Szukaj na tym blogu

niedziela, 6 grudnia 2015

19 KOLEJ - NIEDZIELA - z małej chmury mały deszcz

Tyle mówi się o "zmęczeniu sezonem" (Śląsk?Lechia?Wisła?) , a przecież to CWKS i KKS mogą narzekać.
Jak dobrze słyszałem to Lech w tym sezonie ma poza sobę już 35 meczów (od lipca-do teraz).
I te dwie drużyny mogą mówić o zmęczeniu.
Tutaj decydują ławki rezerwowych i w jednej i drugiej drużynie .
Ławki są całkiem całkiem.
W Legii "zakupione" w Lechu dzięki wychowankom.
Szacunek dla Urbana, że z nich korzysta.

Zrzuciłem więc  z dzisiejszych meczów ławki rezerwowych drużyn " z pretensjami".
Odpuściłem sobie Kiepskich bo oni generalnie "na rozwiązaniu sprawy" czyli szansa  spora,że opuszczą ligę. I ich ławka jest taka sobie.

Lechia-Śląsk  1-0
widzów 8 827

Mecz "pod dyktando" betoniarzy. Mieszali mieszali tą zaprawę, aż w końcu wepchnęli fuksiarską bramkę (Gerson).Jednak kiedy w końcu Kiepscy się wk... ( to zaczęło się tak koło 70'), kiedy na boisko wszedł Biliński-to Śląsk, nagle ze statystyki po 1 połowie -UWAGA- rekord Ekstraklasy = ZERO strzałów/zero celnych oczywiście zrobiły się szanse bramkowe (pierwszy strzał NA BRAMKĘ Kiepskich w 76' - Danielewicza)  dla.... wrocławian. Mieli w końcówce meczu spokojnie ze 3 okazje BRAMKOWE !
I tak grając NIC przez 4/5 meczu w zasadzie powinni zremisować.


Wisła-Legia  0-2
widzów

Tu też istotne ławki rezerwowych, bo Wisła "gra tym wszystkim co ma", a na ławce ponoć ludzie co w sumie rozegrali 45' minut w Ekstraklasie.
Spójrzcie niżej, nazwiska "krakowiaków" nic nie mówią postronnemu kibicowi ( ja kojarzę oprócz Miśkiewicza tylko Marszalika- 19 lat).



1  połowa 
Taka sobie. 

2 połowa
Bramka "z niczego (jak zwykle, potem druga) i legła wygrywała. 
Szkoda mi "milicyjnych" , bo grając "rezerwami" radzili sobie całkiem nieżle.
Jak zwał tak zwał , Lech "odskoczył (7 lokata) Wiśle już na 2 punkty!

Dla mnie "graczem meczu" był facet debiutujący ( wszedł z ławki) - prawy obrońca GTS Jakub Bartosz  ( 19 lat, w tym sezonie w  Wiśle II STRZELIŁ  4 bramki!).Potrafiący zresztą wrzucić piłkę z autu na 11 metr od bramki rywali.

Odzywka komentatorska kolejki, z tego meczu zresztą : " taki analityczny umysł dał się we znaki Kucharczykowi " - Mielcarski.


6 komentarzy:

  1. Ale cienka ta Legia grając przeciw rezerwom Wisły ...to była tragedia do oglądania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. solo
      Na razie Legła mnie nie obchodzi bo Kolejorz dopiero wydrapuje się z kryzysu. I sorry, ale gra ( no może ostatnie dwa mecze lepiej) bardzo przeciętnie.
      Tak naprawdę zacznę się napinać ( he he he) kiedy Lech będzie na 3 miejscu i będzie miał parę punktów do 1 miejsca.
      Na razie daleka droga.
      Co do samej Lergii prawda, gra ( może nie słabo bo ja nie cenię prawie żadnego z jej graczy- no możę poza Nikolićem- za bramki i Kuciakiem- bo to solidny bramkarz). bardzo ptrzeciętnie i jest do ogrania . Jest nawet słabsza niż była kiedy goniła Lecha pół roku temu. Ale sam przyznasz Lech też nie mocarz.
      Generalnie poziom ligi znowu obniżył się o kilka kresek, a drużyny "niespodzianki" (Korona, Termalica) już "spuszczają parę".
      Słabość ligi to np. bardzo niska pozycja Kiepskich, czy Betoniarzy. Nie ma ponad to w tej lidze "wymiataczy",co pokazują powołania choćby takiego Mili czy Jodłowca.
      Ale się rozpisałem.
      Pozdrawiam.

      Usuń
    2. To fakt ale wole słabego Lecha z jego słabymi graczami niz "mocna" legie z jej gwiazadmi napinkami ...moze jesteśmy słabsi ale ostatnio dostają regularnie w papę ;) bezcenne

      Usuń
    3. solokks
      Nie uważam żeby jakas drużyna w Polsce była tak naprawdę SILNA.
      I Lech też taki.
      Dobrze docenić zaś graczy rywala ( o ile takich ma... nie jakiś tam Sokołowski czy Kiercz, albo Cebula), bo wtedy wygrana lepiej smakuje. Lepiej niż lanie "leszczy" po 1-0.
      Co do Lecha, jak na polskie warunki to bardzo mocna "eka" i tylko Skorża wie co zjebał, że tak nędznie stali jesienią w tabeli. Bo powinni być na 1-2 miejscu, no minimum na 3 !
      Co do lubienia... Lech jest POZA dyzskusją. To mój klub i tyle. Reszta niech się goni.... he he he

      Usuń
  2. Goal Jubileuszowy11:53:00

    Kurna, wcięło mi długi, niepowtarzalny text.
    Więc po primo: 4.12 (barbórka) to był kolejny, długi krzyżyk
    stąd dopiero dziś te *spóźnione podziękowania za życzenia*. NAWZAJEM!
    No i pięknie szło ( 5 na 5) aż do Śląska... choć znów powiało natchnieniem,
    kiedy w 87 minucie przełączyłem na ten mecz (1:0) i sobie rzekłem przy świadku...
    "Flavio, liczę na Ciebie chopie!" gdy ten zaraz walnął bramę.
    Niestety, w odróżnieniu od legijnej.... nieuznana.
    Co do meczu, to żal aż było słuchać komentatorów, których całe serce było
    przy Koronie (co niedawno była 4-5 a Lech 16ty).
    Jakoś nie urzekłą ich ta nasza, antykopciuszkowa saga.
    No i Pawłowski równie kiepski jak Gajos.
    A z tymi młodymi, to zastanawiam się, czemu Rutkowski
    umiejący pewnie dobrze liczyć, nie zastanawia się, jak przestać dopłacać
    do tego interesu z młodzieżą...
    P-KoL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Goal.
      Niestety nie dałeś rady trafić 8! Szkoda, byłaby okazja do picia... he he he
      Co do młodych - ponoć Rodzice sporo dokładają "do kariery" więc o Rutka się nie martw.
      Komantatorze? Jacy?
      Komantatorami dobrymi jest KILKU ludzi, reszta to "naturszcicy z łapanki".
      Taki komentator jaki piłkarz- patrz Węgrzyn. Ten uwielbia pewne nazwiska i nawet jakby to byli "gracze w cymbergaja" i tak z rozkoszą będzie je mielił - Sierpina, Ankur... i tak dalej. A gdy Kadar wejdzie barkiem- faul. Gdy Hamalainen się wywali - nie było faulu.. mógł ustać. I oczywiście... czy nie było spalonego?
      A że statystyki mówią że Lech celniej strzelał? Jakie ma znaczenie skoro Korona trafiła w słupek czy poprzeczkę i "miała pecha", gdy to Lech miał "setki" a wręcz 500-setki- Gajos, Jevtić, Kownacki, Formella, Pawłowski, Hamalainen. Więc wyluzuj i po prostu powiedz sobie "głupie kutasy" gdy Węgrzyn pierdli - gdyby Sierpina dobrze przyjął, gdyby minął Douglasa, ograł Kamińskiego i Kadara i tarfił w okienko to BYŁBY PIĘKNY GOL.
      Ja ostatni po prostu w czasie meczu odpalam muzyczkę lub ściszam , albo "znieczulam się" -- to ostatnie bardzi polecam... he he he

      Usuń