Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 14 marca 2016

KONIEC 27 KOLEJKI - no to teraz zacznie się prawdziwa zabawa

Termalica - Wisła  2-4
widzów komplet - 4 595 !

Przyznam, moje serce było przy Niecieczy.
Gdyby wygrali to realne byłoby "wyślizganie" Lechii z 1 ósemki. Teraz robi się o tyle ciekawie, że mecz w 28 kolejce Lechia-Termalica praktycznie zdecyduje "o dalszych losach polskiego Hoffenheim".

Wisła wcale nie zagrała wielkiego meczu ( sędzia nie odgwizdał 2 fauli w polu karnym na korzyść Niecieczy, przy jedynym karnym faulował w sposób oczywisty Głowacki który powinien dostać 2 żółtą i wylecieć z boiska. a było wtedy już tylko 2-3 po strzelonym karnym).
Przypomniały mi się czasy kiedy nie Ległej a  Skiślakom sędziowie "mościli mistrzowski tron".

Szkoda więc bo mecz w którym padają bramki to JEST MECZYSKO.
Tutaj było 0-1,0-2,1-2,1-3,2-3 (po karnym), słupek strzał Kędziory-Nieciecza, 2-4.

Mnie ręce opadały gdy widziałem jak bramkarzowi gospodarzy strzelali bramki ( głową, stojąc na ziemi, bez żadnego wyskoku !!! ) tacy Giganci jak Boguski ( 173 cm wzrostu) czy Wolski ( 178 cm).
Ktoś powie, jak tracili w taki debilny sposób bramki to dobrze im tak.
Może i prawda?
Powtórzę- w tej sytuacji mecz Lechia-Termalica będzia dla jednych i drugich "meczem o wszystko". No chyba że po raz CZWARTY na wiosnę Lechia będzie grała w 11-10 ( po "oczywistej decyzji sędziego").

Co do sędziowskich decyzji- pamiętacie "spalonego" gracza Ruchu ( ostatni mecz Lecha i nieuznaną bramkę i narzekania " milimetrowy spalony, ja bym uznał bramkę") , Tu taki sam milimetrowy" spalony był gracz Niecieczy  Plizga i co usłyszeliśmy? "Oczywisty spalony".
Ciekawe co?

Komentatorzy:
---   bardzo ładny balans ciała Guzmića  ;-)
--    tutaj domagali się faulu Dalibora Plewy







A jutro?
Oczywiście o 18:30 wiara na stadion, przed monitory, telewizory, włączamy Radio Merkury i ściskamy kciuki za Kolejorza !


2 komentarze:

  1. Akurat co do sędziów to Wisła w tym sezonie raczej nie może narzekać na nadmiar szczęścia ;p patrząc na różne"skorygowane o błędy sędzioweski" tabele, Wisła przed zwolnieniem Moskala była na podium a teraz spokojnie byłaby w pierwszej 8 no ale takie tabele mają to do siebie że to tylko takie "gdyby, gdyby"rochę się potwierdziło to co ostatnio wspomniałem, że mają zbyt dobrych zawodników żeby spaść, szkoda... hehe Żal Termalici ale jeszcze sami rozdają karty więc nie pozostaje nic innego jak konsekwentnie grać jak do tej pory. Trochę zszokowała mnie informacja, że Mandrysz jeszcze nie dostał oferty przedłużenia kontraktu wygasającego w czerwcu. Przykład trenera, który od lat wykonuje dobrze swoją pracę i zaliczając spokojny zrównoważony progres.Niby jeszcze czas, niby podkupić nie ma go kto, ale jako docenienie pracy, umocnienie pozycji i wizję dalej niż do podziału punktów może warto byłoby nie czekać na ostatni moment. Nawet gdyby Termalica spadła, widać w drużynie styl i to co mówiłem klucz czyli PROGRES.Odpaliłem sobie tabele za czasów Mandrysza (zatrudniony w styczniu 2014), runda wiosenna-2miejsce, sezon2014-2015 2 miejsce i awans, a teraz jak jest każdy widzi. Warto wokół takiego trenera budować zespół i klub.
    Pochwalę się, choć nie wiem czy jest czym hehe jutro idę na mecz Legii i Zawiszą. Można już wchodzić na mecze bez karty kibica, więc żeby pójść kiedyś na mecz w Poznaniu, problemu nie będzie. Chcę zobaczyć jak na żywo wygląda ta "wielka Legia" jednocześnie trzymając kciuki za Zawiszę :D
    Pozdr!
    '

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mati
      Też tak myślę. Trener dobry to nie powinno być astanawiania się. Ale u nas wszysko na głowie. Dobry i jest sporo czasu to się wymaga cudów, gdy klub i sytuacja jasna. A jak przyjdzie jakiś nowy , czasem "świnka z kosmosu" ( taki np Brzęczek do Lechii, nieogarnięty Pawłowski do Wisły ) to od razy podpisywanie i potem problem jak takiego wywalić.
      Ćwiczyła te tematy Wisła, ćwiczy pewnie Śląsk i Lechia. Ja tam tęsknię żeby w lidze było choć 1-2 trenerów naprawdę pracujących latami. U nas 3 lata to prawie wieczność.
      Co prawda Lech cały czas woła - u nas trener musi mieć czas, ale zatrudniając "nienormalnego" trenera ( choćby taki Bakero) klub sam się kpie w zadek.
      Przyznam, myślałem że Skorża to nareszcie będzie taki długoletni trener. Liczę na Urbana. Bo w tej karuzeli naprawdę już zabrakło trenerów Polaków którzy są lapsi dla Lecha . A obcokrajowcy to naprawdę straszna loteria.
      Kiczę że PO MECZU w Warszawie podzielisz się wrażeniami, bo w TV czy na kompie to widać może z 50% meczu, tak naprawdę. A oceniać "upatrzonych graczy" np Jodłowca czy Borysiuka ( nie jestem zresztą fanem gry ani jednego ani drugiego) to nie sposób.
      Czekam zatem w czwartek, a może JUŻ w środę na relacje niekoniecznie pomeczowe.
      Pozdr W.

      Usuń