tytułu bycia kibicem owej drużyny, poprawili grę , wyglądają solidnie to życzę im powrotu, tak samo jak zyczylem spadku , bo już patrzeć nie mogłem jak ich wszyscy kopia... Ale sie rozpisalem, pozdro Waldas

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. witaj solokks - masz rację. Było 0-2 i bramka Żewłaka ( po ręce) na 1-2. Fakt. Potem Grzelczak na 1-3. Coś mi się porąbało :-) Arka to ciekawy zespół, inny niż za Pasieki, który NIC tych graczy nie nauczył. Może zrobiło jej "na zdrowie" wietrzenie (odejście Ławy, Bożoka, Łabędzkiego i innych). Wzmocniona Flotą Świnoujście gra dobrze, choć mecz w PP we Wrocławiu pokazał że wiele jeszcze do zrobienia. Jestem "nadmorzaninem" ale po "przysłudze" Lechii którą zrobiła Lechowi w zeszłym sezonie (pamiętne od 0-1 do 2-1 dla Lechii w Gdańsku) a potem i tak "dała dupy" zdecydowanie jestem ZA Arką.Czytałem że Craxa bez kilku ważnych graczy. Oby nie było "rzeżni" w wykonaniu dublerów. A brak Radomskiego , "obecnego" przy wszystkich bramkach dla rywali to nie osłabienie , a wzmocnienie krakusów.Pomyśleć że Lech (niby) rozważał zatrudnienie kiedyś Radomskiego.Co do meczu Wisła-Legia to widać że Probierz nie taki "cudotwórca", ale gęba pełna frazesów.No i te jego "wyścigi przy linii" rodem ze Smudy.Nie lubię takich trenerów i nie będę lubił. Ich postawa świadczy o tym że nadrabiają na meczu to czego nie zrobili PRZED meczem , a potem w przerwie, w szatni. Od początku byłem za Rumakiem . Jeśli wystarczy mu konsekwencji i będzie popierany przez Rutkowskich, dostanie 1-2 niezłych graczy może być ciekawie.Się rozpisałem ale jak widzisz o Lechu mogę bez końca... he he he Mam nadzieję że "podrzuciłeś" info o blogu znajomym, bo chciałbym żeby było wielu czytelników, wielu komentatorów artykułów, wielu dyskutantów. Blog nie może być "martwym" monologiem, nie o to mi tu idzie :-) Pozdrawiam W.

      Usuń