Szukaj na tym blogu

sobota, 1 listopada 2014

BUNDESLIGA RATUJE SOBOTĘ

Bayern-Borussia Dortmund   2-1
widzów 71 000

Zazwyczaj nie oglądam Bundesligi, bo ta grywa w "terminach" Ekstraklasy.
Dzisiaj jednak Dzień Bez Piłki Krajowej zatem można zawiesić oko na innym meczu.

Przyznam, z powodu obecności Polaków w obu ekipach jakoś chętniej oglądam ten mecz niż np Real-Barcelona.
Tu biegają po boisku Lewandowski i Piszczek, mozna popatrzeć w jakiej są formie.

1 połowa
Bardzo dobra.
Dortmunczycy  grają pressingiem i kontrą ( czyli po swojemu), Bayern cierpliwiej.
Oba zespoły miały co najmniej po 2 znakomite okazje na gola, ale strzelił go Reus głową pięknie wchodząc przed obrońcę, w 31', po dorzuceniu piłki z prawej strony, spoza pola karnego, przez Aubameyanga (czerwona KROPA to położenie piłki w chiwli robienia zrzutu z ekranu)


Mecz w tej połowie bardzo otwarty i wielka przyjemność oglądania.




2 połowa
Która to przyjemność wcale nie zmniejszyła się w 2 połowie.
Bayern uzyskiwał coraz większą przewagę, 2 dobre okazje Bayernu gdy BVB praktycznie nic już nie "urodził".
Do tego bramka Lewandowskiego, po drobnym rykoszecie, złym wybiciu Subotića, dopadł piłki i "lutnął z całej edy" koło słupka tak że Weidenfeler był bez szans.

 

Bayern "nie odpuszczał" i opłaciło się bo "dostał tzw miękki karny" za faul Subotića na Ribery. Roben, 11 tka, zmyłka, bramkarz w jeden piłka w drugi róg i Bayern wygrywa 2-1.

 


Tabela Bundesligi, na teraz wygląda tak ( BVB  w 10 meczach TYLKO 7 punktów!).

 
 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz