Szukaj na tym blogu

sobota, 9 czerwca 2012

PONOĆ WIARA CZYNI CUDA

Przeczytałem coś w stylu " Nie wolno przegrać meczu którego jeszcze się nie rozegrało. Zawsze jeszcze można WYGRAĆ"..
To njlepszy komentarz po meczu Dania-Holandia. Gdzie NIKT nie stawiał na Duńczyków, a i remis był rzadkością. Oni jednak na przekór wszystkim wygrali. Nie przegrali meczu przed meczem. Mecz wygrali na boisku.
To było znakomite wprowadzenie do meczu Polska-Rosja. Prwnie wielu się uśmiechnie bo Dania, a Polska to inne piłkarskie światy. Dania to reprezentacja z tradycjami, z weteranami, z graczami wiedzącymi jak smakuje chleb z różnych pieców.
Nie zmienia to faktu, że mecz gra się na boisku i KAŻDY mecz trzeba chcieć wygrać. Wtedy jest szansa że będzie upragnione zwycięstwo.
To jak w tym dowcipie " Nie mogę wygrać w TOTKA, Boże pomóż. Na to Bóg- kup wreszcie kupon i wyślij go".
Dotyczy to też naszej reprezentacji. Kiedyś trzeba tworzyć historię. Dlaczego nie teraz?
 Zawsze jest ten magiczny mecz kiedy powstaje nowa jakość. Mecz dający początek następnym dobrym chwilom.
Trzeba chcieć, trzeba biegać. Recepta dla każdego piłkarza, powtarzana wcześniej do znudzenia , przez kiboli, piłkarzom Lecha , po wywaleniu Bakero.
Generalnie opłaciło się biegać, walczyć.
Dlaczego więc nie ma  się udać TYM RAZEM w meczu przeciwko Rosji.
Od wiary w sukces trzeba zacząć......

       

6 komentarzy:

  1. Goal Anonim13:31:00

    Czesc! Natomiast nadzieja jest mat.com...
    Prawda jest taka, ze na Rosje Smuda szykuje 3-ch defensywnych. Popelnione bledy paradoksalnie, umocnia trenera w swoim poprzednim stanowisku. Teoretycznie ma to znow swoje smudzine uzasadnienie, ale w praktyce oznacza to, ze murujemy sie na remis, a jesli juz stracimy bramke lub dwie, odpuszczamy mecz, by zachowac sily na najwazniejszy mecz... oczywiscie: O WSZYSTKO, z Czechami, co... MUSIMY MUSIEMY WYGRAC! (ole)
    Nadzieja owszem jest, ale tylko taka, ze Tusk wykona telefon, tym razem nie do swej starej przyjaciolki, ale do przyjaciela, po drugiej stronie. Jak trzeba to sie zgodzi na kolejna podwyzke cen surowca ;-)
    A Rosja moze miec w swych rekach nasz los, i zrobic z nami cokolwiek zechce, chocby na zlosc. ACZ nie tylko, bo moze im byc na reke drugie miejsce, i dlatego tez moga podlozyc Grecji, "dajac szanse rezerwom i oszczedzajac sklad na cwiercfinaly".
    Ot, jeszcze jedna taka sobie "teoria spiskowa", w podobie do spiskowej teorii Darwina ;-)
    PzDrKoL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Goal
      Moja nadzieja nie jest "chciejstwem" "modlitwą o deszcz". Po prostu trzeba grać nawet przeciw głupiemu trenerowi bo można więcej zyskać niż stracić. Zyskać prestiż, zyskać "wartość na rynku", zapisać się w historii piłki polskiej ( co jest też istotne) po stronie- SUKCES. To jest mecz, a przecież jak to w meczu może być pozytywnie. Ja rozpatruję scenariusz pozytywny, bo już mi się chce rzygać tym narzekaniem i skamleniem oraz wymądrzaniem na potęgę co "lepszych specjalistów". Dziwne pisać PRZED meczem że przegramy. Można pisać PO meczu że przegraliśmy bo to są fakty, a nie "pieprzenie". Czekam na mecz z Ruskimi bo to następny mecz kadry w turnieju.
      Pozdr W.

      Usuń
    2. GooLL Anonim17:19:00

      Witam powtornie! (acz jak wiesz, stac mnie na 100 wejsc od reki ;)
      Mimo ze w Polsce jakos dziwnie bagatelizuje sie i co gorsza, MILCZY na temat tego wciaz trwajacego matrixa z DACHEM nad stadionem narodowym, ja uwazam ze to temat jak najbardziej powazny. Jako jedyni i jako gospodarze, mamy szanse zagrac 2 mecze pod rzad w saunie. Jakis jeden dupek, ktorego nazwiska nawet nie znamy ("decyja UEFY" malo mi mowi), zadecyduje czy 60 tysiecy ludzi bedzie siedziec, pocac sie w zaduchu. I nikt nie ma odwagi powiedziec tego glosno, ani poczynic jakis krokow. Lato, Boniek czy Twoj sasiad... Premier T.
      Jezeli rzeczywiscie mamy zajechana przez Smude kadre to sie nie dziwmy. Co wiecej, na ich miejscu, widzac jak sie te sprawe traktuje, moze nawet sam bym to olal.
      Podejrzewam jednak, ze w tej chwili (as we speak) trwa ozywiana i podskurna batalia dyplomatyczna, ciagnie sie za wlasciwe sznurki, zeby... tych paru eurodebili zmienilo zdanie.. i cala "operacja" zakonczyla sie sukcesem tuz przed gwizdkiem.
      PS a moze to tajemnica poliszynszyla, bo przez brakorobstwo... dachu juz sie nie da otworzyc, bo sie sp^^^^^, a taka informacja psulaby przyjemny obraz w mediach i ogolne poczucie osiagow.
      P-K

      Usuń
    3. Witaj Goal
      Wyprzedziłem temat dachu bo napisałem go "na brudno" już wczoraj. Ale odechciało mi się zamieszczać, może jutro, może nigdy.
      Temat zastepczy i głupi. Bo czerwiec, temperatura na dworze przyjemna do grania, w Poznaniu nie ma dachu, pada deszcz, drużyny grają1 A tu musi być zasunięty dach bo... wydano pewnie na niego parę "baniek ekstra". Ja tu nie pakuję polityki bo politykę można wladować nawet na papier toaletowy ( czyli tam gdzie jej miejsce!).
      Zwycięża coś WIĘKSZEGO... głupota.
      Dla Twojej wiadomości jest komunikat że następny mecz będzie przy otwartym dachu! No chyba że temperatura spadnie do 5C i zacznie walić śnieg@
      Pozdrawiam W.

      Usuń
  2. Anonimowy14:07:00

    Aaaaaaaaaaaaa daj spokój, Waldas. Zdenerwowałem się niemiłosiernie po meczu Holandii, którą wspieram mocno
    na tym turnieju. Jednak zawiedli na całej linii. Nieskuteczność, uderzanie "na siłę", brak koncentracji. Sądzę, że
    zlekceważyli Duńczyków, skazywanych przez "ekspertów" na pożarcie. Jednak futbol jest nieobliczalny.
    Inna sprawa, że sędzia nie widział dwukrtonie ręki duńskiego piłkarza w polu karnym i nie podyktował dwóch
    jedenastek.
    Co do meczu Polaków, to ja się wstrzymuję z wszelką krytyką i wyciąganiem wniosków. Za wcześnie na to.
    Rozśmieszyli mnie "znawcy" i "eksperci" Polsatu, którzy pogrzebali żywcem reprezentację. Tymczasem, po raz pierwszy
    w ostatniej dekadzie, nie przegrywamy meczu otwarcia ( do tej pory: 0:2 z Koreą. Ekwadorem, Niemcami).
    Swoją droga nie wierzę, że stary, doświadczony zespół rosyjski będzie w stanie rozegrać drugi taki dobry mecz
    w odstępie paru dni. Także ich styl gry rodzi pewną szansę dla Polaków... Szansę na grę z kontry.
    Chciałbym, naprawdę chciałbym, aby pokonali Rosjan, ale rozum każe powstrzymywać emocje.
    Trzymaj się, pozdrawiam
    Marcin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Marcin
      Zgadzam się z Tobą w każdym punkcie..
      Holandia. Nieprawdopodobnie nieskuteczna. Aż mnie murowało gdy patrzyłem co wyczynia Huntelaar i inni. Zabrakło też trochę szybkości w akcjach ( jak i Niemcom). W pewnym momencie zabrakło kreatywności. Duńczycy zagrali "w piłkę" nie patrząc kto jest przeciwnikiem. To najlepszy sposób na mecz. Grać ile można, ile sił, jak się potrafi.
      Co do Rosji to zobaczymy. Z ciekwościa i bez "goryczy " czekam bo lubię patrzeć na 'mecze o stawkę" gdy drużyna jedna czy druga "musi". Polska to pewnie drużyna "tworzona" i korekty się przydadzą. Nie teraz to po mistrzostwach. Głownie w obronie.
      Pozdrawiam W.

      Usuń