Szukaj na tym blogu

niedziela, 7 kwietnia 2013

PO SOBOCIE PO ROBOCIE



Niedziela, śnieg powoli nad morzem znika, jak widzę w Polsce różnie choć boiska można nazwać „zielonymi”.

Jagiellonia – Pogoń  1-0
Mecz o którym komentator powiedział
- nie jest to mecz o którym będziemy pamiętać latami
- jedna słaba drużyna pokonała jeszcze słabszą
Nic dodać nic ująć, bo statystyki Jaga/ Paprykarze były takie ::
Strzały  9/7
Celne strzały  4/3
Żółte kartki 4/4
Czerwone  1/1
Jak widać  z powyższego „miał być”  klasyczny remis. Nie było, bo był karny za rękę (słuszny) i Franek „walnął kistę z elwy” i to była jego 167 bramka (wskoczył na 3 miejsce w tabeli najlepszych strzelców ligowych „wszechczasów”)..
Do tego sędzia Borski „wymyślił” czerwonkę dla Nolla , ale później się „poprawił” i dał taką samą graczowi Jagi.
Do tego radzę poszukać w necie interwencji bramkarza Pogoni  Janukiewicza ( 28’) , to fantastyczna obrona, najlepsza (na bank) w tej kolejce.

Śląsk -Górnik Zabrze  2-1
Trudno, ale muszę to powiedzieć.
Dobry mecz. 
Sporo piłki nożnej, mniej „walki”.
Obie strony miały swoje okazje bramkowe a w 2 połowie to Śląsk „rządził”. Wyrównał, strzelił w 87 minucie bramkę zwycięską. Zresztą obie ich bramki bardzo ładne. Mecz o tyle ciekawy bo w 1 połowie to „rządził” Górnik.
Znowu wystąpił Kokoszka, niedawno „przymierzany’ nawet do Lecha przez „media”. Nie jestem fanem tego gracza i tym bardziej cieszyła mnie jego „asysta” przy bramce dla rywali ( Nakoulma).
Jakos fakt że nie „wzięliśmy’ dawniej Jodłowca, Glika, Banasia, Kokoszki wcale mnie nie martwi.
Komentatorem: Wieszczycki Tomasz, mój ulubiony zresztą.
-  może to po prostu ciało rywala było? ( komentarz do wywalenia na glebę Nakoulmy)
- cos tam w tym chłopaku drzemie, ma tam jakieś umiejętności ( to o Mulungi- to ten pożyczony Slaskowi przez szejków)
- stał  do końca Kokoszka, machał nogami Olkowski

Ostatni mecz Legia-KGHM 2-0
Tu typerzy nie dawali szans lubinianom. KGHM grało bez dwóch podstawowych stoperów+Pawłowskiego. Ilosć danych by przewidzieć ich porażkę była wystarczająco spora.
Przegrali po niezłym meczu choć trzeba powiedzieć że Legia miała 2 słupki i jedną poprzeczkę więc wynik meczu był jasny od początku.
Wygrana oczywista, wynik odpowiedni, bo jakiejś „nawały” nie było.
Emocje w czasie oglądania raczej „letnie”



.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz