Szukaj na tym blogu

czwartek, 16 października 2014

SPARRNGOWE GRANKO LECHA W SWARZĘDZU 1-0

Sparring to przede wszystkim okazja "by zaistnieć" a dla widza okazja, by KRYTYCZNIE oceniać graczy.

Po 1 połowie

Burić - dwie dobre interwencje, jedna sam-na sam. Widać że to "dorosły gracz"

Młodzi:
Jóżwiak-  bardzo słabo, straty, niecelne podania, bojażliwie bez tej łobuzerskiej chęci pokazania " no patrzcie tak się gra"
Gawron -  defensywny, ale tylko to, czyli niewiele, mało przy piłce
Witt -    Chyba najstarszy z "młodzianków" gra na prawej obronie. Niby, niby, niby, ale nie rzuca na   kolana. Na ławkę nawet się nie nadaje
Serafin-  myślałem że w tym eksperymentalnym składzie to właśnie on będzie "dyrygował grą". Nie dyryguje. Niby nic złego, ale i nic dobrego. Szara gra bez  tzw. błyskawicy, oszołomienia widza. Sporo pracy przed nim i nie oszukujmy się to dopiero "surówka" i do ew. zastąpienia np Hama czy Jevtića BARDZO  BARDZO   DALEKO.
Zulciak - a jest na boisku? Niecelnie, niedokładnie. Dziwię się tym co go "pchają" do 1 składu

Wyjadzacze:
Formella - żywy, pomysłowy, błyskotliwy. Widać klasę wyższą niż gracze Unii Swarzędz. Ma jakiś pomysł podając.
 Kownacki - zaczął od biegania jak kot z pęcherzem, do 15 minuty. Potem przygasł. Miał dobrą okazję podbramkową i wywalając się nieżle   strzelił,bramkarz obronił. Ja cały czas czekam aż Dawid okaże się "drugim Messim". Nie górował nad graczami III ligowego przeciwnika.
Arajuuri - jest kapitanem i sporo piłek do niego trafia. Cały czas widzę jak "piłka go parzy", odbija mu sie, a podania... no cóż, PODAJE DO PRZODU  W KIERUNKU PRZEDNIM... ha ha  ha.
Nijak dostrzec poprawy, z upływającym w Lechu czasem, w jego grze.   Na pewno nie jest ostoją obrony, skałą, ostoją pewności i spokoju... kurde... to tak ma być ZAWSZE? Biega jakby mu kto w zadek wetknął marchewkę.
 Coś za długo to trwa !!!!!!.
Keita - chyba miał być "strusiem Pędziwiatrem" dryblującym rywali, dorzucającym CELNE piłki.
Rezultat? PIĘĆ rzutów rożnych i pięć na głowę PIERWSZEGO gracza Unii  stojącego przy bliższym słupku.
Dramat .
A co tak naprawdę miał robić, co mu kazał trener?
 Naprawdę nie wiem co, bo nic mu sie nie udawało. Nie pokazuje dalej "swojej klasy" i "sam nie wygrywa meczów".

2 połowa

Tak zwana "pierwsza jedenastka" na boisku.
Widać od razu, że gra "pod dogranie" przez Kamińskiego, który o 2,3 klasy lepiej podaje od Arajuuri, w każdym razie przytomniej, bez paniki.
O reszcie graczy nie ma co pisać, ot sparingowa gierka bez "krzesania iskier" i "napędu na 4 koła".

Z ciekawszych momentow PIERWSZA bramka Karola Linetty !
Nareszcie!
Pisałem, że on MUSI strzelać te SWOJE 3-4 bramki w sezonie.
Sparring sparringiem, ale brameczka  JEST ( strzał z 18 metrow Pawłowskiego, bramkarz Unii "wypluwa piłkę", a Linetty jak środkowy napastnik idący za strzałem, strzela do siatki).
No może to nie "stadiony świata" ale poziom rodzaju :"stadiony na landach - Unii Swarzędz" JEST.
Wynik nieistotny, gra na wskroś treningowa.


Wnioski:
 Trening treningiem , mecz meczem. Odbył się.
Widać , że w czasie meczu tzw "młodzi" tracą praktycznie 90% "treningowej wartości" ( więc niewiele zostaje).
Po tym meczu widać że , niestety, więcej niż JEDEN "nowy, świeży"  w zespole to aż wystarczająco dużo.
Niech się ten Serafin ogrywa, a reszta... pracować, biegać, grać w rezerwach.


4 komentarze:

  1. GoalSuicider18:27:00

    Hi!
    A gdzie to było? Polsat Sport?.....
    Swoją drogą, od juniorów oczekiwałbym wyłącznie "podwórkowej gry", próby pokazania sie,
    tyymczasem widać że ten cały system szkolenia w Polsce produkuje tylko "drewniakow" i
    bezpłciowych obojniaków, gdzie napastnik i defensywny niczym sie nie różnią (no może poza sztoperem)
    A Formella cuś ma, aby tylko uwierzył, coby i w niego uwierzono.
    Tak samo zresztą tragicznie wygląda nasza kadra, rzekomo duzo klasowsza od Szkotow. TECHNIKA....
    P-KoL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Goal
      Transmisja była na LECH TV. Cały mecz. I nawet niezła jakość realizacji a wiadomo że w Swarzędzu nie ma infrastruktury.
      Zgadzam się z Twoją opinią. Gracz do gracza podobny, szarość, przewidywalność i "dyscyplina taktyczna". Najpierw "nie zagrać wszerz boiska" " nie narazić się na kontrę" "przegrać piłkę przez bramkarza" potem podanie wszerz a na końcu nieśmiałe "ruchu do przodu".
      Dobrze Skorża powiedział " media robią z Serafina gwiazdę, a jemu trzeba pracy i to dużo pracy".
      Formella faktycznie jakby "idzie do przodu". Pokazuje się, gra "z wyobrażnią". Nawet ryzykuje "opierdol od trenera" podając piętką czy ryzykując drybling. Spokojnie jednak... trochę za wcześnie na zachwyty.
      Pozdr W.

      Usuń
  2. Anonimowy19:45:00

    Witam Panowie! Witam i o zdrowie pytam! Witam także Teresę!
    Cracovia - Ruch 1
    Legia - Lechia 1
    Śląsk - Piast 2
    Podbeskidzie - Górnik Łeczna 2
    Jaga-Pogoń 1 !!!
    Korona - Lech 2
    Górnik - Wisła 1
    Zawisza - PGE X

    Pozdraw!
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Marcin
      Typy pracowicie wstawione do tabelki ;-)
      Czytałem że Lech rozważa ( jak nie dogadają się z Jevtićem) ponowne zatrudnienie Semira Stilića.
      Czy to taki "balonik" czy faktyczne zainteresowanie i już rozmowy to się okaże. Wisła ( jak mówiłeś) raczej nie ma za dużo argumentów, no może Planty, Sukiennice i ten piękny klimat Starego Rynku w Krakowie. A Semir trochę wrażliwy natakie klimaty.
      Pozdr W.

      Usuń