Szukaj na tym blogu

niedziela, 30 listopada 2014

POZYTYWNE ASPEKTY OBCIĘCIA PREMII lechitom

Lech-Górnik Zabrze  3-0
widzów  12 740

Jak tak sobie typować przed meczem to trzeba wiedzieć to:
1- brak NAJLEPSZEGO gracza Górnika- Madeja, jedynego który potrafi dryblingiem minąć rywala, reszta... "siła x ramię".
2- jak Piast -Górnik wyjątkowo "leży" Kolejorzowi
3- i do tego co w pkt 2, na boisku, na Bułgarskiej
4 - całotygodniowe "pranie mzgów" przez kiboli, oraz pranie forsy prez Zarząd ( aż się sfilcowała-premie TYLKO za wygrane) muszą dać rezultat.

Jak się doda punkty od 1 do 4 to MUSIAŁA wypaść wygrana.

No bo dośc tych gównianych remisów  i wypuszczonych wygranych pod koniec meczu i to gdy się strzela bramę w pierwszych 10 minutach np:


Sam mecz prawie bez historii.
 No może "wydarzeniem meczu" to, że miejsce "słabego statystycznie" Gostomskiego zastąpił Burić. To trochę takie "zamienił stryjek siekierkę na kijek" bo klasa podobna, ale jak rywal strzela Lechowi 3 bramki strzelając CELNIE W CAŁYM MECZU ( Piast) tylko 3 razy.... to sorry. Gostomski MUSIAŁ paść.
Zresztą i w poprzednich meczach ta "nieskuteczność statystyczna " Gostka była aż za bardzo widoczna bo kręcąca się koło 60% ( dobry bramkarz ma tak od 80-90%- takie oceny mieli w poprzednim sezonie Kuciak i Miśkiewicz).
Stąd Skorża nie wytrzymał i Burić na bramce.


  
 Teraz "personalnie". Tak strzelali lechici w meczu :





Oceny graczy w skali 0-5

Burić - 3 - nieżle choć widać gołym okiem że nieograny i spięty. Jak zawsze bardzo pewny na linii bramkowej, nieżle czyta grę, ale przy dośrodkowaniach, tradycyjnie, stoi przymurowany. Ale "coś za coś". Bramki nie wpuścił.

Kędziora - 4 - w zasadzie bardzo dobrze i BRAMKA.
Arajuuri - 4 - facet się "ogarnął" i rośnie nam "drugi Arboleda". Co ciekawe to on a nie Kamyk wyprowadzał piłki ze strefy obronnej i szło mu całkiem całkiem. Jak dla mnie pozytywne zaskoczenie, bo już go skreślałem..
Kamiński - 3 - trochę w cieniu, spierdolona "setka" więc mimo "dyskretnej i efektywnej" grze w obronie jednak punkcik niżej od partnera, ale OK
Henriquez - 4 - stary dobry Panama, chętny z przodu

Jevtić - 3 - "namaszczany" przez media, ale ja widzę też i jego niedostatki
Hamalainen - 4 - trochę niesprawiedliwie krytykowany, bo to NAJLEPSZY pomocnik w Lechu-ofensywny i nie widziałem ( nawet jak gra słabiej) by się opierdalał
Trałka - 3 - nawet mu wychodziły dryblingi! Ale w sumie bez szału
Pawłowski - 3 - trochę jakby "zszarzały", przeciętny, brawa za "lutę z całej edy" i bramkę
Gery - 5 - tak, tak. Napakowany, zapierdalający jak rakieta, ofiarny, mobilny, zabrakło bramki, ale była super asysta. Pytanie- czy to tylko wyskok czy takiego Gerego zobaczę w Krakowie?

Sadajew - 3 - drugi niezły mecz w barwach Lecha (poprzedni w 9 kolejce z Zawiszą).
 Przysłużył się przy 1 bramce, dawał rady tylko to jego debilne zachowanie i ta żółta kartka praktycznie za nic.

Zmiennicy:
Kownacki - 2 - gorszy od Sadajewa, a to jego PUDŁO w 82', to ręce się załamują. Przecież to napastnik! A obecnie w sumie niewiele daje Lechowi. Na teraz to "klasa Ubiparipa". Oj musi się uczyć , uczyć ale i grać!

Keita - o [zero!] - to co ten gość dziś wyrabiał to była czysta dywersja. 100% zepsutych zagrań, podania do rywali, nieudane dryblingi. Już nawet nie wiem czy to jest jego NORMA , czy ten gość nie jest w Lechu "drugim Claasenem". Zawodnik "treningów z papierami i potencjałem", i jak Możdżeń "gracz jednej pięknej bramki". Nijak rozsłupłać tę zagadkę!

Sumując:
Co oczywiste.. gdy pomoc w Lechu gra na DOBRYM ( może nawet nie na wybitnym) poziomie to Lech nie ma problemu z klientami.  Tylko żeby "chciało się chcieć" graczom ( klasyczny przykład- Lovelas).
Patrząc na ilość bramek strzelonych i straconych to Lech powinien być albo liderem, albo wiceliderem. Boli te "stracone" 11 punktów (debilne remisy i ewidentne kiksy Kamyka i Wołąkiewicza). No cóż... karawana idzie dalej  :-)

Komentatorzy:
- ciężko gra się gdy piłka jest nierówna [ miałobyć-płyta boiska]
- Hamalainen czuje się jak ryba w przeręblu
- większość zawodników stanęła w "piątce Lecha" --a... rzut rożny wybijał Lech właśnie (Jevtić)


Śląsk-Pogoń  1-1
widzów  8 297

Mecz z rodzaju- wyrównany, remisowy, w którym nikt nikogo nie może przeciągnąć. Niewiele okazji, sporo walki, rozczarowanie Milą. Pogoń ma... bardzo dobrego trenera, Śląsk "jedzie" na opinii o nim "mediów",a Machaj to jakaś karykatura napastnika.



Komentatorzy:
- Murawski mocno spod siebie, zabrakło siły
- Pawełek chciał zagrać jak Neuer  ... ha ha , boki zrywać
- nie zawsze noga słucha głowy dośrodkowującego zawodnika
- Śląsk, twierdza Wrocław  NIE ZOSTAŁA POKONANA .....  ???!!

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz