Szukaj na tym blogu

wtorek, 5 marca 2019

VELOCITY

Velocity [ang.]  ==  prędkość, szybkość, chyżość.

To kluczowe angielskie słowo które powinni trenerzy powtarzać na odprawach Lecha i to egzekwować na treningach. Bezwzględnie i nieubłaganie.

Szybkość to znak firmowy najlepszych europejskich zespołów.
Nawet Barcelona dawniej znana ze swojej "Tiki-Taki" made in Guardiola, już tak nie gra.
Kiedy jest okazja to nie wstydzi się użyć szybkiego ataku ( wykorzystując takiego Suareza)..
Zresztą co tu gadać...  od niedawna najlepszym graczem w Europie obwołuje się Kyliana Mbape.
Kiedy się patrzy na jego grę to określenie "Struś Pędziwiatr" aż się ciśnie na usta.
Oczywiście piłka nie przeszkadza mu  w grze więc się może rozpędzić.
Zresztą jakie to proste, zagrać CELNĄ piłkę na dobieg i się ścigać. Jak wiadomo... stumetrowiec zawsze w takim przypadku wygra z maratończykiem.
Tak też strzelił swojego pierwszego gola dla Fortuny Dusseldorf  Dawid Kownacki szybko wychodząc do podania "w uliczkę" , zagranego między obrońców.

Ostrzegam jednak przed grą ( tak ostatnio popularną w Ekstra) czyli "długim balonem  za plecy obrońców". Niby to skuteczne tylko mam pytanie -- kto zagra dokładną piłkę za te plecy? Tak by nie została po raz dziesiąty wybita głową przez obronę, albo nie trafiła w całkiem wolną strefę gdzie nie ma ani naszego gracza ani gracza rywali?

I tu problem. Kto zagra taką celną piłkę?
Widoczne to było w meczu z Arką gdzie zagrań "na szybkość" praktycznie nie było.... sorry, było JEDNO ( Guma do Józia , a ten wpycha się przed obrońcę bo jest po prostu SZYBSZY!).
A "szybki" Makuszewski? Oj. chyba  nie jest szybki i to jest jedynie mit. Bo nie pograł sobie, nie wepchnął się przed obrońcę, był przez niego doganiany.

I tu mamy brak kogoś kto aktualnie "ogrywa się " ( na trybunach?) w Piaście, czyli Tomczyka. 
Po mojemu to wypożyczenie to  marnowanie możliwości. Może on i surowy technicznie, ale przypomnijcie mi ( starość, zaniki pamięci)  jaki to super techniczny był onegdaj Grzegorz Lato?
Inne czasy, ale typ gracza jakże podobny do Pawki.

Przypomnijcie mi też jaki to super techniczny był mega szybki Tonew?
Może mnie pamięć zawodzi, ale był taki sobie,po prostu gracz  ligowy. Miał jednak to "depnięcie" i
tzw kopyto.
Wystarczało.

Nie wymagajmy więc za wiele, to tylko polska liga.
Postawmy na SZYBKOŚĆ. Na początku, szybkość biegania. Przydałaby się też szybkość grania piłką.
Ale przy tej żadnej celności podań jaką prezentują "lechiccy zawodowcy", może na początku postawmy na coś do zrealizowania, coś prymitywnie prostszego.  Potem wywalajmy tych "prostackich drewniaków" kosztem "strusi" i powoli dobierajmy do szybkobiegaczy takich piłkarzy co zagrają tą  ligową "piłkę za plecy obrońców" ale.... celną !
Wystarczy tylko tyle ,by łoić każdego kto stanie w lidze , na drodze Lecha. Zapomnijmy na razie o "europejskim mocarstwie", bo po prostu kadrowo Lech nie ma na razie szans " na szerokich piłkarskich wodach".

Jeśli to zostanie zaakceptowane to tacy gracze jak - Jevtić, Radut,Trałka i im podobne "ślimaki" nie mają prawa zostać w Kolejorzu na następny sezon. Po prostu oni "zabierają w szatni tylko tlen".


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz