Szukaj na tym blogu

wtorek, 15 grudnia 2015

COŚ SIĘ KOŃCZY - laurka okolicznościowa dla Kaspra Hamalainena

Smutny tytuł gdy żegnamy się z czymś/kimś "zwyczajnie" dobrym.
Nie , nie jest to wpis o śmierci, choć i ona kiedyś przyjdzie.

Pożegnania z ludźmi których polubiliśmy są szczególne smutne.
Tym smutniejsze im bardziej tego kogoś lubiliśmy , szanowaliśmy, gdy np. odchodzi od nas dziewczyna, bo chce coś zmienić, a my jesteśmy w tej "orbicie zmian".

Odnosi się też do piłkarzy.
Pół biedy kiedy kończą karierę, bo wtedy pozostają wspomnienia i przekonanie że "dalszego ciągu nie będzie".
Gorzej kiedy z klubu odchodzi KTOŚ, Osoba pisana  "z dużej litery".
Takim piłkarzem ,o którym w wielu aspektach można pisać tylko dobrze jest Kasper Hamalainen.
Nie będę pisał ile bramek strzelił, jak grał, jak się zachowywał.
Pozostanie  we mnie to przyjemne uczucie, po jego wizycie w studio Canal+ w którejś tam edycji Liga Plus Extra ,że słucham człowieka chcącego po prostu dobrze żyć i pracować. 
Kogoś kto chce być sobą i do tego wie czego chce nie filozofując "za dychę". 
Kto jest  osobą zrównoważoną i po prostu kimś do kogo od razu "ustawiamy się pozytywnie".
Ja tam wybaczałem mu słabe mecze, bo ceniłem w nim właśnie "dorosłego człowieka" nie "piłkarskiego gwiazdora".
No i do tego "ukradł moje serce" kiedy jechał do Schroniska dla Psów, w zimie, z karmą KUPIONĄ ZA SWOJE PIENIĄDZE.
Nie dlatego , że "promował się medialnie" ale dlatego że kocha pieski. A ja tak prywatnie uważam, że ten co kocha zwierzęta to po prostu MUSI być "gdzieś tam w środku" dobrym człowiekiem.

No i to że bardzo dużo myśli o przyszłości SWOJEJ  Rodziny. Nie tylko o kolejnych furach, laskach czy wakacjach na Wyspach Andamańskich.

Za to bardzo szanuję Hamalainena, który wiele przy okazji zrobił dla pozytywnego wizerunku swego rodzinnego kraju, ludzi tam żyjących.

Cóż jednak... show must go on.
Odchodzi  Hamalainen, ale zapisał się nie golami, nie wygibasami, "walką dla walki na boisku" ale tym co najważniejsze..... 
Był dobrym człowiekiem a takich niewielu przecież spotykamy i "dopracował solidnie swój kontrakt do samego końca" nie kręcąc nosem, nie wydziwiając.
I za to należą się jemu słowa uznania.

Pocieszam się myślą która zawsze za mną chodzi w przypadkach smutnych pożegnań - COŚ SIĘ KOŃCZY- COŚ SIĘ ZACZYNA.
Hamalainena zapamiętam... nie zginie w niepamięci w masie "turystów" (choć i ja w pewnym momencie tak go nazwałem- nie rozumiejąc zupełnie innej mentalności tak różnej od otaczającej nas wkurwionej polskiej rzeczywistości i teraz wiem że to był mój błąd w osądzie tego człowieka).

Wyszła mi niekiepska "laurka", ale tak to miało być. 
Super Kasper że byłeś w Lechu, choć te 3 lata.

PS;
Może Goal coś wrzuci po tym postem "po fińsku", życzenia od nas kiboli z tego bloga , dla Kaspra Hamalainena.


4 komentarze:

  1. Bardzo fajny wpis !!! Podzielam Twoje zdanie :)
    Wisła Kraków – Pogoń Szczecin 2
    Górnik Łęczna – Lechia Gdańsk 2
    Podbeskidzie Bielsko-Biała – Śląsk Wrocław x
    Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze 1
    Termalica Nieciecza – Ruch Chorzów x
    Jagiellonia Białystok – Cracovia Kraków x
    Korona Kielce – Legia Warszawa 2
    Piast Gliwice – Lech Poznań 2

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. solokks
      Podobną sympatię budził we mnie Artjoms Rudnevs. Nie dość że fajny gość, do tego dobry piłkarz, ktoś solidnie wykonujący to za co bierze bejmy ( ot taka poznańska mentalność... nieco niemodna).
      Wiem.. młodzi ludzie, kasa przewraca w głowach, ochota by zaszaleć i masa "życzliwych doradców". A Kasper to w końcu już "dojrzały piłkarz" , reprezentant skandynawskiej ( zawsze solidnej piłki).
      Może z wiekiem zaczyna cenić się INNE wartości?
      Pozdr W.

      Usuń
  2. Goal Jubileuszowy12:13:00

    Paljon kiitoksia Kasper!
    Me aina musitamme sinua ja kaikki maalit.
    Hyvaa matkaa Suomeen.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Goal
      Przetłumaczyłem sobie ( Google translator rządzi!)
      Pozdr W.

      Usuń