Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 16 września 2013

ZIELIŃSKI PADŁ

Wiadomością dnia, jak dla mnie jest dymisja Zielińskiego, w Ruchu.
Mówi się tyle o cierpliwości Zarządu Lecha w stosunku do Rumaka, ale to jaką cierpliwość mieli w Ruchu do Zielińskiego to też godne uwagi.
Przypominam.. Ruch praktycznie SPADŁ z Ekstraklasy, tylko spuszczenie urzędowe Polonii uratowało im tyłki. Ruch grał słabo, brak Piecha był zabójstwem dla nich. Nawet słynny "Jankes" promowany onegdaj na odkrycie ligi ( czemu wszyscy zresztą się dziwili) nie mógł im pomóc.
Zdołowany trener plus zdołowana drużyna = masakra z Jagiellonią grającą BEZ NAPASTNIKA i to 0-6 !
Taki wynik to nie to co 3-0 czy nawet 4-0 w tył. Sześć do kólka to już PRZEPAŚĆ , na dodatek z drużyną która jest z tych "słabo-silnych".
Myślę że winą Zielińskiego jest "popadanie w niedoczas".
Widziałem to jak przyjechał np do Wronek z Polonią a Rengifo strzelał im gola z 35 metrów.
Potem ta jego "martwa gęba" na ławce Lecha w rundzie jesiennej sezonu 2011/2012 i powtarzanie "nie wiem co się dzieje". W Ruchu też jakby "mydło wymknęło mu się rąk".
"Zawiesil się na amen".
Dlatego zwolnienie (ponoć sam podał się do dymisji- tu nijak kurde nie rozumiem tego terminu. Przecież to pracownik więc po prostu mógł się podawać czy nie a i tak tryb zwolnienia to " z winy pracownika" "za obopólnym porozumieniem" czy "jednostronne wypowiedzenie". W prawie pracy jakoś brak paragrafu "magazynier, wuefista podaje się do dymisji". Trener to nie premier czy minister powoływany na stanowisko, ale po prostu PRACOWNIK KLUBU.) wcale mnie nie zaskoczyło.
Dziwnie jestem spokojny o Zielińskiego bo przecież ma "mocny  wpis w CV- mistrzostwo Polski z Lechem" To jakby "wieczysta dzierżawa ". Był trenerem Mistrza Polski!
 Na razie czeka kilka klubów w 1 lidze, bo myślę że na ten sezon w Ekstraklasie jest "spalony". Może Miedż Legnica? Po Rafale Ulatowskim?

Niedziela 2 mecze.
Jaga-Ruch 6-0.
Tak jakbym (patrz wyżej) o tym meczu już napisał.
Pogoń-Lechia 1-1
Tu naprawdę fajne widowisko i sporo piłkarskiej jakości.. "Winą za to" należy głównie "obciążyć" trenerów- Wodwczyka i Probierza, którzy  odmienili oba zespoły.
Pogoń zrobiła kilka niezłych transferów, Wdowczyk "wymyślił" Gollę na stoperze. Pogoń podoba mi się bo gra kombinacyjnie ( Japończycy) ma NAPASTNIKA-Robak i niezłego bramkarza.
Lechia ( mimo że nie cierpię tej drużyny zaliczając ją do tzw "osi zła") to "cud Probierzowy". Praktycznie nie przyszli tam nowi zawodnicy ( tylko Matsui) , a grają nieżle.Bramki nareszcie strzela Grzelak ( który swego czasu miał naprawdę niezłe "papiery"), coraz lepiej gra  przesympatyczny Buzała.Sam mecz emocjonujący , sporo się działo i noty byłyby wysokie.
Poniedziałek to GZabrze-KGHM 2-1
Niesamowite jak Górnik grając cały czas JEDNYM SCHEMATEM (Olkowski-Nakoulma-prawe skrzydło-klepka) potrafił "rozbrajać" miedziowych którzy na proste gierki typu " moja- oddaje-wychodze-dostaję- doddaję" rodem prawie z "dziada" nijak nie umieli znależć recepty i gdyby "polegli" tak z 4-0 to nie byłoby zaskoczenia.
Tradycyjnie na jesień- KGHM dołuje, Górnik jest w czubie tabeli.
No i Piech. Pamiętam jak jeszcze przed jego wyjazdem do Turcji mówiło się że interesuje się nim Lech (przyszedł Teo). Potem, kiedy wracał była szansa go "przechwycić". Wybrał Lubin ( chyba w Poznaniu przespali okazję) i mimo że KGHM gra jak cię mogę to przecież w 2 meczach Piech strzelił 2 bramki!
Byłby to super napastnik (dobry technicznie, z wyczuciem pola karnego, dobrym strzałem) do szybkiej gry ( a la FC Zurich) o której marzy Rumak.
No nic. Wzięto inwalidów, za darmo.. znowu zrobiono zakupy "z wyprzedaży" i teraz jest jak jest.
Ani wilk ( KGHM) nie jest syty ani owca cała (Lech).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz