Szukaj na tym blogu

czwartek, 16 lutego 2017

NA ZERO Z TYŁU

Zwrot "na zero z tyłu" budzi u mnie skojarzenia wybitnie analne.
To nr 1 w moim słowniczku debilnych piłkarskich odzywek.

Już dawno niemodne stało się granie na remis 0-0.
Tak się po prostu w Europie nie gra. I nawet najlepsze drużyny jednak coś tam usiłują strzelić.
Tu mieliśmy dość niewykłą sytuację bo słyszałem przed meczem "Ajax teraz jest słaby i wygramy".
I strasznie trudno było potem tłumaczyć, robić słowne wygibasy w stylu " dobry wynik, powalczymy".
Dobry byłby gdyby "predatorka" wygrała.

A tu cud spowodował że było to "zero z tyłu" bo jak potwierdziły powtórki Ajax jednak strzelił bramkę, a bramkarz "Pacykarz" wygarnął ją zza linii  bramkowej.
Zresztą nie chce mi się zbyt wiele pisać, bo nie było "akcentu lechickiego" (HamaLainenem pogardzam, bo to zdrajca więc nie było i tyle).

Sprawozdawcy solidarnie uprawiali ""probalistykę" czyli "coby było gdyby zagrał celnie, gdyby podanie dotarło, a miał bardzo dobry zamiar".
Co się zresztą będę wysilał , cytuję i tyle:

- świetna, świetna piłka tylko zagrana niedokładnie
- wygrał fizyczną walkę o piłkę... potem było gorzej
-  gdyby zdążył z tym zagraniem to być może Odidja-Ofoe.....
- mięśnie odegrały tu niebagatelną rolę
- zgasił piłkę na klatce piersiowej w sensie żeby było mu wygodniej
- był przegrany Guillerme o tyle bo był z tyłu
- to nie był bardzo dobry mecz piłkarski, to był bardzo dobry mecz pod względem taktycznym..... ( i tu przypominamy sobie odzywkę Borysiuka " menadżer Hull powiedział mi,że woli defensywnych pomocników o innej charakterystyce " - cytuję po raz  2 !,......... licznik włączony)


I co ciekawe, może to zauważyliście, udało mi się uniknąć w tej relacji meczowej nazwy klubu "na literę eL".


2 komentarze:

  1. Waldek, w nawiązaniu do naszej ostatniej rozmowy....no nie widziałem żadnej piłkarskiej jakości ani gry w piłkę u piłkarzy z "7" na koszulkach. Co gorsza dla nich Ci drudzy byli niewiele lepsi, choć momentami próbowali coś pograć. Najlepszy wg mnie na boisku kolumbijski obrońca Sanchez. Sędzia beznadziejny, nieuznany gol i druga żółta dla gracza Ajaksu z dupy, nic nie zrobił temu małemu pedałkowi a już na pewno nie zasługiwało to na kartkę.
    Oglądałem bo liczyłem na sromotne wciry od Ajaxu dla tirówy i parę bramek ale uważam , że straciłem 1,5h życia. Rewanż sobie odpuszczę, bo nie warto ryzykować kolejnej straty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż
      Popatrzmy na to Że zobaczyliśmy że można mieć fajną,młodą drużynę ,gdy porządnie się szkoli i "łowi talenty".
      Ajax w tym meczu = średnia wieku meczowej jedenastki= 23, 2 (!!!) ,a średnia Ległej 29,5 !
      Tu kadra Ajaxu (ot taka ciekawostka) http://www.transfermarkt.pl/afc-ajax/startseite/verein/610/saison_id/2016
      Zobacz- tam napastnicy i pomocnicy 17,19,20,23 lata!
      Gdyby nie ich obrona to byłaby w ogóle drużyna "niemowlaków". Jak to przyjmiesz do wiadomości to "nasza tirówa" okazuje się strasznym truchłem. I to w pewnym sensie było widać na boisku.
      A sam mecz? Taki sobie i chyba rewanż ( dla Ajaxu, napastnika Dolberga,Traore) jednak sobie odpalę.
      W.

      Usuń