Szukaj na tym blogu

piątek, 24 października 2014

MECZE Z PODTEKSTAMI-piątek erotyczny?

PGE Bełchatów - Górnik Zabrze  1-0
widzów  2 900
sędzia Złotek

Mecz, o dziwo, pod dyktando Górnika Zabrze.
Byli lepsi , więcej biegali, więcej dośrodkowywali, mieli więcej rzutów rożnych.
Jakby mądrzej wymieniali miedzy sobą piłkę, celniej. Ale w sumie była to różnica dostrzegalna, ale nie miażdżąca.
Jak powiedzieli komentatorzy: mecz do pierwszej bramki.
 Trudno czekać na bramki kiedy ta pierwsza wymarzona pada  w 89 minucie!
Znowu wrzutka, znowu głowizna, znowu... znowu.
Poziom  nie był tragiczny, taki środeczek Ekstraklasy.
A Górnik Zabrze to potwierdzenie prawdy: jak nie idzie to nie idzie.

Komentatorzy:
- lubi pracować łokciami Bartosz Ślusarski
- zrobił nam się mecz PRZEZ OSTATNIE SZEŚĆ MINUT [powiedzieli to w 57 minucie]
- bardziej z nieudolności się przewrócił Gergel
- dużo takich miłostek mamy na boisku





Wisła - Podbeskidzie  3-2
widzów  12 000
sędzia Borski

Tak na początek dziwie się, że tak niewiele widzów na meczu.
Wydawało się, że po deklaracjach kiboli (po wywaleniu Bednarza chcieli nawet PODWYŻSZENIA CEN biletów!)  teraz co mecz będzie minimum 18 000 ,a przecież na ten stadion może bodajże wejść i 22 000 luda.
Tym bardziej, że należało się spodziewać zwycięstwa Wisły.

I w sumie  WYGRALI  LEPSI.

Wystarczy popatrzeć na powtórki bramek strzelanych przez Podbeskidzie ( rykoszet+ debilna ręka stojącego w murze Sadloka) i tak w ogóle DWA CELNE STRZAŁY w całym meczu.
Wisła nie popuściła w majty.
 Dodusiła i nawet gdyby Pietrasiak nie strzelił samobója to i tak padłaby wtedy bramka, potem Burliga i karny. Przydusili skutecznie.
Może tylko należy im się opierdol za pierwszą połowę ( tradycyjnie i po polsku)  kiedy grali, pykali, i tak jakby chcieli nabierać wodę durszlakiem, bez sesnu.
Za to 2 połowa to piłka, konkrety i 3 bramki Wisły.

Podbeskidzie wykręciło niezły rekord  w ilości kartek :  6 żółtych i 2 czerwone. Dawno nie widziałem tak żóło/czerwonej statystyki.
Do tego  zaimponowała mi polszczyzna Stilića, którego zdradza tylko akcent i jak wymawia polskie słowa.

Komentator:
- NA PEWNO GO DOTYKAŁ, SZUKAŁ BY SIĘ DO NIEGO ZBLIŻYĆ...   no, no, no...erotyka boiskowa czystej próby.

 


   

2 komentarze:

  1. Goal Anonim10:58:00

    Czesc!
    Jezeli to nie ten balagan w kolejnosci meczow, to na NASZE oko Pablo mail 3, a nie 4 trafienia
    i teraz... 38, a nie 39 punkty

    P-KoL

    OdpowiedzUsuń
  2. Goal
    Przyznam się Tobie.
    Byłem zakręcony jak "Śledż"... he he he
    Fakt PabLo obstawił REMIS Podb-GŁęczna a mnie się po...ło i wpisałem JEDYNKĘ!
    Czyli jest 35=3=38... faktycznie.
    Dzięki za korektę i pozdrawiam
    Waldas

    OdpowiedzUsuń