Szukaj na tym blogu

niedziela, 21 kwietnia 2013

ZŁE MIŁEGO POCZĄTKI

Na przystawkę danie dość niestrawne czyli mecz Śląsk-Lechia  1-1
Dlaczego niestrawne?
Sedecznie nie cierpię OBU drużyn.
Tym razem niespodzianka. Lechia zagrała nad podziw dobrze.
Co prawda "dopadł" i ją "syndrom gorszej połowy" ale przyznać muszę że to raczej było tylko ostanie 15 minut meczu.
Wiadomo, Lechia nie ma napastników. Coś jednak jakby drgnęło bo całkiem nieżle radził sobie tercet -Buzała- Duda-Wisniewski.
Jak napisałem, mecz niezły i reżyserem tego widowiska głównie była Lechia. Śląsk grał do bólu zębow jedyny schemat jaki potrafił wymyśleć. Jaki?  Wolny-Mila-wrzutka-głowa.
I znowu i znowu i znowu.
 Do wymiotów, do rozwolnienia.
Lechia na ich tle przedstawiała się jako Drużyna Piłkarska , ktora wie, że piłka nożna to gra wielu rozwiązań. Jedno co można jej zarzucić to to- nam strzelać nie kazano i stąd remis. Bramki kuriozalne, obie.
Błędy, a nawet "wielbłędy" bramkarzy . Bywa, co i zresztą zdarzyło sie w meczu następnym, dzisiaj, w Poznaniu.
Komentatorzy:
- ale już jakaś NAMIASTKA DOBREJ AKCJI [Śląsk 28']
- Śląsk jest specjalistą od wygrywania nieładnych meczów
- lubię kiedy zawodnicy wykorzystują swoje najmocniejsze strony (genialne!)
- gratulacje dla Śląska, dla pomocników, za wejście w pole karne
- piłkarze Lechii szukają gry  :-))
- Każmierczak w kleszczach Bieniuka
- Gikiewicz będzie straszył zagraniami głową   :-))

 statystyki pomeczowe Śląsk/Lechia
strzały       19/.13
celne          4/4   -                   celność powalająca!
dośrodkowania    24/20           czyli norma wyrobiona na kilka meczów !
posi.piłki   52/48%
 faule        16/14
żólte           2/0

Poznań mecz Lech-KGHM  3-1
Tradycji świeckiej staje się zadość.  Drużyna przyjezdna strzela Lechowi bramkę i to jako pierwsza.
Nawet nie zdążyłem wygodnie nalać piwa, a tu BUM i 0-1. No kurde aż mi się to piwo spieniło.
Potem niezgorzej choć znowu "polski syndrom gorszej połowy" dorwał i tym razem Lecha.
Na wytłumaczenie to że zagrał "ten co jest wszędzie gdzie nie ma piłki" czyli Ubiparip. Czlowiek "pracowicie mieszający powietrze".
 Jeślli dodamy do tego grającego "w zastępstwie" na lewej obronie Wołąkiewicza i w środku Djukę wiedziałem że nieszczęścia gotowe. Jedno zdarzyło się na szczęście dość wcześnie by je "zaklajstrować" strzelanymi bramkami. Ale obrona Kolejorza dzisiaj była po prostu niepewna i słaba.
 "Do poziomu" lewej strony dopasowała się prawa strona obrony.
Nie bylo fajnie.
Lepiej za to grali pomocnicy i dlatego wyszło jak wyszło, czyli skończyo się Happy Endem.

strzelali celnie/niecelnie
Gergo  2/1
Trałka  0/1
Ubiparip  0/2
Hamalainen  1/0
Wołąkiewicz  0/1
Ślusarz  1/0
Możdżeń  1/1
Murawski  0/1
Reiss  1/0
Może te statystyki nie pasują do oficjalnych bo liczyłem strzały a nie próby i umykały mi strzały blokowane.

ststystyki oficjalne Canal+.  Lech/KGHM
strzały         18/11
celne            6/2
pos.piłki     52/48 %
dośrodkowania   20/28  ---  no szli chłopy na rekord rozgrywek !
faule           12/10
żóte             3/2       czyli  tradycyjnie  =  Trałka (pauzuje) Ceesay (pauzuje) Możdżeń

Ciekawe bylo jak zagrają : Ubiparip, potem Możdżeń, Reiss i Djurdjević.
No to może oceny w skali szkolnej ,czyli od 1-6

Burić - 2 - bramka kuriozalna no i kurde znowu "przyspawany do linii"
Ceesay - 2 -ogrywany nagminnie przez Bląda
Djuka- 2 - czas powoli się kończy w Lechu taka jest smutna prawda
Kamiński - 3- zagubiony mając takich "miętkich" kolegów
Wołąkiewicz - 3- niezły, ale nie dobry
Murawski - 5 -the beściak w Lechu
Trałka - 4 -nieżle i na lepszym pozimie, zastąpi go z Jagą Drewniak?
Ubiparip -2- już napisaem, król "wolnego pola" i dobrych chęci którymi wiadomo.... Tonew sie pewnie
                uśmiał widząc swego "konkurenta"
Hamalainen - 4- w swoim stylu, plus bramka ale nieco gorzej niż z Piastem
Gergo - 4 -dobry mecz w 1 połowie, w 2 zeszło powietrze ale i tak ocena dobra
Ślusarz - 3- zasłużył na "państwową" ocenę głownie "za dzielność na polu walki"
Teo - 2- słabieńko oj słabieńko
Możdżeń - 2- nic a  nic lepiej no może "troszeczkę, deczko lepiej"
Reiss - ocena poza skalą. Wydarzenie- bramka dla Lecha.

Jak widać mecz całej drużyny przeciętny i wybitnie "zrobiony" przez Kaspra-Murasia-Gergo i w pewnym sensie Trałkę z Kamykiem.
Reszta graczy to baaaardzo przeciętny poziom ligowy.
A Teodorczyk na razie to następny "gracz z potencjałem".
 Szkoda że ten potencjał  "nastawiony na minimum".

Jak można podsumować tą piłkarską niedzielę?
::::::: Bramkarskie Jaja na niedzielne popołudnie...... 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz