Jak pisałem ostatnio dziś mecze tych reprezentacji PZPN-u i grają w nich "nasi lechici" ( patrz niżej).
Najwcześniej zagrała reprezentacja Janasa u-19 i to na wyjeżdzie z Macedonią w el ME.
Tu dobre wieści,bo wygrali wysoko ,bo aż 0-4. Jeszcze lespsza wiadomość jest taka, że bramki dla tej kadry strzelili Tomczyk i Jóżwiak!
Bardzo pięknie
Drugi mecz czyli u-21 (trener Dorna) to tylko mecz towarzyski i to na dodatek mecz z "drugim, młodszym garniturkiem Ukrainy" (ale jest transmisja w TV).
Komentatorzy szykowali się na wysoką wygraną i "trening strzelecki polskiej młodzieży".
Od pierwszej minuty mogli zagrać Bednarek (raczej liczyłem po jego dobrych meczach w lidze, że zadebiutuje w u-21) i Kędziora ( zazwyczaj kapitan tej kadry). Kendzi nie zagrał, na coś "zachorzał", ma być jednak wyrychtowany na nastepny mecz, poniedziałek, z Mołdawią.
Mecz jak mecz, towarzyski, widzów co kot napłakał, atmosferka "bydgoska" (kto pamięta "kibicowanie na Zawiszy" wie co piszę).
Deszcz, brak stawki, Bydgoszcz (!!) więc jak w tym dowcipie (impreza jest jak na Księżycu, dobra zabawa tylko... brakuje atmosfery). Jakieś nieśmiałe "Polacy my chcemy gola".
Ale jest tylko beznadziejna mizeria, kopaninka, długie piły ,bo nie gra nic konstruktywnego pomoc (szczególnie Lipski-Ruch, który wyrasta mi na "poziom Wolskiego" czyli zaczyna startować w kategorii graczy "co mają papiery" i tyle. Niezrozumiałe dla mnie jest wystawienie Buksy, który zaledwie zagrał 21 minut w lidze (KGHM) ,a grał do 60 minuty tego meczu. Po co tak długo biegał?).
Oj Dorna, Dorna.
Oglądałem większość tegorocznych meczów U-21, rywale byli nie za silni, a jakoś postępu w grze tej kadry nie widzę. Brak dokładności, brak szybkiej gry do przodu, a przecież to piłka młodzieżowa gdzie jest więcej miejsca i można "poszaleć".
Kadra gra po prostu "nudy na pudy".
W 65' wchodzi Formella , w 72' wchodzi za Lipskiego (!!!) Kownacki.
O którym żartem mówi komentator Kowalczyk " nie powinien otwierać lodówki ,bo od razu łapie przeziębienie". Sumując to jak często Kownacki kontuzjowany, chory... ktoś kiedyś powiedział "nie ma zdrowia do piłki nożnej niech idzie na studia"... he he he.
Mecz powoli się kończy i znowu cytuję komentatora " nie widać jakiejś koncepcji, pomysłu na ten mecz". Co prawda okazja z karnego ( fajnie wszedł w pole karne Kownacki i był faulowane),ale okazja zmarnowana przez Stępińskiego ( Ukraińcy też zmarnowali karnego w 1 połowie) .
Wejście Kownackiego znacznie rozruszało grę! Za chwilę bramka dla Polski z kontry (Mazek).
Generalnie, raczej żle, słabo, nudnie, bez pomysłu w ataku do momentu zmian (zejście Lipskiego! Wchodzi Kownacki, potem Mazek).
Szkoda że Dorna tak długo czekał ze zmianami, może w następnym będzie reagował wcześniej i da sobie spokój z Buksą (na przykład).
Benarek na swoim dobrym poziomie, debiut udany.
Następny mecz u-21 (też towarzyski) z Czarnogórą , 10 pażdziernika, godz. 17:30 .
O meczach eliminacyjnych nie będę pisał bo... co nas to obchodzi, można co najwyżej jakiś mecz sobie wybrać na jesienny wieczór i tyle. Wyniki każdy sobie sprawdzi, albo odpali zbiorcze powtórki (skróty).
Czekamy na mecz z Danią pierwszej "kamandy" (sobota, "Narodowy Koszyk" lub "Narodowa Pływalnia" - 20:45).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz