Szukaj na tym blogu

niedziela, 15 stycznia 2017

NIEDZIELA ZIMA

Za oknem śnieg, jak wyjrzę to mam prawie widoki jak w lesie, w pięknej zimie.

Tu zima, tam grają.
1 --Przez Linettego zacząłem oglądać włoską Serie A. Żeby nie było to tylko mecze Sampdorii.
Tu śmieszna sprawa z transferem "BeLesia" do Sampdorii.
Czytałem przed jego wyjazdem do Genui "Bartosz Bereszyński twierdzi: - Czuję się twardzielem. Nie ma co dużo ukrywać. Na pewno psychicznie jestem mocny. Pracowałem nad tym.
Start we Włoszech powinien więc mieć ułatwiony."
Czyli czytając między wierszami " jak TAKI Linetty może to ja  bez problemu".
i ... siedzi sobie na ławce, a jest tam już "dwie kolejki ligowe".




Linetty gra w meczu z Empoli cały mecz  tak jak i w bramce Empoli inny Polaczek- Skorupski dawniej G.Zabrze,zresztą czwarty bramkarz Romy, teraz na wypożyczeniu.

Co o meczu?
Niewiele w sumie.
Poziom jak w meczu np KGHM z Koroną.
Empoli miało w 1 połowie karnego, bramkarz obronił.
Sampdoria dopiero w 2 połowie miała jakieś tam sytuacje podbramkowe.
Nie dziwne że obie drużyny w drugiej połowie tabeli ligowej "makaroniarzy".
Linetty był czasem wymieniany przez komnetatora (chorwackiego!), zafasował żółtą kartkę.
Czyli generalnie "zabite 90 minut w zimie".
I najbardziej nędzny z remisów czyli 0-0.


2 --wvczoraj dwa remisy w PNA,oba po 1-1

Mecze "afrykańskie" czyli dryblingi, efekciarstwo i miło się TO ogląda.
Wczoraj  po murawie biegali - Aubameyang (strzelił gola dla  Gabonu) i Nakoulma i Razak Traore ( Burkina Faso)


3 -- dzisiaj Agieria-Zambia

Pierwsze 10 minut to "trzęsienie ziemi" bo tempo to "jazda na piątym biegu". Fenomenalny wolej "10' What a thunderbolt strike! Khama Billiat (Zimbabwe) attempts an unbelievable long-range volley shot and hits the right post. It could have been a top class goal".
No i nie wpadła a była to "bomba atomowa odpalona z całej epy".
W chwilę póżniej, w 12' Mahrez strzela bramę ( przypominam to najlepszy gracz Afryki 2016 oraz ligi angielskiej sezonu 2015/2016-Leicester).
Mamy szybko, za chwilę, bo już w 17' WYRÓWNANIE przez "Wojowników" z Zambii (Matthew Rusike).
Dalej się dzieje, co za meczysko!
Karny 29' - Zambia wygrywa 2-1.
Ale Algieria strzela w 82' na 2-2 (znowu Mahrez!).

Co piszą o tym meczu : "The fans must be pleased with the show they have seen on the pitch today. There was no chance to get bored as the game was very attractive. Let's hope the players won't lose their passion and determination in the future matches"

Czyli oglądamy następny mecz Zambii- koniecznie i Mahreza z Algierii.
Polskim akcentem meczu był udział w nim Costy Namoihnesu (KGHM, potem Sparta Praga) w kolorach Zambii.

Drugi mecz to Tunezja ( trener Kasperczak) z Senegalem.
Dziwny mecz bo szybko zrobiło się 0-2 dla Senegalu, ale z okazji bramkowtch w 2 połowie powinno być "na luziku" 4-2 dla Tunezji .
Rozpacz gdy się patrzyło jak Tunezyjczycy marnowali okazje bramkowe. Ślusarz pewnie choć z jedną by wykorzystał... he he he, a tak 0-2 dla Senegalu i Kasperczak ma problem.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz