Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 27 października 2014

... A KRÓLEM PUDEŁ JEST.... TRYTKO !

Ruch-Korona  0-1
widzów  4 254
sędzia Gil

Mecz wbrew pozorem całkiem interesujący i to nie w "materii" piłkarskiej, a personalnej.

Tutaj --->  http://kkslech.com/2014/10/24/najlepsi-w-ekstraklasie-ktorym-w-czerwcu-koncza-sie- kontrakty/    link do zestawienia piłkarzy którym w czerwcu 2015 roku kończą się kontrakty i którzy teretycznie  "są do wzięcia za darmo".

Na tej liście łakomymi kąskami dla Kolejorza wydawali się gracze Ruchu - Dziwniel i Starzyński.
A taki na poważnie to tylko Dziwniel- lewy obrońca. Im przyglądałem się w czasie tego meczu.
Patrzyłem też jak grał Visniakovs , czyli ten który "o mały figiel" nie zostałby wzięty do Lecha ( wolał Ruch) i szukałem Janoty na boisku ( też onegdaj będąc jeszcze zawodnikiem Feyenoordu był "przymierzany" do poznaniaków).

Od razu powiem że NIKT z tej grupki nie poakazł dobrej, a nawet przyzwoitej gry (Janota nawet nie wszedł na boisko). Starzyński spadł z placu w 65' zmieniony przez Efira (pamiętacie jak w Canal+-gdy był CweLem sikano po nogach jaki to talent. Zresztą w tym meczu tylko BYŁ), Visniakovsa zdjęto w 70' (wszedł Kuświk).
Te zmiany świadczą o tym jaki "poziom i pion" pokazywali ci dwaj "władcy muraw".

Do grupki "lechickich klimatów" można zaliczyć też Kiełba. Gościa którego w sumie ściągnięto na Bułgarską, ale nie zaistniał ( no może miał jeden super mecz z MCity w Poznaniu). Teraz grając w Koronie wrócił na stare podwórko i już tam pewnie zostanie, bo nic a nic się "nie rozwinął". Czyli
decyzja o rozstaniu się z sympatycznym poniekąd Panem Jackiem okazuje się trafiona!

No dobra ja tu sobie o różnych "zawodowcach" a w tym "powiatowym meczu", bliskim klimatom boisk w Suwałkach czy Chojnicach czy Bytowie , największą uwagę zwrócił Pan Trytko.
Tak zwany napastnik.
W tym meczu "przebił osiągnięcia" Ślusarskiego w produkcji pudeł!
Sam mógł strzelić ze 3 bramki bo miał sytuacje BRAMKOWE (28' 35' 78').
 Prawda , że w jednej został wycięty przez Stawarczyka ( który powinien wyl;ecieć z czerwonką, i powienien być karny) , ale sekundę wcześniej i tak mógł strzelić bramkę . Wolał "się pokładać".
A Pan sędzia Gil jak to on.... chciał po gospodarsku więc nie zagwizdał karnego.
W ogóle to zdecydowanie sędziował "pod gospodarzy"- ten nieodgwizdany karny,ręka Chovanca (Ruch) której "to nie było, a była", róg dla Ruchu a piłka była na boisku, mecz przedłużony o 3 minuty a przerw prawie nie było i tak dalej.
Zdecydowanie sędzia  Gil (jak Musiał) "wyrósł ponad plugastwo" i sędziuje "jak mu się chce".
Acha i bramka strzelona po słynnej wrzutce Golańskiego (ze stojącej piłki) czyli " Golański-wrzutka-głowa-rykoszet-bramka"... skąd my to znamy?
 


Jak widzicie z tego "cienkiego meczu" jednak  COŚ  WYCIĄGNĄŁEM.
 Bo gra... pożal się Boże i nijak  pojącć  , gdy przypominam sobie jak to niedawno pogrywał Ruch.
Dzisiaj jest przedostatni w tabeli (przed Zawiszą!).



Komentatorzy :
- Visniakovs jest w protokole i na tym koniec
- skrzydłowy mocno widoczny... czy mocno niewidoczny
- ostre reakcje ze strony ławek rezerwowych



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz