Szukaj na tym blogu

wtorek, 11 grudnia 2018

NAJGORZEJ WYTRENOWANI SPORTOWCY TO PIŁKARZE (Boniek) !

Kiedyś po obejrzeniu kilkunastu meczów siatkarzy w MŚwiata, grających "o życie"  praktycznie  mecz w mecz co 2-3 dni zastanawiałem się jakby na boisku siatkarskim wyglądali nasi ligowi piłkarze?

Od razu przypomniały mi się wakacje nad morzem i kiedy grałem z rówieśnikami dużą kolorową piłką plażową w "siatkówkę".
Kiedy dziewczyny odbijały piłkę od dołu otwartymi dłoniami ,a faceci co rusz pokazywali ( by laskom zaimponować) tzw "ofiarne pady" by "uratować piłkę".
Luzik, słońce, plaża, piaseczek. Lajcik.

I tak widziałbym "zawodowych polskich ligowców" na boisku siatkarskim.
A jeśliby zostali "poddani intensywnemu siatkarskiemu treningowi"?
No cóż, pewnie od razu zostaliby odwiezieni prosto z takiego treningu na "OJOM" do szpitala w stanie skrajnego wyczerpania.
Powtarzam!
Po JEDNYM treningu siatkarskim.

I nie dziwię się że siatkarze są Mistrzami Świata, a piłkarze "opłotkowymi mistrzami obciachu" ( inkasującymi kolejne eurowpierdole).

Niby oczywiste, ale kiedy potwierdza to "przy otwartym mikrofonie" Szef z Centrali czyli Pan Boniek cytuję - "- Stawiam odważną tezę - piłkarze są najgorzej wytrenowaną grupą sportowców w Polsce. Oglądałem mecze Pucharu Polski w środku tygodnia i Ci piłkarze oddawali życie na murawie. I tu nie chodzi o taktykę, oni po prostu nie mieli siły. Było to widać w szybkości, ilości sprintów oraz sposobie poruszania się - " to po prostu szczena mi opada, że WRESZCIE ktoś powiedział to co KAŻDY inny sportowiec widzi ( nawet ten od skoków z trampoliny).
http://www.polsatsport.pl/wiadomosc/2018-12-11/boniek-polscy-pilkarze-sa-najgorzej-wytrenowanymi-sportowcami/?ref=kafle


A widzi że piłkarze to największa i najlepiej opłacana ( w Polsce) grupa sportowych opierdalaczy!
Czyli mówiąc elegancko "piłkarze są NAJGORZEJ wytrenowaną grupą sportowców w Polsce".



I to "wytrenowanie" zaczyna się już "za juniorów" i ciągnie się jak "osławiona gra w dziada" ,aż do końca kariery ligowej  w Polsce.

Ciekawe co myśli sobie o tej lidze ktoś" kto grał na "poważnych stadionach" np Rogne czy taki Eduardo?
Ciekawe jak oni szczerze by odpowiedzieli na to moje pytanie.
Nie odpowiedzą ,bo pewnie miło im i przyjemnie sobie pobiegać "dla zdrowia i rekreacyjnie" te max 80 minut dziennie i skasować za to niezgorsze bejmy ( kiedy inni, ci lepsi,  takiego internacjonała już po prostu nie chcą).

Ciekawe też co sobie myśli taki np Furman wracający z Francji, Wolski z Włoch czy Żyro z Anglii ( ten na starcie "kontuzjowany"). Dlaczego wracają ( a nie mają jeszcze 36 lat!) do tej "zapierdzianej ligi", by biegać w błocie i śniegu, i mrozić dupska np w Białymstoku .

Ciekawe byłoby posłuchać tak "poza protokołem" ich uzasadnień powrotu "do Ojczyzny"..


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz