Szukaj na tym blogu

wtorek, 15 maja 2012

LECH BEZ- STRZELNY ?

Przypominam jakie były statystyki strzeleckie i asystenckie graczy Lecha w ubiegłym sezonie

    22 Artjom Rudnev + 2 asysty   
    4  Mateusz Możdżeń + 4 asysty   
    3  Aleksandar Tonew + 1 asysta    
    3  Vojo Ubiparip    
    2  Luis Henriquez + 1 asysta   
    2  Rafał Murawski + 3 aysyty    
    2  Siergiej Kriwiec + 1 asysta   
    1  Grzegorz Wojtkowiak    
    1  Semir Stilić + 7 asyst

        Ślusarski - 1 asysta
        Kikut - 3 asysty

      

 Ktoś napisał "Zero punktów można zdobyć nie wstając z fotela" a także " remisując wszystkie mecze i nie strzelając bramki można spokojnie utrzymać sie w lidze".
Pytanie tylko czy ktoś przyjdzie oglądać tak grającą drużynę, grającą metodą "na ZERO Z TYŁU , a w przodzie może coś wpadnie".
To strasznie słaba taktyka, nie zapełni też trybun na Bułgarskiej.Czasami zaś lubi przewrotnie zmienić się na taktykę - "w przodzie na zero a z tyłu zawsze coś wpadnie"... he he he.

        Wiadomo: odszedł strzelec, killer, armata, kałasznikow Rudniew. Do tego odszedł najlepszy "asystent" czyli Stilić i to zawodnik który "nabił' swoją statystykę głównie na jesieni 2011 ( gdy grał w większości meczów). Klub nie może się porozumieć z następnym dobrym "asystentem" czyli Marcinem Kikutem.
Co niezwykłe jest to przecież BOCZNY OBROŃCA!

Jak więc wygląda obraz PRZED rewolucją?

Wygląda słabo.

Zawodnicy którzy pozostali w klubie, w sezonie 2011-2012 , "zaliczyli" 16 goli.
Ci co odeszli mieli tych goli razem : 24 gole.
Odchodzący gracze "asystowali" 12 razy, ci co zostają : asystowali 11 razy.

            Niespodziewanie "mocno" w grupie Pozostających wygląda Możdżeń. Jest najlepszy = 4 gole + 4 asysty.
Beznadziejnie prezentuje się tzw. "napastnik" Ślusarski który jeśli i tak nie strzela ( ZERO bramek! w sezonie) to niby zastawia się i zgrywa piłki i ponoć "dobrze gra tyłem do bramki". Czytając "wypociny" trenera Rumaka dochodzi się do wniosku, że Ślusarski powinien mieć sporo asyst, a ma.... tyle samo co obrońca Henriquez, czyli JEDNĄ ( ten za to strzelił  2 bramki ).
Bilans zysków/strat wygląda więc na postawiony na głowie.Odchodzą najlepsi strzelcy i ( co niemniej ważne) asystenci!

            Powinna także martwić słaba ( w sumie) dyspozycja Tonewa. Zawodnik "namaszczany" był na "objawienie rundy wiosennej".
Sorry.. 3 bramki w sezonie i  1 (!!!) asysta to straszliwie mało, jak na zawodnika o takiej charakterystyce. Przyjmowanego (prawie) jako zawodnik mający pełnić rolę podobną do roli Robena czy Riberego w Bayernie Monachium ( oczywiście w pewnej, ekstraligowej skali). Na dzisiaj to jest największy zawód. Gracz strasznie chaotyczny, nieproduktywny, grający sam ze sobą, gubiący piłki, słabo dośrodkowujący, przeciętnie dryblujący. Rok na aklimatyzację to wystarczający okres by wreszcie "odpalił" i grał to czego się od  niego oczekuje. Czyli asysty ( najmniej 10 w sezonie) i bramki== 5-10 w sezonie.
Inaczej to bedzie gracz "niby" rozwojowy a i tak nie lepszy od Jakuba Wilka ( na którego wielu tak mocno "jechało").

         Przy takim "upuszczeniu krwi" w "mocy gry ofensywnej" to właśnie problem zdobywania goli powinien być problemem , który nie powinien dać zasnąć Zarządowi i trenerowi Lecha.Bez strzelanych goli nie można nawet ośmielać sie mówić o pełnych trybunach. To samo odnosi się do LE gdzie gra się 2 mecze które ( w rozliczeniu) TRZEBA  Wygrać by przejść dalej i dalej.

        Może nie trzeba tu sprowadzać jakiegoś "snajpera" bo i tak na razie nie wiadomo kto to miałby być.
Zakładając ,że nie przyjdzie "drugi Arjom" pozostaje ( a jak widać na przykładzie Śląska-gole strzelało 15 graczy i Korony-16 graczy!) "rozłożyć strzelanie" goli na większą ilość graczy. W tym na obrońców. Znaczy to, że trzeba mocno popracować nad rzutami rożnymi, wolnymi, grą głową! W przodzie musi być też szybsza gra DO PRZODU przy WIĘKSZEJ CELNOŚCI PODAŃ! Kto, jednak, ma tak celnie podawać, "otwierać drogę do bramki"? ? Hm... znowu muszę wrócić do Możdżenia, któremu Rumak "chce uciąć jaja" i "wcisnąc na prawą obronę". Zawodnika który strzelił (po Rudym) najwięcej bramek i (po Semirze) miał najwięcej astst!.
Na Boga co za poronione pomysły!

        Do tego sygnały o zainteresowaniu Łukaszem Trałką z Polonii Warszawa (1 bramka, 1 asysta w lidze!), jedna z gorszych ocen w ich klubowym rankingu! Do tego byłby to następny defensywny pomocnik ( Murawski, Drygas, Injac,Drewniak),a na dokładkę nie taki już młody, 28 lat.O byłbym zapomniał, Trałka JEST ZA DARMO ! Być może najważniejszy " + " piłkarza !
Myślę, że temat Trałki to "puszczanie bąków" w okresie ogórkowym.
Tu bardziej logiczne byłoby "wyjęcie" Pawła Wszołka. Gracza o "charakterystyce" pożądanej do Lecha. Wiek 20 lat, 186 cm wzrostu,silnego,walecznego, przebojowego, szybkiego, potrafiącego strzelić, minąć dryblingiem rywala, grając głównie jako zmiennik strzelił 2 gole i miał 2 asysty.Gracza który pokazał swoje możliwości w ostatnim meczu ,z Lechem ,ogrywając jak dziecko Henriqueza.
No ,ale temat transferów to na razie "wróżenie z fusów" i cytowanie Faktu.
Dopóki gracz nie wybiegnie w koszulce Lecha na mecz sparringowy ,na obozie przygotowawczym, nic konkretnego nie można gadać.

       Bo rozbawił mnie forumowicz piszący na temat "wyprzedaży" piłkarzy Polonii Wawa cyt : "~obserwator (14.05.2012 20:31:30)
tak poza wszystkim, to może się okazać, że najbardziej opłacalnym zakupem będzie Kokosiński - facet wybiegany, z kondycją i głodny piłki..."--- ha ha ha ha dobre, dobre.




      

3 komentarze:

  1. Anonimowy01:06:00

    He, he. Mnie z kolei rozbawił jeden forumowicz, który stwierdził, że jak Bednarz sprzeda Kirma, to powinien dostać nagrodę biznesmena roku. Dobre!
    W kwestii Lecha, uważam, że ten zespół bez Rudnevsa będzie miał straszne problemy. Naprawdę Waldas. W kontekście europejskich pucharów, wzmocnienie jest wręcz niezbędne. Tu przydałby się dobry dyrektor sportowy z "notesem", który sprowadziłby niezłego grajka na zasadzie wolnego transferu. Czy Lech takiego ma...?
    Pozdrawiam.
    Marcin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Marcin-
      Ja jestem za uczeniem sie na błedach innych. Nie do końca sprawdziła się metoda Valxca (bierzemy z notesu MOICH graczy.. w większości i tak żaden z nich nie sprawdził się (poza Meliksonem) lub był za drogi), Legii ( brała "niby" sprawdzonych snajperów- Hubnik, Blanco, Novo i czytam że Legia isę żegna. Wydała kasę i nic z tego nie wyszło). To nieprosta jak widać sprawa. Nie wystarczy oglądać kompilacje DVD, czy "wierzyć na słowo" albo wpisom w "CV' piłkarza. Trzeba pojechać, zobaczyć jak gra, zaprosić gościa do klubu, sprawdzić stan zdrowia, rozeznać jaki jest POZA boiskiem. Ostanio tak zrobiono w Lechu z Rudniewem i wiesz jak wyszło. Tak zresztą robiła Borussia D.- obserwując 2 lata (!!!) Lewandowskiego, zaprosiła go do Dortmundu.
      To powinien wiedzieć obecny Dyr.Sportowy Lecha -Piotr Rutkowski. Syn Bossa. Jak widzę z "przecieków" Lech na teraz skupił się na graczach których mógł oglądać przez cały sezon w lidze polskiej! Czytam różne nazwiska . Najbardziej trafiają do mnie propozycje: Abdourazack Traore, Wszołek, Lisowski (Korona), Olkowski (Górnik) może Bożok. Ci gracze znani i wiadomo czego można oczekiwać. Dają wiecej "mocy" w ofensywie, świeżość gry i sporo elementów "kreatywności". Każdy z tych graczy inny, ale wszyscy byliby bardzo dobrym uzupełnieniem POSTAWOWEJ 11-tki Kolejorza.Gdyby przyszło ich 4 od razu widzę dla nich miejsce w 1szej drużynie meczowej, na boisku.
      O napastniku już nie piszę, bo jak widać (Legia!!) to nieprosty temat. No i dość kosztowny (Biton na przykład, dość tani = 1,5 mln euro). Na taką kwotę Lecha ( i chyba nikogo w Polsce) po prostu nie stać.
      Pytasz jaki jest dyr,sportowy Lecha? Nie wiem! To osoba praktycznie "niewidzialna". Nie udziela się w mediach, na spotkaniach z kibolami ( tam przeważnie mówią Klimaczak i Kasprzak- prezio i wice). Co ciekawe w zakładce "oficjalnej" http://www.lechpoznan.pl/wladze brak nawet zdjęcia Piotra Rutkowskiego ! Klasyczna "szara eminencja". Ta sytuacja odbija się na informacjach ( a właściwie ich braku ) wychodzących z klubu na temat transferów, podpisywanych/przedłużanych kontraktów. Śmieszne, dziwne, zastanawiające. Polityka TOP SECRET. :-/

      Pozdrawiam
      Waldas

      Usuń
    2. Anonimowy16:30:00

      Witam, co do tych propozycji transferowych które tu przedstawiłeś, to również do mnie przemawiają. Może lepszą jeszcze alternatywą niż Lisowski na lewą obronę byłby Dudu z Widzewa który już podobno rozwiązał kontrakt i kest do wzięcia za darmo, ale Lisowski jak i większość piłkarzy Korony imponował mi wybieganiem, walecznością i zaangażowaniem, jakiego nie pokazywali piłkarze innych klubów ekstraklasy( no może poza Ruchem)ale wiadomo to zasługa świetnej pracy Ojrzyńskiego że z tego co miał wycisnął co się dało. Dorzuciłbym do tej listy młodych pilkarzy przede wszystkim Polonii, która będzie się z pewności ich pozbywała jeśli odejdzie Wojciechowski. Więc Wszołek (tutaj plus, bo to jest dobry trop) ale też Teodorczyk napastnik, chłopak który ma wielki talent, a który zahamowała w tym sezonie poważna kontuzja(złamana noga). Nie wiem czy to będzie kiedykolwiek typowy striker typu Rudneva ale chłopak ma niezłe umiejętności techniczne jak na naszą ligę i może być niezłą kopią naszego Lewego czy chociażby Sobiecha. A naprawdę chłopaka obserwuję już od ponad roku jak tylko trafił do "Polonii i zaczął grać w naszej młodzieżowej reprezentacji i pokazuje że ma talent. Poza tym już wcześniej przez nas obserwowany Sadlok, którego pozyskała Polonia przebijając naszą ofertę. Tam co prawda zatrzymał się trochę w rozwoju, ale to wciąż perspektywicznie jest jeden z najlepszych obrońców w Polsce, jeśli trafi na dobrego trenera w dobrej drużynie która walczy w eurpejskich pucharach(a zdaje się w przeciwieństwie do Polonii spełniamy te kryteria) to jego gwiazda może na nowo rozbłysnąć. No i zastanowiłbym się jeśli patrzymy na Razacka Traore (świetna technika!) również nad Saidim Ntibazonkizą ze zdegradowanej Cracovii, technika wcale nie gorsza niż u Razacka a szybkość niesamowita. W zasadzie charakterystyka tego piłkarza jest bardzo podobna do naszego Tonewa i po tym co napisałeś, to należałoby sprawdzić w statystykach czy to nie jest podobnie piłkarz robiący dużo szumu, ale niewiele z tego wynika. Należy jednak niezapominać że statystki całęj Cracovii jako najsłabszej drużyny ligi nie mogą powalać a Saidi nie miał tam praktycznie z kim grać. To takie moje własne spostrzeżenia odnośnie naszej ligowej piłki. Dodałbym jeszcze że Bożok to raczej nie byłoby dla nas wzmocnienie, pamiętam go z Arki gdzie praktycznie nic nie grał, ale w Bełchatowie przyznaję że sie rozbrykał. Tu może podobny casus jak z Ntibazonkizą, gdzie gdy miał lepszych partnerów sam pokazywał więcej! tak czy inaczej nie przekonuje mnie bożok na tyle żeby być wzmocnieniem w Lechu. Co innego taki Klich w formie z zeszłego roku z Cracovii, pytanie tylko gdzie ten piłkarz będzie się chciał odbudować, bo pozostawanie w Wolfsburgu to dla niego piłkarska śmierć.

      Usuń