Szukaj na tym blogu

niedziela, 27 kwietnia 2014

NIEDZIELA NA..... Cichej i w Kielcach

Korona - Widzew  2-2
widzów  6 369



Przyznam, nie miałem zamiaru oglądać tego meczu. Bo niby po co.
 I tak  w tym sezonie nie będą grali z tymi drużynami lechici  Są po prostu na innej półce.
Ale skusiłem się i nie żałuję. Jak to bywa- czasami filmy klasy B  potrafią po prostu być fajne. Cztery bramki to nie wynik remisowy np zero-zero.
Śmiesznie, bo niedawno Lech wygrywał na Widzewie 0-2 i był remis 2-2, a tu to Widzew wygrywał 0-2 i... też skończyło się naremisie 2-2.
Można powiedzieć - " suma szczęcia równa się ZERO".

Komentatorzy:
- wydawało się, że przetnie tą piłkę Visniakovs
- było tutaj zagranie ręką Kaczmarka, ale ... one nie powiększyło powierzchni ciała
- Korzym dołożył głowę przy dalszym słupku
- dobra próba zagrania piłki piętą
- Korzym doznał jakiegoś problemu mięśniowego w swojej łydce


Ruch - Lechia 0-0
widzów 6 500


Wydarzeniem jak dla mnie był występ Macieja Sadloka na lewej obronie Ruchu.
Bardzo dobrze rokującego , bodajże 3 lata temu, obrońcy. Nawet "o mało co lechity". Reprezentanta PZPN-u.
Chłop miał  spore problemy z kręgosłupem , z plecami.Teraz zagrał i to zagrał dobrze.
Urokliwa też była piękna murawa boiska , klimat wiosennego popołudnia, normalnie piłkarska bajka.
Nawet małe trybuny stadionu Ruchu wypełnione.
Sam mecz nazwałbym... piłkarskim.
Dziwne?
Nie bo obie drużyny pokazały że potrafią grać w piłkę nożną. Nie było "pałowania", gry "na wyścigane" czy gry z kontry. Oba zespoły chciały wygrać, oba zespoły robiły dużo by wygrać.
Nawet Lechia ociupinkę więcej, ale dobrze bronił bramkarz Ruchu- Buchalik.

Skończyło sie na remisie, który nijak nie zadowolił ani jednych ani drugich.Czesiu Michniewicz okreslił kiedyś taką sytuację - nie było wygranych, byli tylko dwaj poranieni.
Ruch stracił 2 punkty dystansu do Lecha i może 3 pozycję... zobaczymy jutro po meczu Pogoni, a Lechia pozostała na 8 miejscu. Nie zaczęła "wędrówki do góry".

Komentatorzy:
- lekkie kopnięcie udem...


I dodatek- Liga+Extra
Oglądałem bo zaproszony byl do programu Kamil Drygas.



Oto kilka wypowiedzi Kamila
- pytanie- kto lepiej gra Legia czy Lech - "teraz Lech, Lech może być mistrzem"
- pytanie - czy masz dalej sympatię do Lecha - "Tak mam."

Nie dawał się "wpuszczać" w narzekanie na klub, Rumaka. Bardzo rozsadnie odpowiedział -- " nie ma co się oglądać, trzeba patrzeć co jest teraz i patrzec w przyszłość". Takiego rozsądnego Kamila pamiętam z Lecha, nie zmienił się, nabrał dobrej pewności i spokoju.
Powtórzę - chciałbym by wrócił do Lecha... kiedyś.
To po Rudnevsie drugi piłkarz bardzo pozytywnie odbierany przeze mnie. Mam wrażenie że ten błąd można naprawić (błąd że pozwolono mu odejść).





2 komentarze:

  1. Anonimowy04:54:00

    Waldek, podrzucę może typki na następną kolejkę:
    Lechia-Legia 2
    Wisła-Pogoń X
    Górnik -Ruch 1
    Zawisza-Lech 2
    Podbeskidzie - Jagiellonia 1
    Piast-Śląsk X
    Widzew-Cracovia 2
    Zagłebie-Korona 2
    Pozdr,
    Marcin

    OdpowiedzUsuń
  2. Marcin
    Ja też czujnie, księguję. Z tego co czytam to z Wisłą niedobrze. Wcale mi to nie przynosi satysfakcji, bo wolałbym żeby Twój klub był klubem (jak zawsze) dobrym, a nie kolejnym "widzewem" (tfuj na psa urok).
    W tej kolejce ciekawie zapowiada się kilka meczów, będzie co oglądać. Ja polecam mecz w LE Juve- Benfica ( w 1 meczu było 1-2).
    Pozdr Waldas

    OdpowiedzUsuń