Szukaj na tym blogu

wtorek, 22 grudnia 2015

TRANSFERY rodem z Huraganu Objazda

Trudno czytać wywiady z graczami którzy pytani " kończy się Panu w czerwcu kontrakt, jaka Pana decyzja ?".
Trudno to czytać i myśleć o tym czy Lech to dobrze zorganizowany klub.
Po mojemu, na tej "niwie kontraktowo/transferowej" Lech to trwająca od dawna amatorka.
A przecież  , zapytam, dlaczego nie "uczyć się choćby od diabła" czyli w tym przypadku od CWKS-u.

Klubu, który potrafi nawet " przereklamowane gwiazdy" sprzedać za godziwą cenę i "wcisnąć frajerowi" zleżały towar , albo towar "uszkodzony" za całkiem niezłe bejmy ( Wolski, Radović, Furman). Nawet za takiego "pażdzierza" jak Żyro, który "kurewkę" ma w zadku Legła może dostać te "marne" 400 000 € a mówi się nawet o 800 000 € ( za gracza który grał w tym sezonie tyle co nic!).

Lech zaś doprowadza do sytuacji, w której "wychowanek" czyli Kamiński , któremu kończy się w czerwcu 2016 kontrakt nie jest "zmuszony" by się zadeklarować wystarczająco wcześniej ( np w czerwcu 2015)
Gracz który rozegrał w 2015 roku niemal wszystkie mecze w barwach swego klubu, został Mistrzem Polski.
I potem , minie 1 stycznia 2016 i za gracza wychowanego w klubie Lech nic nie dostanie, złamanego szeląga.
I nieważne ,że być może ( jak Salamon) Kamiński utknie gdzieś "na zapleczu dobrej ligi".
Za darmochę !
A to  "tylko młody, zasłużony piłkarz" a nie syn czy rodzina Właściciela.
A przecież wiadomo, że odejście Kamyka to oczywista oczywistość ( tak jak beznadziejność Holmana, którego "żywiono pyrami" w Poznaniu cały rok czekając z rozbiciem tego "jaja" na trzęsienie ziemi!).

Głowa mała gdy myśli się też o sytuacji Thomalli ( ma kontrakt do czerwca 2018).
Proste liczenie - wydano na niego 400 000 €  co w zaokrągleniu daje ok 2 miliony złotych.
Jeśli Thomalla będzie ( jak Ubiparip) odsiadywał "wyrok" na ławce Kolejorza to będzie tam około 30 miesięcy.
Załóżmy że zarabia ( no bo coś trzeba założyć ,a takich danych płacowych brak) minimum  150 000 € rocznie co daje w  okresie (jeszcze 2,5 rocznego) kontraktu  około 1 700 000 tysięcy złotych  wydanych na jego "gołe zarobki"!
Gościa który widocznie nie pasuje do Lecha i sam ma go dość ! I przy którym  "słynne" transfery Handżića i Golika wydają się kupnem zapałek w kiosku.
 A przecież założyłem te 150 000 €/rocznie jako minimum.
Wygląda na to że siedząc na ławce, lecząc się w Rehasporcie  to spokojnie "pozwoli" zapłacić Kolejorzowi "podwójnie" za siebie.

 Dla mnie taka polityka to pożegnanie się ze zdrowymi zmysłami. Całkiem "niepoznańskie"  podejście do liczenia zysków/strat.
Tu będzie prawie 100% strata i to na bank, znając podejście podobnego Thomalli  "wymiatacza"  czyli Pana Holmana do klubu, kiboli i pracy w klubie oraz efekty tej jego "węgierskiej działalności".

I znów wydaje mi się , że najmądrzejsi w tym układzie są kibole, którzy już RAZ w tym roku dali wyraz "swojemu poczuciu" rzeczywistości gdy to faktycznie oni "zwolnili" Macieja Ciepłe Kluchy Skorżę widząc że ten Pan nie potrafi okiełznać swoich podopiecznych, gdy Zarząd mając na nosie "różowe bryle" wołał "nic się nie dzieje".

Powtórzę więc - przestańmy się łudzić ,że minie styczeń, a Kamiński wiedziony miłością do klubu ( jak np wyjątkowy Linetty) podpisze następny kontrakt 2?3? letni.

Parafrazując niedawno zamieszczony mój dowcip o rycerzu/ rajcach i smoku -- " tu nie ma co się zastanawiać TU TRZEBA SPRZEDAWAĆ !"
Inaczej kolejny - po Wojtkowiaku, Stiliću, Kikucie piłkarz za którego można wziąć bejmy "choć na waciki" pójdzie za free z klubu, kiedy "pażdzierze" z Ległej ( wspomniany Żyro, Kosecka) zawsze choć parę groszy przynoszą swemu klubowi mimo że rozstają się z nim w kwaśnej atmosferze.

Pisząc to daję wyraz swojemu niezrozumieniu "duszy poznańskiego biznesmena" rodem z Wronek, który WOLI NIE ZAROBIĆ ...jak dla mnie poznaniaka, liczykrupy, to sytuacja nie do pomyślenia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz