Szukaj na tym blogu

sobota, 5 kwietnia 2014

PRZED MECZEM i o innych meczach z piątku

Generalnie zapowiada się bardzo ciekawy mecz. Wczoraj wygrała Cracovia ( ile znaczy dla nich Ntibazonkiza!) więc i dzisiaj Jagiellonia MUSI WYGRAĆ !
Ciekawa sytuacja. Jak przegra to  będzie miała blade sznase by w ostanim meczu wepchnąć się do mitycznej "ósemki".
Kolejorz jakby "nie musi" i tylko fakt , że gra na Bułgarskiej skłania do przypuszczeń że "zjedzą resztki trawy z płyty stadionu".
Powiem nawet, że to już kolejna "przymiarka" do bitwy w tzw fazie "mistrzowskiej".

Może więc Rumak w 60-70 minucie wstawić na przykład Formellę, Zgardę czy nawet od początku Paulusa Arajuuri.
Może też zagrać DWOMA napastnikami (Kownasiem i Teo)  i JEDNYM defensywnym czyli Trałą w parze z bardziej ofensywnym  Hamą.
Linetty może tym sposobem usiąść na ławie.
Nawet remis to nie będzie tragedia bo taki UKŁAD.

Jak napisałem Cracovia wygrała.
Bez Saidiego na pewno nie wygrałaby, tak szanse jeszcze ma by wejść do "lepszej"połówki tabeli.

Przegrał znowu Górnik.
Staje się to regułą i jakby ten Górnik wracał na "swoje miejsce", czyli do środka tabeli.
Może się stać i tak że PRZEGRYWAJĄC swój ostatni mecz ( z Lechem u siebie) zostanie "wypchnięty" z "ósemki" przez np Jagę, Lechię a bardziej prawdopodobnie przez Cracovię ( grając z Saidim i może już z Nowakiem przeciw Koronie powinni sobie poradzić).
Niesamowite w kontekście tych "ochów i achów" pod adresem Górnika, pod koniec rundy roku 2013.

A teraz czekam już na mecze dnia dzisiejszego- ciekawy Lechia-KGHM, mniej Widzew-Wisła no i mecz w Poznaiu o pięknej godzinie.... 20:30.
Ciekawe ile ludzi będzie na stadionie?
Dzień super, godzina super, przeciwnik niezły, Lech "na fali", pogoda "piłkarska".






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz