Szukaj na tym blogu

czwartek, 21 czerwca 2012

CZESI, CZESI czyli CZECHY, CZEHY (Szpakowski)

                                                      Portugalia-Czechy  1-0

Modlę się by nie było jakiejś pierońskiej burzy, bo znowu lipa.
Drugie moje życzenie nie spełniło się- komentują Szpakowski i Juskowiak. Niby lepiej że nie ma Trzeciaka, no dobra...niech będzie...jest lepiej.
Portugalia zdecydowanym faworytem i trzeba byłoby cudu  by Czesi "przeszli" Portugalię. Drużynę, która nawet przegrywając z Niemcami grała (szczególnie pod koniec tego meczu) bardzo dobrze. Także w pozostałych swoich meczach ,w grupie, nie zeszła poniżej pewnego dobrego poziomu.
Czesi? Wiadomo. Słaba grupa, przeciętne mecze, drużyna średnioeuropejskich "kopaczy" .
Mecz w 2 połowie to gra na jednej polówce, czeskiej.
Komentatorzy coś tam usiłowali "podkręcać wizję" by wychodziło ,że to niby "świetnie zorganizowani Czesi" pokonali Polaków, a teraz grają znakomicie taktycznie z jeszcze "znakomitszą" Portugalią. Ale to było "kolorowanie ekranu". I to grube.
Rzadko zdarzało się ,w drugiej połowie, kopnięcie piłki w kierunku bramki Portugalii. Nieomal z ulgą odetchnąłem kiedy Ronaldo wreszcie się zlitował i skrócił "męki" Pepiczków.
Ponieważ mecz był jednostronny miałem czas by "śledzić"  słowotok Szpakowskiego.

                                                      Zatem  cytaty "ze Szpaka" :

- Zagrał wtedy Swiętej Pamięci już Włodzimierz Smolarek [to wspominka o meczu z przeszłości]
- Poradził sobie Plaszil z Żoaą Perejrą
- Mają świadomość [gracze] temperatury i wilgotności
- [po spóżnionym gwizdku sędziego] Taka spóźniona reakcja UEFA
- Już pokazywał Valerze żeby wykorzystał Centrao
- Dobra praca sędziego za bramką z głównym
- Portugalczycy... brakuje im albo dokładności, albo precyzji
- To jest piękny urok futbolu oraz Euro [mój komentarz- jak jest piękny urok to czy może być brzydki urok?
     No chyba że jak nie urok to sraczka.... he he he]

                                                Oraz jeden cytat z Juskowiaka:

- Dobrze dla nas , bo odpadliśmy z grupy, w której Czesi prezentowali wysokie umiejętności [mój komentarz- po prostu nie wierzyłem własnym uszom]

                        

4 komentarze:

  1. Anonimowy02:09:00

    Waldek. Moje zdanie znasz. Cenię i szanuję Darka Szpakowskiego nad życie. Mimo wpadek, które dodają uroku i wspomina je się po latach. Trochę więcej dystansu. To tylko futbol i aż futbol!

    Zapraszamy do analizatora
    Przypomina mi wóz wypełniony kapustą
    Zostały 3 minuty czyli jakieś 100 sekund
    Znów niecelne trafienie
    Łatwa strata
    Gwizdy i kpiny po tej indywidualnej akcji całej drużyny
    Kibice gdy siedzą w kupie są bardziej widoczni
    Gola strzelił murzyn czarny jak dziś wieczór, jest on najjaśniejszą postacią tego meczu
    Panowie, nie tak spokojnie, nie tak nerwowo!
    Strzelcą takiej bramki nie może być byle kto
    Wygląda na paralityka, ale ćwiczy sporo
    Kapitan drużyny podrywa kolegów
    Nikt nie stoi, proszę państwa, wszyscy wstali
    Sędzia gwiżdże, ale nie wierzymy mu, to nie nasz sędzia
    Jak państwo widzą nic nie widać w tej mgle
    Napastnik ratuje resztkę twarzy
    Ciągle pada od kwadransa
    22 centymetry nad poprzeczką! gdyby piłka wpadła to byłby gol, ale nie ma
    Zapętlił się w kwadratowe koła
    Dzień dobry, wita państwa Dariusz Ciszewski
    Pytałem kolegów z holenderskiej telewizji jak wymawiać nazwisko Kojta
    AAAAHHHHHHHH... CO ZA GOOOOOOOL !!
    Aaaaaaaaaaaaaaajjjjjjjjjjjjjj gooooool!!!!
    Oj, kompletnie nieudanie. Jak mówią młodzi ludzie: "masakracja".
    Jak się nie ma lubi, tego co się lubi, to się lubi, co się ma
    Ponownie on
    Jest, gdzie być powinien...
    Świetnie wyłuskał
    Leć Adam, leeeeeeć......
    Jęk zawodu
    Rozejrzał się, popatrzył...
    Przyszedł tutaj w sukurs
    Pamiętajmy, że ciągle w odwodzie mamy...
    Przytomne rozciągnięcie
    Brakuje nam tego elementu zaskoczenia
    To będzie prawdziwy spektakl
    Kapitalnie...
    No i niestety mamy bramkę dla [Przeciwnicy Polskiej drużyny]
    Jak mawiał (ś.p.) Kazimierz Górski – dopóki piłka w grze...
    Wróciliśmy z dalekiej podróży
    I teraz standing ovations dla tego zawodnika
    Bajeczna technika
    Zdecydowanie za dużo tych strat w środkowej strefie gry
    Nic nie było. A jednak...
    Ach, jak niewiele brakowało!
    Jest na pewnej pozycji...
    Szuka tam miejsca do oddania strzału
    Chyba dojdzie, dojdzie! nie dojdzie! doszedł! o jednak nie!
    Słynne piłkarskie porzekadło głosi, że...
    Z wykorzystaniem bramkarza
    Z pominięciem drugiej linii
    Chcą trochę poszanować piłkę
    Świetna prostopadła piłka
    Ach, jak niewiele brakowało!
    Ale o tym za chwilę, bo teraz...
    Myślę że zgodzą się ze mną goście w studiu
    Halo Warszawa! (nawet jeśli studio jest we Wrocławiu)
    Niespożyte siły
    Widać że to jest ćwiczone na treningach
    Ach, gdyby doszedł do tej piłki
    Gdyby sięgnął...
    Jakże ważny pierwszy kontakt z piłką...
    Czeka, by nie spalić
    Należy pamiętać, że gra się do końca
    Jak wyliczył "Tygodnik Kibica"
    A teraz przy piłce Marszczerano...
    Nie kto inny jak...
    Jak przeczytałem w "La Gazetta dello Sport"...
    Jezus Maria Boruc!
    Kikut.. Kikut rany boskie!...
    Jakubowski, Jakubowski... Jakub Błaszczykowski...
    Chelsea cechuje to, że w każdym meczu chce strzelić bramkę.
    Z pełnym zaufaniem do bramkarza...
    On potrafi uderzyć...
    Karlos Puziol...
    Nie ma spalonego...jest
    Szira...
    Runej, Runaa, Runi, Roney, Runey, Royney, Roenej - różne wersje, w zależności od sytuacji na boisku
    Luizjo (zamiast Luisão czyt. Luizą)
    Czabi Alonzo...
    Meką (zamiast Maicon, czyt. "Majkon")
    Czawi...
    Dżon Obi Majkel
    Rołben...
    Bracia bliźniacy Frank de Bur i Ronald de Ber...
    Bogucki!
    Dośrodkowanie na pole karne, a konkretnie przed nie...
    Podanie... pytanie tylko do kogo...
    Biegnie ile ma sił...

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy02:10:00

    Znowu dziura w środku boiska...
    Będzie okazja do rzutu wolnego...
    Seria zwodów...
    Mochamodon Diarra...
    Jak pięknie,(...) dominatorzy, terminatorzy...
    Słupek, jeszcze raz poprzeczka...
    Stending Owejszyn
    Fatalnie, będzie groźnie...
    Ofiarnie tam Dudek...
    Jak już wcześniej wspominałem...
    Zobaczmy teraz ...
    Jak skrupulatnie wyliczył "Tygodnik Kibica" ...
    Tańczy z piłką
    Bez ryzyka
    Puścił Bąka między nogami...
    Złapał ją jak muchę która wolno Leci
    Przeczytał adres
    Przy piłce Łesli Sznajders...
    To jest bardziej zmiana taktyczna, niż cokolwiek wprowadzająca...
    Aaaaaaaaaaa i mamy bramkęęę!!!!!!!
    Wincent/Wicenty del Busket/Bosket/Buskets/Basket
    Czerulond/Czerulondo/Czerundolo
    RRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR - podkreśla je w nazwisku każdego z Hiszpanów. Zwłaszcza upodobał sobie Torrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrresa i Rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrramosa.
    Kajt/Kojt
    Przy piłce Arjen Rowben
    Jedni mówią Kujt inni Kajt ale zaczekajmy bo przy piłce Kojt
    Harald Łeb
    Kogo to było pytanie... moje do Majewskiego podanie
    Irlandczycy.....No i dobrze, że...AJJJJ BĘDZIE BRAMKAA!!!...JEZUS MARIA!!!Jaki błąd Boruca.....Coś niesamowitego.Na prawą noge było zagranie ale żeby w ten sposób!!!
    Gdy rozmawiałem wczoraj z włoskimi dziennikarzami...
    Grecy przy pilce, a konkretnie Warzycha
    Dostałem sygnał z Warszawy, że mają już państwo obraz, więc możemy spokojnie we dwójkę oglądać mecz
    Podziwiam jego skromne warunki fizyczne
    Pilkarz polewa sobie wodę głową
    W drugiej połowie prawdopodobnie wejdzie na boisko dwóch piłkarzy, którzy do tej pory grali na ławce rezerwowych
    Niepocieszony
    I teraz mamy nietypową sytuację, ponieważ mamy 2:0!
    Genso (piłkarz Ganso)
    Wilia (piłkarz Villa czyt. "Wija")
    Maxi Rodriguez (piłkarz Maxi Pereira)
    Ma na niego chrypkę
    Sinsinio (Cicinho, czyt. Sisinio)
    Zawodnicy uzupełniają płyny
    Fabio Koncentrao (Coentrao, czyt. Kłentrao)
    No wreszcie ładna akcja polskiej drużyny
    Akcja, po której ręce same składają się do oklasków
    Ładnie zgasił
    aaaaj, dlaczego?!
    Może to jest ta akcja!
    Taki strzał to i ja bym obronił.
    Nani i wszystko na nic.

    Pozdr.
    M.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wtaj Marcin
    Dzięki za solidną porcję rozrywki. Najbardziej ubawiło mnie: Zostały 3 minuty czyli jakieś 100 sekund/Gwizdy i kpiny po tej indywidualnej akcji całej drużyny/Ciągle pada od kwadransa/Grecy przy pilce, a konkretnie Warzycha/Zawodnicy uzupełniają płyny.
    Wiesz ja nie mam pretensji do gadania bzdur w czasie Ekstraklasy, bo to "parcianka". Ale jak nie wybaczamy Smudzie gadania głupot gdy był SELEKCJONEREM , a wybaczaliśmy jak tak samo pierdolił będąc trenerem klubowym ( bo nic a nic nie gadał inaczej) to wybaczam piprzenie Szpakowskiemu gdy relacjonuje np mecz Legii/Korony/Lecha/Wisły , a nawet nie miałbym prtensji o mylenie graczy ( co dla mnie jest niedopuszczalne i nieuprzejme, wręcz swiadczy o braku szacunku dla gracza ktorego nazwisko się myli lu żlke wymawia. Np zamiast Robert Lewandowski mówić uparcie Mariusz Lewandowski... sorry). Co innego komentowanie KADRY. Tu pierdolenie bzdur jest NIEDOPUSZCZALNE i kompromituje komentatora. To jakbyś poszedł na koncert np. Madonny która by ciągle fałszowała , bo ma taki "zły" dzień. Ja wymagam perfekcji za płacone pieniądze, nie wybaczałem pracownikowi że zepsuł np. towar za spore pieniądze, "bo miał zły dzień". Sorry, traktujmy poważnie swoją pracę i szanujmy ją. Przecież tego wymagamy od piłkarzy i "czepiamy się" jak np. Błaszczykowski coś "palnie". A przecież Błaszczykowskiemu nie płacą za gadanie ( jak Szpakowskiemu) tylko za kopanie piłki.
    O to mi chodzi Marcin , o to by komentator był kompetentnym FACHOWCEM, a nie "radosnym popierdalaczem" w manierze "komuny".Z tym nie zgodzę się NIGDY, jak nie zapłacę malarzowi który "odwalił amatorkę" którą inny malarz musi poprawiać.
    I o to mi chodzi, o FACHOWOŚĆ, kompetencyjną wiarygodność, przygotowanie do prowadzenia transmisji NA CAŁY KRAJ . Inaczej to robi się takie "nasze polskie" przyzwalanie typu "dajcie mu spokój on ma kaca i dlatego słabo dzis pracuje"... sorry Marcin

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy13:57:00

    a mnie wkurza słowotok "komentatorów" a zwlaszcza szpakowskiego , facet cierpi na "słowna sraczke"
    wlasnie dlatego rzadko ogladam imprezy sportowe bo nie ma opcji w telewizorze - BEZ KOMENTATORÓW!!!
    Komentator ma od czasu do czasu cos wyjasnic , powiedziec ale tylko czasami w koncu mam oczy i sam widze co sie dzieje a nie non stop gledzic
    dawno temu kilka - 2 - 3 mecze komentował Włodzimierz Lubanski - to byla przyjemnosc .Czlowiek odzywal sie rzadko i z sensem
    Podobnie komentował Kulej przynajmniej na poczatku swej kariery komentatora.
    Pozostali niewiele maja do powiedzenia i tym wiecej gadaja
    Mam nadzieje ze niedlugo bedzie mozliwosc w tv cyfrowej wylaczenia "komentatorów"

    OdpowiedzUsuń