Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 2 stycznia 2017

Z CZYM NA MAJSTRA (2 styczeń 2017) ?

Kiedy czytam na tzw "oficjalnej Lecha" , że jednym z  wydarzeń roku 2016 było przyjście Bjelicy do Lecha tak sobie myślę: JAKI BYŁ CEL  zatrudnienia zagranicznego trenera ?
Zapewne nie taniego.
Nie pytam DLACZEGO zatrudniono akurat zagranicznego trenera, ale pytam O CELE jakie przed nim postawiono.

Na pewno jednym z nich jest zdobycie Pucharu Polski, bardzo realnego w sezonie 2016/2017 (pozostały tylko 3 mecze ). Drugim może to minimum wicemistrzostwo kraju ( kasa która przychodzi od CANAL+ tym większa im wyższa pozycja klubu w końcowej tabeli ligowej) .

Ciekawe jest TEŻ jak obwarowano oba te cele?
Czy uwarunkowano kolejny okres współpracy warunkami - "nie zdobywasz nic, Lech wylatuje z el. LE/LM to i ty żegnasz się z klubem w czerwcu 2017" ?
Akurat takie zdecydowane postawienie sprawy przez Zarząd wydaje się bardzo niepewne ( a może jednak  stawianie sprawy sukcesów "bezlitośnie"" byłoby właściwe - trener naciskałby wtedy, by wzmacniać drużynę, gdy teraz mówi zaledwie - "jest OK").
Podobne zadania postawiono przed Urbanem w sez 2015/2016 (el LE plus PPolski) - żadnego z postawionych celów nie zrealizował, a mimo to PODPISANO Z NIM NOWY KONTRAKT!
Co było , dla mnie,wtedy po prostu szokiem, pokazem straszliwej naiwności Zarządu, który  stawiając Urbanowi przecież "warunki wstępne- ew.PP, ew. LE" ,gdy brał zespół od Skorży,wręcz "mógł zrobić porządek z Wesołym Jankiem od ręki" i to już w czerwcu 2016. Dali się jednak w czerwcu 2016 wziąć " na gładką gadkę" i na "jankowy plan pięcioletni".
Dobra, było minęło.

Ciekawe jest  porównanie osiągnięć Skorży i Bjelicy ( tak wychwalanego za dotychczasową pracę), bo obaj przejęli zespoły w podobnym okresie.
Skorża wziął Lecha od (Rumaka/Chrobaka) dn. 1.09.2014 , a Bjelica od (Urbana) dn. 30.08.2016.
Przypominam - Skorża zdobył w kilkanaście miesięcy póżniej tytuł Mistrza Polski sezonu 2014/2015.

Jak to wygląda "w cyfrach" na koniec części "jesiennej" ,obu trenerskich sezonów.
Bo obaj "rozegrali" prawie tyle samo meczów - w okresie od objęcia Lecha - do końca roku 2014 (Skorża) i do końca 2016 (Bjelica).
-----------------------------------------------------------------------
Maciej Skorża - obecnie lat 44
gdy obejmował Lecha (po 7 kolejce) = pozycja 6, pkt 10 , bramek  11/7
gdy kończył "jesień 2014", w grudniu 2014, ( zagrał 12 meczów) = pozycja 4, pkt 32 , bramek 37/20

Ciekawe - wygrał na wyjeżdzie w tym okresie zaledwie RAZ, przegrał 2 razy (oba to wyjazdy - Jaga, Piast), u siebie nie przegrał.
------------------------------------------------------------------------
Nenad Bjelica - obecnie lat 45
gdy obejmował Lecha (też po 7 kolejce) = pozycja 12, pkt 8, bramek 5/9
gdy kończył "jesień 2016", w grudniu 2016, (grał 13 meczów) = pozycja 5, pkt 32, bramek 29/19

Ciekawe - wygrał w tym okresie na wyjeżdzie TRZY razy, przegrał też 3 razy i też tylko na wyjezdzie ( Legia,Lechia,Jaga)
------------------------------------------------------------------------


Podsumujmy obu trenerów (obaj od 8 kolejki do końca roku/grudzień = Skorża 12 meczów,Bjelica 13)

Skorża vs. Bjelica = ugrane punkty 22/24 , strzelone bramki 26/24 , stracone bramki 13/10 , wygrane mecze na wyjazdach 1/3

Na koniec odpowiedż na pytanie dlaczego  porównałem akurat Skorżę i Bjelicę?
Bo skoro Bjelica "obiecuje sobą sukces" to nie wolno porównywać go z nieudanym Jankiem Wędrowniczkiem ,a z trenerem który w podobnych okolicznościach odniósł z Lechem duży sukces (MPolski) czyli z Maciejem Skorżą ( to porównanie w podobnym czasie i w podobnych okolicznościach i z prawie podobno "mocnymi" składami).

Jak widać tutaj rozliczani, OBAJ TRENERZY pracowali podobnie w podobnym okresie sezonu .
Mieli podobne "sukcesy" i podobne wyniki. Z tym że Bjelica  lepiej punktował na wyjeżdzie.
Czy to wniosek ,że Bjelica osiągnie Mistrzostwo Polski (podobnie jak Skorża i jak on skończy w następnym sezonie) ?
No nijak odpowiedzieć na to pytanie. liczby dają mu taką szansę (poza zwolnieniem oczywiście).

PS:

Jako ciekawostka wyczytana w transfermarkt. to tzw "wartości kadr zespołów".
Kadra Lecha , którą dysponował w lutym 2015, na starcie "wiosny sezonu mistrzowskiego", Maciej Skorża to = wartość kadry 28 graczy = 17,7 miliona euro 
Kadra Lecha którą teraz, w styczniu 2016 , na starcie wiosny 2017, dysponuje Nenad Bjelica to wg transfermarkt jest 26 piłkarzy = 11,50 miliona euro ( a tak naprawdę to kadra 23 graczy o wartości 10,85 mln euro, bo odliczyć musimy Sanockiego,Keitę i Mrozka- graczy których w kadrze transfermarkt jednak uwzględnia)..
Czyli Skorża miał graczy (28) o średniej wartości = 0,63 mln euro.
Bjelica zaś ma graczy (23) o średniej "wartości rynkowej" = 0,47
Legła dla porownania (kadra 30 ludzi) to "średnia wartość rynkowa gracza" = 1,30 miliona euro

Wnioski wyciągnijcie sobie z tego faktu sami.


Tak z ciekawości przypomnę skład Lecha w ostatnim "mistrzowskim" meczu sezonu 2014/2015 ( 7 czerwca 2015, remis 0-0 w Poznaniu z Wisłą):

Gostomski - Kędziora,Arajuuri/Kadar,Kamiński,Douglas-Kownacki/Formella,Trałka,Linetty,Hamalainen/Jevtić,Pawłowski - Sadajew

i skład Lecha z ostatniego ligowego meczu w 2016 roku (remis w Krakowie z Cracovią 1-1).

Putnocky - Kędziora,Bednarek,Nielsen,Kadar- Jevtić, Gajos/Formella, Tetteh,Majewski, Pawłowski/Robak - Kownacki/Tomczyk

Jak widać z "mistrzowskiego" składu zostało jedynie 6 graczy, a minęło zaledwie 1,5 sezonu.
Mimo "zjazdu wartości w transfermarkt" porównując obie "ekipy" i to sporego, bo ok. 7 mln €, pozostaje niełatwe pytanie nr 1 : która z obu ekip (Skorża/Bjelica) jest tak naprawdę LEPSZA ?
I jeśli obie są porównywalne to pytanie nr 2: jak  Skorża to zrobił zdobywając MPolski takim składem ?


Uff narobiłem się na początku Nowego Roku.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz