Szukaj na tym blogu

niedziela, 15 listopada 2015

MAGYARORSAG - Węgry !!!

Jak to bywa nie raz tzw "faworyt" zbyt pewny swojej ułudnej mocy dostaje w dupę.

I to bezdyskusyjnie fasuje lanie bo przegrywa w OBU meczach.
Można powiedzieć że Węgrzy będący wygranym meczu barażowego z Norwegami przeszli dalej sprawiedliwie.
Strzelili 3 bramki-Norwegowie 1, wygrali oba mecze.

No ale "NIE ZAGRAŁ NIKOLIĆ na którego czekał cały.... POLSAT". I "słabo zagrał" Lovrencics... ha ha ha.
Oj warszawskie dupki ( Borek i Kowalczyk)  przestańcie ustawiać reprezentacje bo trenerzy z Was jak z koziej dupy trąba !
Bilans  "lechickich Węgrów"- Kadar oba mecze po 90 minut ( oba na lewej obronie), Gergo - pierwszy mecz chyba 10 minut, drugi ( ten najwazniejszy w Budapeszcie) - całe 93 minuty ( na lewej pomocy).
Bardzo fajnie!
Liczy się dla nas kiboli ten awans, bo w kontekście tych nazwisk znowu pojawi się nazwa "Lech".

Z drugiej strony trochę słabo zaś bo na pewno wrócą mocno "pod formą" do Poznania i trudno wyobrazić sobie że będą biegali już w ten czwartek w PP z "Miedziowymi".

Jeszcze raz -  Üdvözlettel Gery és Tomas ünnepelni promóció az Euró- France 2016... he he he he!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz