Szukaj na tym blogu

sobota, 12 maja 2012

OJ SEMIR SEMIR

Ze zdumieniem przeczytałem w Głosie Wielkopolskim 11/5/2012 wywiad z Semirem Stilićem. Cytuję ten fragment który "rzucił mnie na glebę" cyt:
 
Miałem jakieś propozycje transferu, także do Bundesligi. Teraz mam już urlop i chciałbym trochę odpocząć od piłki.

Nie wierząc własnym oczom sprawdziłem w ilu meczach, na wiosnę, Stilić wybiegł w 11 Lecha.
W pierwszej 11, w lidze, wybiegł 2 razy (z Jagą i Wisłą- zmieniony w czasie meczu), zagrał cały mecz w PP z Wisłą w Poznaniu, wchodził w 2 połowie "na ogony' w 5 meczach ligi i 1 w PP (w Krakowie).
Nie grał  (na 13 meczów w lidze ) w 6 meczach, czyli połowę sezonu przesiedział na ławce.

Jak do tego dodamy że wśród pomocników był "najcięższy" (waga-wzrost= 0,44) to między bajki można włożyć komunikaty o jego "stałej gotowości do gry"i marzenia o grze w Bundeslidze można traktować jako marzenia o "niebieskich migdałach".

Do tego teraz mówi że "musi odpocząć od piłki". Widać z tego jak na dłoni że czas Semira minął już dawno.


Ze zdumieniem czytam też że przedłużono kontrakt ze Ślusarskim ( co nie byłoby dziwne gdybyśmy myśleli wyłącznie o lidze nie o LE).
Miałem Rumaka za człowieka "informatycznego, patrzącego na 'wskaźniki" .
A tu mamy komunikat "podpisano kontrakt bo... Ślusarski wprowadza dobrą atmosferę w szatni".
 Hm myślę, że zatrudnienie dobrego psychologa byłoby tańsze bo nie płaciłoby się mu premii, tzw. wyjściówek itp podobnych meczowych obrywek. Statystyki ( tak ważne jeśli mówimy o napastniku) Ślusarski ma słabe . Od 2007 roku strzelił --- 12 bramek!
Dla porównania (pomocnik!) Peszko grając w latach 2008 (jesień)-2010 (jesień) strzelił dla Lecha 20 bramek mając przy tym od groma asyst. 

Czytałem statystyki strzelców na ME 2012 U-17.
Na każdej piłkarskiej imprezie "pokazuje się" kilku snajperów, którzy potem "prowadzeni" robią kariery.
Najlepszy strzelec - M.Meyer-Niemcy strzelił zaledwie 3 bramki.
Reszta to "jednobramkowi strzelcy"- w tym Rabiega i Stępiński po 1.

Niedługo półfinały:

Niemcy-Polska -- niedziela 17.30
Holandia-Gruzja--niedziela 20.30

Finał tych rozgrywek 16/05/2012 środa
Nie ma meczu o 3 miejsce, więc nasi chłopcy już mają brązowy medal, coby się nie działo.





       

4 komentarze:

  1. Anonimowy15:09:00

    Witaj.
    Powiedz mi Waldas, bo zapewne się orientujesz...
    Kim klub chce zastąpić Rudnevsa, w kontekście walki o Ligę Europejską?
    Marcin

    OdpowiedzUsuń
  2. Ściągną Reissa z Warty. W koncu ma dopiero 40 lat a statystyki : sezon 2009-2010- 16 bramek, 2010-2011-9 bramek,sezon 2011-2012 ( a często wchodzil dopiero na zmiany) - 6 bramek! Czyli Reiss w trzy lata ustrzelił 31 bramek ! No i jest to "serce Lecha" mimo że gra teraz w Warcie.
    A na poważnie- nie ma planu ściągania napastnika. To zadanie dostaną Ubiparip-Tonew- Możdżeń ( i to też nie wiadomo bo ma grać jako prawy obrońca).
    Ślusarski (jak ven der Biezen) ma rozbijać obrońców i "zgrywać piłkę klatą". Czyli plan znany z Cracovii, Śląska (Wasiluk), Korony (Korzym). Prosty jak dżwignia : sila razy ramię!
    Czyli nasza, polska, szkoła piłki nożnej.
    Co do LE w Poznaniu i tak nikt tak naprawdę nie wierzy że Lech bez Semira, Rudego, Kikiego coś ugra. No może przejście pierwszej rundy? W karnych? (już raz tak było)
    Jak wiesz w Poznaniu realiści więc i złudzeń raczej nie ma. Nikt nawet nie marzy by grać w grupie LE!
    W każdym razie ja nie czytałem ANI JEDNEGO TAKIEGO POSTA.

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy21:13:00

    Witam. Pytanie o zastąpienie Rudneva jest nieporozumieniem, nie chodzi o kontekst LE ale o kontekst prawdziwego węża w kieszeni i - jak się wydaje - równie prawdziwego kryzysu. Teoretycznie może zostanie ktoś ściągnięty za "pięc dwunasta" ale zapewne jakiś kozak z własną kartą i to po przejściach. O ile w ogóle:) Lech rundę grał bez formy i raczej przygotowywał się do rewolucji kadrowej, wydaje się że Rumak zaskoczył całe towarzystwo miejscem uprawniającym do gry w LE. Będzie więc wielka improwizacja, promowanie młodych talentów, powroty z wypożyczeń i tłum "prawdziwych lechitów"., którzy jak Wilk czy Ślusarz - a tutaj koń jaki jest, każdy widzi - "sercem nadrobią braki". No i nadzieja na wielkie odblokowanie tego czy owego. W sumie wszystko na kredyt. Polska właśnie! Pozdrawiam, PabloSm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już kiedyś napisałem. Nie wierzę w budowę Wielkiego Lecha. Dlaczego? Bo wiesz, budowałem dom i wiem jak "się buduje".
      A tu popatrz: fachowcy "z łapanki" ( tacy murarze za darmo), materiały z wyprzedaży, kierownik budowy zatrudniony najtańszy, kilka planów budowy ( i nie wiadomo który "wypali"), brak kasy więc nie wiadomo jak będzie wyglądał w sumie dom, po jego skończeniu.
      Jak myślisz? Będzie to ładny? Solidny?Trwały?Ekonomiczny? Wygodny dom?

      Budowałem dom więc odpowiem Tobie- na wszystkie pytania możesz odpowiedzieć NIE.
      I to na tyle w temacie budownictwa.
      Pozdrawiam i zapraszam
      Waldas

      Usuń