Szukaj na tym blogu

niedziela, 29 listopada 2015

STRZELBY LECHA - dodatek nr 2 plus coś na deser (Linetty a Leicester)

1 -Zabawnie, ale dzisiaj na INTERII  znalazłem podsumowanie jakby zamykające na dziś cały temat strzelb lechickich.
Zestawienie o tyle ciekawe, że ja w tzw "historii nowożytnej"  nie uwzględniałem pomocników czy obrońców.
Po prostu byłby to ogromny "areał pola do zaorania" i robota na kilka dni aby znależć wszystkie potrzebne liczby i nie pominąć żadnego z graczy strzelających dla Lecha od "czasów smudowskich" do dzisiaj.
A przecież nie tylko Rudnevs, Lewy, Teo czy Rejsik strzelali bramki.
Dokładali się : Peszko, Wilk, Stilić. Tonev, Injać, Arboleda, Bosacki, Kikut, Kamiński, Pawłowski i wielu innych.

Powiem szczerze - nie wiem czy dałbym radę to wszystko ogarnąć i nic po drodze  nie zgubić.

Na "teraz" wyręczył mnie portal INTERIA, na którym znalazłem poniższe zestawienie.


Żeby nie było pomyłek - przypominam, że w moich zestawieniach napastników brałem pod uwagę cały okres bytności danego napastnika w Lechu oraz WSZYSTKIE "oficjalne"  mecze, które taki klient rozegrał  w barwach Kolejorza.
Jak zwał tak zwał, powyższe zestawienie ligowe z sez. 2015/2016 z netu jest pouczające i uświadamiające kompletną "strzelecką mizerię" ( co wiemy doskonale i wie to Urban).



2 - jak już tu jestem to może o wczorajszym meczu Leicester - Manchester United. 1-1

Oglądałem ten mecz bo tu i tam wspomina się, że "lisy" (Leicester)  zainteresowane Karolem Linetty.
To drużyna bardzo ciekawa. Sezon temu rękami i nogami bronili się przed spadkiem , a dzisiaj mocno tkwią w czołówce tabeli angielskiej Premiership.
Do tego mają kilku dobrych graczy a ich gwiazdą jest napastnik Jamie Vardy ( reprezentant Anglii), który ustanowił wczoraj rekord ichniejszych rozgrywek strzelając w kolejnych 11 meczach 11 bramek (pobił osiągnięcie van Nistelrooya, a w ogóle ma oszałamiającą statystykę = na 14 meczów ligowych strzelonych..... 14 bramek !!!).
Do znanych graczy można dodać Shinji Okazakiego .
I tu ciekawa historia- przyszedł z Japonii do Bundesligi za 2,20 mln € ( czyli już wtedy kosztował "konkretne bejmy") , poszedł do Leicester za 8 mln €.
Najdroższym graczem drużyny jest Riyad Mahrez wyceniany na 11 mln €.
 I teraz informacja podstawowa - w tym sezonie drużynę prowadzi tzw "trener z CV" mający na rozkładzie -Chelsea, Romę, Inter Mediolan, reprezentację Grecji czyli Claudio Ranieri.
Generalnie Leicester to niby drużyna mniej "znana" ale na nasze standarty to "piłkarski kosmos". Gdyby tam poszedł Linetty byłby to niewiarygodny awans tego gracza, a gdyby tam się "zadomowił" nie byłoby to tylko "przetrwanie w rezerwach  byle jakiego klubiku".

 
                                                                                                                   


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz