Szukaj na tym blogu

wtorek, 17 listopada 2015

U-21 i BARAŻE ME 2016

Śledzę z wytrwałością ślady lechickie po wielu meczach.
Dziś grała reprezentacja Marcina Dorny u-21, z Ukrainą.

Generalnie "mecz o pietruszkę", bo Polacy jako gospodarze ME = u-21 mają i tak pewne miejsce w finale tych rozgrywek.
 Fajnie popatrzeć jak grają ci co są "nadzieją polskiej piłki". Trochę obraz skrzywiony bo (ponoć) reprezentacja się "przytruła" i wielu miało po prostu sraczkę.

Do tego ci co ich widziałem w ostatnim meczu (np Dawidowicz i Stępiński) zostali powołani do tzw "dorosłej kadry" na 2 mecze towarzyskie.
Może zagrają z Czechami.
W meczu u-21 od pierwszej minuty biegali Kędziora i Formella.
Kędziora był nawet kapitanem drużyny. Grał nie lepiej i nie gorzej, niż ostatnio gra w Lechu ( dostał też żółtą kartkę). Dużo biegał, grał bardzo twardo.
Drugim "był" Formella. Napisałem, że "był" a nie , że grał bo nie stanowił ŻADNEGO zagrożenia dla Ukraińców. A powinien bo w końcu grał nawet w LE. Niestety nie mijał dryblingiem rywali, nie był szybki jak przeciąg, nie strzelał celnie na bramkę, nie asystował kolegom.
Czyli jak widać jego mecz był "na NIE". Słaby, bez postępów ( co widoczne i w Lechu gdzie co najwyżej może wejść na parę minut z ławki). Niepokoi , że nie robi żadnych postąpów, a jest już (bodajże) trzeci sezon w Lechu (  a właściwie leci już 3 + 1/2 sezonu), a i tam słabo z golami ( 4).
W tym sezonie "ugrał" we wszystkich rozgrywkach 1 400 minut co daje 15,5 meczu ( w sumie wcale nie tak mało!) i strzelił JEDNĄ bramkę. Sporo minut, efekt beznadziejny i gra taka jak dziś. Następny "domorosły talent" który jakoś "nie wyrósł".




Irlandia - Bośnia Hercegowina  2-0

Mizerny mecz.
Choć i tu akcent lechicki.
Na ławie  mecz przesiedział Jasmin Burić - przyznajmy... nie miał szans z bramkarzem Chelsea Bregovićem ( 1 bramkarz BH).
Mecz naprawdę, słaby ,bo głównie kopanina, balony, bieganina, "ligowa walka-walka".
Piłki w piłce niewiele i czasami kontaktów z murawą  (piłki) też niewiele gdy gracze padali jak muchy.
Wkurzałem się  sam na siebie ,że siedzę i wlepiam gały w monitor, trudno dam radę, dojadę już do końca.
Bośniacy mocno mnie zawiedli , bo mimo "lepszości ludzkiej" (Bregoić, Pjanić,Dżeko i inni) nie dawali rady opanować tego chaosu.
Słabizna.
 Karny na 1-0 z kapelusza, druga bramka z "wielbłąda" obrońcy.
Jak napisałem, sztuki tu mało, to nie było " malowanie obrazów" a co najwyżej "malowanie pokoju farbą emulsyjną". Najpierw b.przeciętni Węgrzy, teraz toporni Irlandczycy wygrali baraże.
Swoją drogą ciekawostka : z Wysp Brytyjskich awansowały - Anglia, Irlandia, Irlandia  Północna, Walia !!!
Czyżby "zmiana warty" w Europie ?
Bardzo to ciekawe.

 


Na dodatek Strejlau:
---  Walters pracował rękami na pasie biodrowym obrońcy
---  ręka pracowała i jest rzut wolny


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz