Szukaj na tym blogu

niedziela, 2 listopada 2014

LECH- DOBRY MECZ

Śląsk-Lech  1-1
widzów  24 962
sędzia Frankowski

Trener Skorża wreszcie zauważł, że kilku graczy to "dobre chęci, a wiadomo..... że ten trener nie lubi gadania w stylu - powiedzieliśmy sobie w szatni kilka mocnych słów"- i na ławce: Wołąkiewicz ( pewnie by sobie przemyślał to i owo), Kotorowski na trybunach, Drewniak też na trybunach.
Sygnały czytelne Drewniak coraz bliżej przesadzany wyjścia ze stadionu..
Bednarek na ławce, bo trener akurat tu postawił na siłę i "doświadczenie".


1 połowa

Tradycyjnie Lech zaczyna mocno, bramka już w 2 minucie (Jevtić)


Szwajcar wykonał slalom i strzelił przy słupku.
Lech nie odpuszczał i była to chyba jedna z lepszych 45' Lecha jakie grał w tym sezonie. Jak powiedzieli komentatorzy - widzieliśmy sporo piłki!
Śląsk grał ot tak sobie, ale do bólu "pragmatycznie" . Nieiwiele strzelał, ale to Paixao miał jedną 400% i jedną 200%.
Z tego grania, gdzie Lech po prostu był lepszy zrobiłoby się 2-1, połowa skończyła się na 0-1.


2 połowa
Śląsk bez zmian czyli właściwie  "wolny-Mila-głowa", ale dobrze gra.
Lech troszku słabiej, choć nie spada do tak dramatycznej obniżki jak np z Koroną.
Ma przecież "niewyjęte setki" Pawłowskiego w 73' i Hamalainena w 61'.

Setki setkami, Arajuuri niefortunnie wybijając piłkę zalicza asystę  przy golu Machaja dla Śląska na 1-1. Gość pechowy ( przypomnę jego niedawny nastrzelony samobój w PP).
Lech ( na szczęście) już nie wypuszcza meczu z rąk i kończy się na "remsie który przed meczem wszyscy brali w ciemno".



Statystyki ( akurat w tym meczu) są "sprawiedliwe" i dobrze opisują co się w nim działo.
Bo to Lech był bliższy wygranej niż Malinowe Nosy.

Strzelali - na żółto pudła

Jevtić  2'  19' 32'
Pawłowski  9' 58' 73' (100%0
Kędziora  13'  76'
Kownacki 22' 46'
Henriquez  58'
Hamalainen 61' (100%)
Arajuuri  63'
Lovrencics 87'


Zmiany: 71'  Jevtić --> Lovrencics
               77' Hamalainen --> Sadajew
                86' Pawłowski---> Formella

Oceny "po mojemu"- skala 0-6

Gostomski - solidna 4 - bez pretensji

Kędziora -4
Kamiński - 4
Arajuuri - 4 - mimo tej "wykładki"
Henriquez - 4

Pawłowski-4- choć właściwie bliżej 5
Jevtić- 4 - mogłaby być 5 ale "spuchł" w 2 połowie
Hamalainen -4
Trałka 3 - prawie z "urzędu"
Linetty- 4
Kownacki -3

Sadajew - 2- ten sam "zły Czeczen"
Formella- bez oceny- za krótko choć miał fajne zagrania
Lovrencics - 2- słusznie był na ławce. Zdecydowanie "pod formą", grał przewidywalnie, "prostacko".

Jak widać po ocenach Skorża wystawił na ten mecz optymalną 11-tkę. A kluczem gry była właśnie ta WYRÓWNANA forma wszystkich graczy na placu.

ŻÓŁTE KARTKI - Trałka i pauza z Podbeskidziem, Kędziora ( fajnie że gra twardo, ale za dużo tych kartek! Idzie w ślady Burligi z zeszłego sezonu) i chyba też pauza, Henriquez - trudno, dostał.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz