Szukaj na tym blogu

sobota, 19 marca 2016

APEL PRZEDMECZOWY

Apel generalnie był na początek dnia i na koniec dnia kolonijnego, potem wojskowego dnia.

Co prawda godzina 13:30 to nie jest "początek dnia", ale... zależy dla kogo  :-))

Dawno nie byłem tak rozdarty jak właśnie przed dzisiejszym meczem Kolejorza.
Przed meczem często całe przewidywania opierają się na tym jak będzie kadrowo wyglądała drużyna. Kto wybiegnie na murawę boiska.
Dzisiaj naprawdę można powiedzieć tyle....... co nic.



A to kontuzje ( jak może grać np Linetty z pękniętym/złamanym żebrem, to graniczyłoby z cudem) a to choroby ( miałem grypę i wiem że 2 dni temperatury i człowiek po prostu nie ma siły się wysikać, a tu na trybunach 40 000 luda i trzeba zapierdalać)
No chyba że Lech ma etacie jakiegoś uzdrowiciela. Inaczej myśleć nijak.
Bo przecież taki skład : Kotorowski - Kędziora- Wilusz, Kadar - Gumny ( ci zdrowi) - Jóżwiak, Gajos, Dudka,Kownacki - Bille to skład kompletnie niezgrany, młody, wręcz 1 ligowy ( a wiemy jak skończył Zawisza w Pucharze Polski).
Nawet gdyby ci wymienieni wybiegli to kto wtedy usiadłby na ławce? Lis i..... trenerzy.
Bo reszta albo kontuzjowana ( Linetty, Trałka) albo chora ( to cała reszta ekipy).
Przyznam że czegoś takiego to ja przed meczem Lecha ( jakimkolwiek) nie byłem świadkiem !
Były kontuzje, "wypadali" znaczący dla drużyny gracze ( tragedia gdy kontuzjowani byli Peszko, Rudnevs, Arboleda czy nie mógł grać Stilić).
A tu "kontuzjowana, chora cała drużyna".
W zasadzie taki mecz nie powinien się odbyć bo to kpina w żywe oczy z widzów tłumnie walących na mecz.
Odbędzie się bo można odwołać mecz z powodu opadów śniegu, a nie można gdy rywal NIE ISTNIEJE !



Czekam więc i mam nadzieję że KTOŚ z Czytelników/Czytelniczek będzie na tym meczu i coś napisze. O meczu, o graczach Lecha, o nastrojach, atmosferze przed, w czasie i po meczu.
Fajnie byłoby i już dziękuję za taki wpis w imieniu tych co mogą mecz oglądać wyłącznie na ekranie.

Żeby nie było tak grobowo, TRZYMAM KCIUKI, WALCZCIE CHŁOPY ( bo wtedy i tak kibole was docenią).
Koszulka lechicka już na plerach od rana, szalik wyciągnięty, piwo się chłodzi, czipsy zaraz przybędą w zakupach!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz