Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 19 grudnia 2016

TEN OSTATNI PONIEDZIAŁ (ek)

Zagłębie Lubin -Piast Gliwice  2-1 

Bałem się śniegu przeszkadzającego w grze i w oglądaniu, a dostałem gęstą mgłę.
Tak gęstą jak powietrze na Bułgarskiej po odpaleniu rac.
Szkoda, bo i Piast mimo niskiej pozycji to niezła drużyna, z niezłym trenerem. Lubin to może mniej "klasowi gracze" ale za to , wiadomo, ich trener jest moim faworytem wśród trenerów ligowych.
Mgła gęsta, widoczność ( to powiedzą posiadacze TV -60 cali i HD) chyba wszystkim przeszkadza w oglądaniu meczu z pozycji kanapy.

Słucham więc bardziej ( nieoceniony Strejlau!) niż oglądam. Może to i lepiej bo po boisku biega Buksa , który jest takim "zdolnym piłkarzem" jak i kiedyś Kosecka, czyli reklama, reklama, reklama.

1 połowa - to bramki na 0-1 i wyrównanie z wolnego pod koniec tej połowy.
Mgła jakby nieco mniejsza.
Celne  strzały = 3 do 1 (bramka).
2 połowa -
Druga połowa i druga bramka dla Zagłębia, druga bramka Wożniaka ( piękna "angielska głowizna".. he he).
Całkiem niezły mecz, Piast miał kilka dobrych okazji bramkowych i podobała mi się ich gra. Na teraz to jedna z lepszych drużyn środka tabeli, a mając  dobrego trenera może i w drugiej częsci sezonu doskoczy do "lepszej ósemki".

Komentator (Strejlau.. dziękuję Panu był Pan Wielki, jak zwykle... he he he)



-- to jest dobra sytuacja przy dobrze ułożonej nodze
-- bramka wyłoniła się z gęstej mgły
-- nawet niezbyt chętnie się faulowali
-- wiele drużyn robi wiele  niezrozumiałych błędów w tym czasie zarówno dla siebie jak i dla sprawozdawców
-- to  będzie dłuższy atak pozycyjny, takie było chyba przesłanie tego podania
-- bardzo trudny bieg bokiem względem Badii
-- Murawski nie jest predyscynowany do gry głową ze względu na swoje warunki fizyczne
-- ciekawe kto po tą piłkę pójdzie i czy w ogóle pójdzie.
-- zawodnik był bardzo zmęczony po trzecim kolejnym podaniu
-- decyzja strzału to jest cała sól piłki (???)
-- to jest rytuał stały nie tylko w drużynie Zagłębia ,ale w każdej drużynie ( facet wiązał sobie buty)
-- wyrafinowane drużyny grają tutaj w tym momencie


Chciałem nieco póżniej  napisać "erratę" do niedawnego mojego postu o "marzeniu o trenerze na lata w Extra". 
Miał być to wpis w okresie "ogórkowym" (??), może raczej "bigosowym". Tak byście się nie męczyli przedrukami/z przedruków "u konkurencji" ,w tym "martwym okresie zimowo-świąteczno-noworocznym", żeby "było co trawić".

Przyspieszyłem i piszę dzisiaj.
Powodem zasadniczym jest wywalenie Rumaka z klubu Kiepskich.
Nie dziwę się ,że wyleciał, bo i Pan Mariusz dość głośno wypowiadał się , bardzo szczerze zresztą, że  drużyna którą kieruje to grupa " cieniasów" i uważa że nic z tymi leszczami nie ugra.
Nie byl pewnie zaskoczony tym, że wyleciał.
Zresztą już wcześniej samą drużynę "ocenili kibice" - było ich w przedostatnim meczu we Wrocku ok 4,5 tysiąca, a na ostatnim nieco ponad 7 tysięcy.
Mam wrażenie, że  "wrocławski klimat" piłce nie służy i całe to gadanie o "głodzie sukcesów" to trochę jak oczekiwać .że na rżysku nagle wyrosną bananowce.
Po mojemu Kiepscy będą kiepscy i to przez kilka sezonów, o ile  w międzyczasie nie spadną z ligi. A tak w ogóle "na zdrowie" wyszłoby gdyby mecze grali na starym stadionie-kurniku, na Oporowskiej ( jak i Ruch gra na Cichej). No ale wtedy miasto pozostałoby z "goącym kartoflem w dłoni" czyli Stadionem Miejskim wybudowanym dla.... MIASTA, bo nie na miarę  drużyny piłkarskiej tradycyjnie mało atrakcyjnej dla kiboli ( zresztą zawsze tak było i opinia o kibicach Śląska była w środowisku kibolskim nędzna ).



Dobra wracam  do tematu trenerów
Skreślcie sobie z tego zestawienia Mariusza Rumaka ( ciekawe gdzie  się zahaczy następnym razem? Plotki mówią że Kiepskich obejmie albo Turban albo Ciepłe Kluchy Maciej S., no zobaczymy, moze dojdzie jeszcze następny trenejro ,do zestawienia za 2016 ).
Jak widać najdłużej pracującym trenerem w Polskiej Extra to trener "Nafciarzy", Pozostali albo pracują od 2015, albo wręcz od 2016 ( takich aż 10 minus oczywiście Rumak czyli 9-ciu!== więcej niż połowa!).
"Średni termin trenera do użycia w Polsce, Ekstraklasie" wynosi zatem w Polsce 2 sezony.
Wszystko co ponad to jest jakimś wynaturzeniem.
Jak pisałem kiedyś, szkoda mi tego "zmieniania trenerów jak rękawiczki" i pozostaje śledzić jak długo trenerami będą tak dobrze oceniani obecnie - Bjelica (Lech), Magiera (Legia),  Nowak (Lechia) no i najdłużej pracujący Probierz .(Jagiellonia). Oni na razie gwarantują stworzenie zespołów grających "w swoim stylu" na niezłym poziomie i według pewnej koncepcji( może kiedyś się szarpnę i o tym napiszę).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz