Szukaj na tym blogu

niedziela, 20 grudnia 2015

KOLEJARSKI FESTIWAL PUDEŁ Piast-Lech 2-0

Korona-Legia 1-3

Z zasady nie oglądam Ległej, bo to drużyna prostaków którym wydaje się że "są gwiazdami".
Nie są co jest oczywiste ,gdy patrzę na Jodłowca, Vranjesa i tak dalej
Oglądam z powodu Wilusza. Patrzę jak gra, gra dobrze. Sporo wślizgów i to skutecznych i bez faulu.

Co do meczu widać, że Korona zmotywowana maksymalnie coby "najebać" wojskowym.
Okazję , modelową ,spieprzoną przez Cabrerę radzę sobie odpalić z tego linka.
http://ekstraklasa.tv/bramki/korona-legia-0-0-cabrera-jedna-akcja-i-dwie-setki-i-spektakularne-pudlo-na-koniec/14fm83
 I pomyślałem, że to pudło sezonu... nieprawda... byli "lepsi" w drugim meczu (Thomalla, Linetty, KORUN!).
Jak gość nie strzelił bramki... tylko Ślusarski może powiedzieć  ;-)
A potem błąd za błędem Korony i bramki  , wyłączyłem przy 1-3.
Koronie w klasyczny sposób "para z 1 połowy poszła w gwizdek".

Komentatorzy ( Mielcarski tradycyjnie mnie wnerwiający- np widać że Pazdan obala na glebę w polu karnym Cabrerę , a on tradycyjnie- faulu nie było. Potem Brzyski wchodzi na czerwoną kartkę w Pawłowskiego... a żółtą kartkę dostaje Pawłowski!)
---  wszyscy środkowi obrońcy w środku
---  "fer plej" w wykonaniu rosyjskiego szkoleniowca
---  najpierw taka mocna poza teatralna przy upadku Nikolića
---  muszą się uderzyć pięścią w piersi
--- na przykład ta sytuacja z golem gdy padła bramka (???)


Piast-Lech  2-0 
widzów 7552

1 połowa
Super przygotowana murawa więc jedno "alibi" odpada. Można grać "ulubioną grę po ziemi".
Lech dobrze zaczął ,by z czasem tracić "jakość". Jak ładnie i mocno, szybko wymieniali piłkę na początku , do tego celnie to i"im w dalej las tym więcej drzew".
Tradycyjnie bombelki, balony, niedokładne podania. Tak jakby Lech "zapomniał co ma grać".
I w pełni należy się zgodzić z komentatorem Kamilem Kosowskim , że Lechowi brak napastnika. Kownacki gdzieś "zaplątany" w akcji, na środku boiska, a nie "rzuca się na piłkę pod bramką". 
Brak widoczny  i zero nadziei, że w tym sezonie Kownaś "stanie się podstawowym napastnikiem". Nie stanie się, pewnie "skończy na skrzydle" , coś jak Ubiparip ( niestety).
Bramka dla Piasta to "straszliwa dziura" w środku obrony. Coś jak  (onegdaj) bramka Pogoni w Poznaniu ( na początku rozgrywek). Ogromny błąd w ustawieniu.
No i Karol Linetty.
 Próbowany drugi raz w lidze jako "playmaker", ale co próba to rezultat słabiutki. To nie jest gracz pokroju Hamalainena i Stilića. Bardziej taki "zapierdalający pomocnik w obronie" niż "kreatywny strateg".
Do tego już DRUGIE ( po pudle z KGHM) straszliwe pudło w sytuacji, w której "techniczny gracz" uderza gdzie chce. Tu nawet osławiona "kępka trawy" nie może być usprawiedliwieniem- "kępka była nieobecna". "Drugi modrić" powinien bez problemu "kulnąć gola". Straszliwie przestrzelił, nieatakowany. Powtarzam, ujdzie to Thomalli, Trałce, Kędziorze, ale nie " temu kim interesują się angielskie i francuskie kluby". Plama ogromna!

2 połowa:

Jak oceniać grę w której chodzi o strzelanie bramek, a jedna z drużyn nie potrafi ( futbol zawodowy) strzelić choć raz w bramkę z okazji 500%, bo "setki" marnował przecież Ślusarski ,a Linetty ( 2 razy = 32' i 68') i Thomalla (62' i 83') mieli okazje  "wymurowane".
Pamiętam jak Urban mówił ,że w Hiszpanii grając bez napastnika ( Barcelona) zespoły ( zespół) zdobywały mistrzostwo.
Lech gra bez napastnika i "barceloną" nie jest i  z Mistrzostwem się już pożegnał.

Mój komentarz po meczu:
Lech - średnia wieku wyjściowej 11 tki - 24,6 lat, Polaków na boisku - 7
Zapewne odpalę sobie mecz, aby po raz drugi by zobaczyć ten "festiwal pudeł". 
Choć w zasadzie PUDŁO ROKU, zanotował akurat Urosz Korun w 76 minucie.

Trenera Urbana w tym meczu oceniam pozytywnie- zmienił Kownackiego ( bo coś z przodu trzeba było zmienić, a nikogo innego oprócz Thomalli nie miał -Hamalainen nieobecny,Robak-okulawiony)i ta zmiana mogłaby dać Lechow conajmniej remis, ale wiadomo PUDŁA, PUDŁA. Druga zmiana niewymuszona też dobra, bo Linetty lepiej niech sobie przemyśli, popracuje, to sygnał dla Karola . I znowu Formelli nie było na boisku więc tą ostatnią szansę "pokazania się" Pan Dariusz "przesrał". Co z nim dalej? To zależy jak  Rutki ustawią się "pod trenera" . Jak dadzą mu pracować to myślę, że Urban pogoni i Thomallę ( rezerwy?wypożyczenie?0 i Formellę ( śa lepsi w rezerwach i juniorach czekający na swą szansę- na ławce byli już Zulciak i Sanocki- to skrzydłowi, czeka Jóżwiak -też skrzydłowy).

Komentatorzy Canal+:
---  gdyby Szeliga poszedł " na sto procent" toby na 100% MÓGŁ kontrolować piłkę
---  nie grał żle, miał KILKA podań ( to ocena Kosowskiego gry Kownackiego - co więcej trzeba mówić?)
---  nie wiem co się musi stać, by piłka wpadła do siatki Piasta 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz