Szukaj na tym blogu

czwartek, 17 kwietnia 2014

MIND BOGGLING

Mind boggling - niewyobrażalne, zadziwijace niepojęte. Wręcz "rozpierdalające łeb".

Takie określenie przyszło mi do głowy gdy "przeleciałem" strony które często odwiedzam, lub odwiedzam rzadziej szukając "czegoś innego".

Z portali ( piszących o sporcie, oprócz tych lechickich) najczęściej czytam INTERIĘ. Tam po prostu jakby mniej "warszwskiej napinki" i można wygrzebać coś innego

1. INTERIA 17/04 - cyt. - "Piłkarze Niemiec zagrają w mocno rezerwowym składzie w towarzyskim meczu z Polską, który odbędzie się 13 maja w Hamburgu. Trener Joachim Loew nie będzie mógł skorzystać prawdopodobnie z około 20 piłkarzy, m.in. Bayernu Monachium, Borussii Dortmund i Arsenalu."

Jeślo dodamy do tego fakt, że mecz zostanie zagrany  POZA terminem UEFA -- więc raczej graczy "polskich" z zagranicy  ( będących podstawą reprez PZPN-U) nie będzie, gracze ( ci ukochani Nawałki z Zabrza w dennej formie) będą z polskiej ligi/lig ( może być i 1 liga). Szykuje nam się wydarzenie, którego nie powinno być!
Bo i po co? Nawałka "przejrzał już kadry" w zimie, jakąś "jasność" już ma, więc czy lepiej nie odpuścić? Tym bardziej, że z powołanych (ligowców) w meczach "o coś" zagra 1 może 2 ?
A tu pewnie "wyciągnie" trenerom graczy PRZED fazą mistrzowską i (być może) zwróci NIEPEŁNOSPRAWNYCH ( a często tak bywało).
Prawdopodobnie będzie wpierdol. Tym razem będzie można napisać "polska reprezentacja była MOCNO osłabiona" bo jak napisał forumowicz "nawet reprezentacja Niemiec, niepełnosprawnych na wózkach dałaby radę tej polskiej zbieraninie".
Pytanie pozostaje... po co? Odpowiedź pozostaje - po nico !

2. WESZŁO 17/04 - Obejrzenie dwudziestu paru gości, ponoć najlepszych w całym kraju ( mowa tu o ostatnim meczu Górnik-Lech -:przyp.waldas), których miesięczne utrzymanie kosztuje pół czy milion złotych, na stadionie często wynajmowanym za miliony rocznie, wycenia się na 5 złotych. Jedno do drugiego jakoś dziwnie nie przystaje. Albo w jedną, albo w drugą stronę. Albo ta liga i jej uczestnicy są aż tak pozbawieni wartości, że cały ten mechanizm, od samej góry do samego dołu powinien ponieść tego konsekwencje i wrócić do półamatorskich czasów, albo na odwrót - należy pewne sprawy ludziom uświadomić. Bo na razie, jako klienci usług oferowanych przez najlepsze polskie kluby, mogą wejść po ten produkt nawet nie jak do taniego dyskontu, tylko do obskurnej przydrożnej budy.

I po drodze stawiane są pytania- jak np taki Górnik/Ruch chcą zarabiać pieniądze za bilety skoro aby zapełnić "ogryzek stadionu"- jest obecnie miejsc 3 000, MUSIZĄ robić promocje np. za 5 zł. A niedługo Górnik będzie miał stadion na ponad 20 000 ludzi., a Ruch "przymierza się do gry "na chorzowskim gigancie".
Kiedyś liczyłem - Lech ma przychody "z kiboli" rzędu 40% swojego rocznego budżetu.
Jak ma zamiar zrobić to Górnik/Ruch?

3. http://ekstraklasa.tv/?r=1
Dzisiaj 17/04
Portal ten pisze o "tym i owym". Zamieszcza pisząc o Ekstraklasie, drużynach, problemach, życiu klubów przy każdym wpise tzw "nagłowkowe zdjęcia".
Naliczylem dziś  na stronie 20 różnych tematycznie artykułów. Co ciekawe - 8 z nich były opatrzone fotkami Ległej/z meczów Ległej/ albo wydarzeniami z Łazienkowskiej.
Na drugi miejscu.. Wisła - 4 fotki.
Pozostałe 8 fotek to różnej maści zdjęcia- po jednym... Trela, Lech, Śląsk, Korona  i "takie różne śmieci".

4. A by ukoronować to "bicie piany"  17/04 na INTERIA znalazłem to : "Mario Mandzukić, Felipe Santana i Andre Santos - ci znani na całym świecie piłkarze, mogli biegać po polskich boiskach. Jak donosi portal Lovekrakow.pl Chorwat i dwaj Brazylijczycy byli swego czasu obserwowani przez Wisłę Kraków.- "

Dodam rozbawiony, że WCZORAJ  OBSERWOWAŁEM Mandżukića, w telewizji !
To trochę szydera, ale jak mówimy o "obserwowaniu" to pytam się KIEDY następowała ta obserwacja przez Wisłę (2007? 2010? 2012?).
Już w lipcu 2007 Mandżukić przychodzi z NK Zagrzeb,do Dinama Zagrzeb za FREE, w 2010 do Wolfsburga przeszedł za  1,320 MLN €,na Euro 2012 był już gwiazdą, by wylądować, w 2012 ,za  11,440 MLN  €. w Bayernie.

5. No i na koniec co mnie całkiem "rozwaliło" - ONET 17/04 - "Serena Willams na plaży, sportsmenka pokazała ciało.".
Niebywałe wydarzenie! Wiliams na plaży nie paradowała w kożuchu i mufce, oraz w walonkach !

Aż mi prawie żal tych co MUSZĄ takie "rzygi"produkować!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz