Szukaj na tym blogu

czwartek, 11 kwietnia 2013

O WIŚLE SŁÓW KILKA

Kwiecień- miesiąc wybitnie piłkarski.
Bo zobaczmy: pon-liga, wtor-PP LM środa-PP LM czwartek- LE piątek-liga sobota-liga niedziela -liga

Wczoraj oglądałem  PP.
Słow kilka nie o meczu, a o Wiśle.
Klubie ktory budził sazacunek i zazdrość. Mecze z 'milicyjnymi" to były ważniejsze mecze sezonu
Teraz?
Kiedy widzę Kosowskiego, Głowackiego, Sobola, a przy nich Iljewa i Genkowa to myślę sobie : coś tu kierunki sternikom się poplątały.
Wisła płynie zamiast do Bałtyku płynie w góry, do żródeł.
W ekipie brak tylko Franka ( a przecież jeszcze gra) i Żurawia ( ten już "lansuje się" więc stracony).
Pytanie tylko jedne.
Co jutro?
Ile zdrowia starczy Sobolwi, Głowie i Kosie?.
A przypominam. Piłka nozna to sport w którym TRZEBA BIEGAC 2x po 45 minut.
Tu ktoś powie. Niedawno AC Milan z "dziadkami' dawał rady. No tak ale sorry... Wisła to nie AC Milan.

Czytający to być może zapyta: "a ki ch... obchodzi Cię Wisła"?.
Niewiele o tyle, że Głowa gral kiedyś w Lechu, Sobol w Groclinie i byłoby szkoda, gdyby skończyli w przyszłym sezonie w klubie, który będzie bronił się przed spadkiem.
Co do meczu to skończył się 2-1 dla Ślaska i Wisła ma szansę.
Co do drużyn jako najbliżsi rywale Lecha w lidze.

Ślask- pilnować Sobotę który po 1 połowie będzie już "przewidywalny" i Każmierczaka.
Reszta... spuchnie po 60 minutach meczu lub straci "parę".
Wisła- przeciętny zespół z kiwającym się bez sensu Maleckim i emerytami. Zespół "do zabiegania" grający "długą na Genkowa" bo pomocnicy już nie mają sił by "zapierdalać 90 minut".
Grać "na Glowackiego" który w końcu sfauluje, dostanie żółtko lub czerwonkę.
Pilnować Boguskiego będącego jedynym graczem grającym "pragmatycznie" i w 1 połowie Iljewa ( w 2 i tak zejdzie bo spuchnie). Małecki? Zakiwa sie i tak "na śmierć".
Generalnie grać na łapiących praktycznie w każdym meczu kartki:Sobola, Głowę i Wilka.
Amen :-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz