Szukaj na tym blogu

wtorek, 10 listopada 2015

A NIE MÓWIŁEM - będzie przez sekundę o Ratajczaku

Tyle się pisze o transferach.

Generalnie ostatnie, z lata 2015 , udane tak w 40-60.
Czyli- udane Tetteh+Gajos ( a nawet bardzo udane) i dwa "wtopione" ( oczywiście piszę to z poziomu "dzisieja") i jeden wielce dziwny (Dudka w miejsce zapchajdziury Możdżenia).
To podliczenie wygląda całkiem całkiem, bo nie liczmy ( co raczej pozostaje w sferze marzeń) że skuteczność transferowa będzie 100-procentowa.
Irytuje na bank wzięcie "parality" z ligi austriackiej i to (bodajże ) na 3 letni kontrakt.
To jakby popełnienie po raz drugi tego samego błędu który zrobiono dając np Ubiparipowi kontrakt 4 letni. Bez sensu, bo Thomalla nie był "rozrywany" przez konkurencję i spokojnie można go było zakontraktować na 2 sezony, lub (jak Pawłowskiego i Douglasa) na JEDEN sezon z opcją przedłużenia ( pod określonymi warunkami).
No cóż za frajerstwo się płaci ... przez 3 lata.
Co do Robaka - tu kontrakt  2 letni to akurat optimum transferowe, bo wierzę że gdy WYZDROWIEJE ( np. do wiosny 2016)  będzie realnym uzupełnieniem kadry L;echa.

Napisałem o tym co było bo przecież w zimie nad Lechem "wisi" masa decyzji transferowych ( do i z klubu).

Nie napisałbym tego tekstu gdybym nie przeczytał tego : - "Po 15 listopada piłkarze będą mogli starać się o rozwiązanie kontraktów z winy klubu.
Pomimo problemów finansowych, piłkarze Stomilu świetnie radzą sobie na zapleczu Ekstraklasy. Z szesnastu meczów wygrali osiem, a cztery zremisowali i z 28 punktami na koncie zajmują czwartą pozycję. Do prowadzącej Wisły Płock tracą zaledwie trzy "oczka"."

I tu mamy podtekst... he he he
W lecie 2016 kończy się kontrakt Douglasowi ( czy zostanie nikt tego nie wie), młodzi boczni obrońcy z rezerw jakoś "szału nie grają", będzie potrzeba transferu DO Lecha lewego obrońcy.

I tu wrócić trzeba do tekstu cytowanego.
W Stomilu gra Jarosław  Ratajczak ( tak ten o którym niedawno pisałem) właśnie na pozycji LEWEGO OBROŃCY, w 1 lidze.
Jeśli tam wysyłany jest Drewniak, Lis, Serafin by się ogrywali w 1 lidze to tu mamy akurat byłego gracza Lecha, który jak najbardziej jest w tej lidze "ograny" (Olimpia Grudziądz, Siedlce teraz Stomil).
Okazja by "zgarnąć" byłego wychowanka Lecha jest super, bo.... mógłby przyjść ZA DARMO !

Pewnie nic z tego nie wyjdzie bo... skauting penetruje Grecję i Portugalię a kolejny wychowanek (powtarzam -JUŻ OGRANY!) dalej będzie sobie grał w innych klubach. I mam przeczucie, że będzie grał coraz lepiej.

Piszę to bo przestałem wierzyć w awans młodych typu Szubertowski ( też lewy obrońca) i pozostałych grających na zapleczu Kolejorza.

Jak to w Polsce "lepszy ten co przychodzi z zewnątrz- czytaj- wszędzie dobrze gdzie nas nie ma", czytaj Holman..

ps:
Jako zabawny dodatek do tego posta fragmenty artykułu o Thomalli napisane PO podpisaniu z nim 3 letniego kontraktu (27 czerwca 2015)  :

--- Strzelał już gole w lidze zachodniej. Ma ogromny potencjał i w związku z tym pewnie nie będzie chciał kończyć kariery w Lechu - mówi Piotr Rutkowski
--- Toczył wiele pojedynków powietrznych, (przyp mój ; w SV Ried) często wchodził w pojedynki siłowe z rywalami, miał grać tyłem do bramki na utrzymanie się przy piłce. Z takiego stylu gry korzystali inni zawodnicy ofensywni, którzy grali do niego na tzw. ścianę
--   Dobrze się zastawia, mocno stoi na nogach i jest całkiem ruchliwy
---   Niemiec bardziej przypomina Robaka czy Sadajewa? - Trudno go jednoznacznie do któregoś z nich porównać. Może bliżej mu do Sadajewa.

Po 5 miesiącach obecności Herr Denisa Thomalli zwrotyMa ogromny potencjał -, często wchodził w pojedynki siłowe z rywalami -,  mocno stoi na nogach  -, Może bliżej mu do Sadajewa.  mogą budzić tylko wesołość i każą się zastanowić kto oglądał te płyty DVD z "akcjami Denisa".
No chyba że ktoś ( jak na rysuneczku powyżej) podmienił DVD.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz