Szukaj na tym blogu

wtorek, 26 listopada 2013

O LUDZISKACH NA STADIONACH

Często sprawdzam ilu ludzi przychodzi na mecze.
Z zazdrością patrzę na tłumy w Niemczech, Anglii, gdzie tradycja bywania na meczach z rodzinką, kumplami to wręcz normalka.
U nas kibic  "w debecie". A przecież to kibic "generuje" największe pieniądze. Można mówić o sponsorach, onanizować się budżetami , a przecież bez kibiców nijak.
Kiedyś wyliczyłem ( Lech) że kibice "generują" prawie 50% przychodow.
Jeśli ich liczba spada poniżej granicy "ryzyka budżetowego" ( Lech to 20 000)  to zaczyna robić się gorąco.
Jest jeszce inny powód że lepiej jak na trybunach "mrowie ludzi" niż "wyliczone pustki".
Lepiej na przykład "dać bilety za złotowkę" młodzieży licealnej niż liczyć "tylko" na "dorosłych z kasą" i mieć "obłożenie" w granicach 30%.
No bo przecież jeśli taki "młody" wejdzie za "friko" to już JEST. I pewnie przyjdzie jeszcze raz. Kiedy dorośnie będzie już kibolem.
No i jaka to ogromna różnica kiedy na trybunach "nowoczesnego" stadionu jest 24 000 ludzi, młodzi ludzie piszczą z emocji ( np mecz Lech-Ruch) ,a między sytuacją kiedy dopinguje "tylko" grupka "fanatyków" a reszta chowa się "przed przeciągiem" bo wieje pustką z trybun "normalnych kibiców".
Ja na przykład nijak nie mogę pojąć jak sobie radzi Śląsk Wrocław. Klub który NIGDY nie miał "fanatycznej grupy kiboli". Wbrew całemu temu "pompowaniu medialnemu" we Wrocku ( na przykład na ich stary stadion na Oporowskiej) nigdy "nie waliły tłumy" na mecze piłkarskie.
Śląsk była to drużyna "niszowa" i taką pozostała.

Jak więc porzedstawiała się sytuacja w sprawie frekwencji

16 kolejka
1. Poznań ( Lech z Ruchem) - 24 336
2. Wrocław (Śląsk z Koroną) - 9 126
3. Łódż (Widzew z Legią) -  8 000

17 kolejka
1. Warszawa (Legia z Pogonią) - 22 187
2. Kraków (Wisła z Koroną) - 12 500
3. Bydgoszcz (Zawisza z Widzewem) - 12 499
4. Kraków (Cracovia z Lechem) - 10 026

Jak wygląda średnia ilość widzów na  poszczególnych stadionach (po 17 kolejkach)
1. Poznań -             21 560  obłożenie stadionu 49,9%
2. Warszawa -        16 643  49,5%
3. Gdańsk -            13 967    32,1%
4. Kraków /Wisła/  13 652  41%
5. Wrocław -          11 169  26,1%
6. Kraków /Cracovia/ - 8 422  56,1%
7. Kielce                  7 657  49,4 %

Komentarz:
Dziwi nieobecność w tym gronie dobrze grającego Zawiszy . Zwraca uwagę nędzne wykorzystanie stadionu we Wrocku. No i okazuje się że najwięcej luda chodzi na mecze w Krakowie, bo i wysoko jest Wisła ( choć i tak wydaje mi się że powinno być tych kibiców więcej) i Cracovia . Obie te drużyny wysoko w tabeli, obie grają nad podziw dobrze ( a Craxa wręcz atrakcyjnie).
Zachodzę też w głowę czy możliwe jest by na DUŻE stadiony choodziło więcej niż 50% luda.
Bo przecież i Poznań znany z przywiązania do Lecha, Warszawa to przecież ogromna aglomeracja ( i jeden klub w Extra), Wisła "wygłodzona ".

Czy to TYLKO sprawa poziomu sportowego?
Chyba nie do końca, bo przecież na atrakcyjnie ( w sumie) grający Śląsk  przychodzi tyle luda "co kot napłakał". Tu zresztą jest i inny temat. Kto będzie "utrzymywał klub" jak nie ma kibiców? Miasto? Śmiem wątpić . Z drugiej strony to miasto stało się "zakładnikiem wielkiego stadionu- europejskiej areny" i kiedy wycofał się Solorz sytuacja zrobiła się ( ze strony postronnego obserwatora) baaardzo ciekawa. A przecież Śląsk nie ma piłkarzy grających "za frytki". Jest tam sporo graczy z zagranicy i wcale nie młodzieniaszków. Więc tzw "fundusz płac" musi być na odpowiednim poziomie.

Znowu kłania się TRADYCJA, przyzwyczajenie od dziecka, "inwestowanie " w bardzo młodych kibiców, rodziny, kobiety na trybunach. No i do tego "styl", strzelanie bramek, "wyrazistość medialna" trenera, klubu.

Przypomnę że w 17 kolejce najmniej ludzi ( na "normalne stadiony" nie te w budowie)  przyszło na mecz Zagłębia Lubin - 3 835 a także niewielu pojawiło się w Gdańsku - 7 000.
Może Gdańsk powinien zrobić "akcję" podobną do akcji Lecha np: liceliści za darmo, dzieci z rodzicami za darmo, studenci za pół ceny?
Może teraz to niezbyt się opłaci  licząc w "twardych złotówkach, ale jutro... pojutrze..... kto wie( choć i tak trzeba mieć w dniu meczu -- ochronę, posprzątać po meczu, zapalić jupitery, otworzyć punkty gastronomiczne i sklep klubowy - więc nie ma znaczenia jak będzie nieco więcej ludzi na trybunach).
Słyszałem o akcji Wisły . Bodajże kilka meczów za 1 zł jeśli będzie średnia widzów ok 15 000.
Na apel odpowiedziano średnio.
Na meczu z Koroną było 12 500 osób.


2 komentarze:

  1. Anonimowy21:43:00

    Waldek, prawdziwy kibol przyjdzie zawsze. Czy mróz, czy śnieg, czy chory. Ja mam 650km i bywam jak tylko mogę.
    Podaj mi swego mejla, to wyśle obiecam zdjecia w wolnym czasie.
    Typki:
    Jaga-Lechia X
    Pogoń-Zawisza 1
    Wisła - Śląsk 1
    Korona - Widzew 1
    Piast - Górnik X
    Lech - Zagłębie 1
    Ruch-Cracovia 1
    Podbeskidzie - Lechia 2
    Pozdrawiam,
    M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj
      Ja się zgadzam choć trudno sobie wyobrazić jaka to przyjemność siędzieć np na meczu Widzewa , w Lodzi ,gdy zacina deszcz i jest zimno Tio poświęcenie wymyka się mojej ograniczonej wyobraźni. Meil jak i blog czyli wildecki@yahoo.com no i z góry dziękuję za fotki.
      Pozdr Waldas

      Usuń