Szukaj na tym blogu

środa, 29 lutego 2012

NORMALNIE...SCENKA OPADA !!!

W starożytnej Sparcie nie karano za to, że ktoś ukradł, pobił, zrobił coś złego ,ale za to że się dał ZŁAPAĆ.

  Plotki, póki są plotkami, pomówieniami nie mają wielkiego znaczenia. Ot plotki, wymysły (chociaż być może prawda) ale nikt nikogo nie łapie za rękę. To że piłkarze (jak większość Polaków) piją, bawią się to nic złego. "Ktoś widział, ktoś słyszał" to niewystarczające  powody by kogoś napiętnować. Normalne, młody, bawi się za swoje. Można dyskutować czy nie dostaje za dużo pieniędzy (po poznańsku "bejmów") za nic, ale tak to już jest w piłce.Czasem jest za dużo za- "za mało".

  Zupełnie inaczej traktować należy sprawę jak są "twarde dowody". Dla pogonienia "winowajcy" takimi dowodami są zdjęcia ,a najtwardszymi- film.
Najwyższy stopień głupoty  osiąga ten kto sam takie dowody (na swoją zgubę) publikuje. Jestem zwolennikiem karania "spartańskiego". Trudno, poniesiono koszty na tego lub tych młodych idiotów, ale TAKIEJ GŁUPOTY jaką okazali się Panowie Młodzi Uzdolnieni nie powinno się tolerować. To właśnie za GŁUPOTĘ powinni zostać przykładnie ukarani (zdyskwalifikowani?) przez klub. W którym zresztą dzieje się ostatnio bardzo niedobrze. Spuszczenie zasłony milczenia na tak idiotyczny wybryk byłoby straszną głupotą samego klubu. Zarząd nie ma wyjścia, a ten kto najwięcej może stracić (czyli Drewniak) powinien właśnie stracić najwięcej!

  Nie piszę SZKODA, bo nie szkoda tak durnego chłopaka.Bo przecież to nie "zasłużony dla klubu" a dopiero "materiał na piłkarza".Ktoś kto nie zapracował sobie na udzielenie kredytu.
 Pewnie zostanie potraktowany jako "kozioł ofiarny" jak kiedyś Majewski Radosław, który biegał po alkohol dla Panów Piłkarzy. To bieganie złamało, w sumie, jego karierę. Tutaj, pewnie,  wybryk w nieco większej skali kretynizmu ( a niestety czytałem wcześniej na forum Wiary Lecha że to wybryk nie pierwszy) będzie słono kosztował Drewniaka. Sam sobie piwa nawarzył (i to wręcz dosłownie) .Brawa dla Rumaka ,że zareagował szybko i prosto. Wywalił Drewniaka z zespołu. Chłopaka za którym "ten numer" będzie się ciągnął jak smród przez całe (nie tylko piłkarskie) życie, albo nawet złamie jego marzenia o karierze piłkarskiej.
Tragedia? Nie,raczej tragiczna w swoim wymiarze głupota.

  Teraz czas na resztę Panów Z Zarządu, by wykonali swój ruch.Pokażcie co potraficie!
Bo może się okazać, że potraficie niewiele i tylko "pierdzicie" w stołki, że TAKIE sprawy Was przerastają.
Ten adres to głównie do dyr.sportowego Dawidziuka "eksperta od młodzieży i talentów", który powinien wylecieć "z hukiem"za  niedopilnowanie" .Bo, chyba i od tego w klubie jest. Zawali dyrektor, leci za nim minister... proste. Dawidziuk  całym swoim działaniem, gadaniem pokazuje kolejne poziomy niekompetencji, ślepoty, "amatorszczyzny" , braku wyobrażni tak potrzebnej w każdym działaniu.Nie dorasta do pięt "brygadzisty z Wronek" czyli Pogorzelczyka, a to mówi wszystko.

  PS.Po tej "wpadce" Drewniaka inaczej traktuję pozytywne wypowiedzi o nim Pana Kapitana Reprezentanta Wojtkowiaka, po obozie w Hiszpanii..Bo  być może "Drewniaczek" "umiejętnie wkupił się do zespołu".
Co mogę na koniec powiedzieć ? Tylko to -- "RĘCE I NOGI SIĘ UGINAJOM".
Lech nie rozkłada się, został w 2011 dokumentnie rozłożony. Pozostał "nawóz", kompost,mierzwa.
Tylko pogratulować "efektywnego działania" " , chodzenia właściwą drogą" oraz "zmierzania we właściwym kierunku"..Bagienko jest głębsze niż nam kibolom się wydawało.

Bo przecież właśnie za efekty, a nie zamiary czy dobre chęci jesteśmy rozliczani w każdej "robocie" (fabryce,biurze, boisku,w łóżku -- sexie z kobietą... he he he).

                                 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz