Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 6 lipca 2015

POPULARNOŚĆ..... a co to jest?

Do napisania niniejszego posta skłonił mnie art. przeczytany na portalu "piłka nożna" gdzie przeczytałem cyt.:
 "- Niedziela, 05 Lipiec 2015 17:03
Warszawska Legia jest najpopularniejszym klubem w Polsce. O fakcie tym Wojskowi poinformowali na swojej stronie internetowej.Firma Press-Service Monitoring Mediów przygotowała zastawienie, z którego możemy dowiedzieć się, jak często o klubach z polskiej ekstraklasy wspominano w mediach. Na szczycie listy znalazła się Legia, o której w maju pisano 4641 razy. Na drugiej pozycji uplasował się mistrz Polski - Lech Poznań, z wynikiem 4288."


No i poczułem się lekko  skołowany, a może i zszokowany, bo np. kiedy Weszlo pisze o transferze Bielika z Legii i wspomina, że to wychowanek Akademii Lecha to czy liczy się to jako 1x "wspomnienie w mediach" o Legii czy 1x o Legii +1x o Lechu.

Albo jeśli czytam na Weszlo  komentarz do art z Przegl.Sport.  pod tytułem "Wandzel: Odizolować Osucha od piłki." to czy czytam o Wandzelu jako współudziałowcu Legii ( wtedy = 1x na konto Ległej) czy czytam o członku Zarządu Ekstraklasy ( wtedy zero na tamto konto) czy jest to w sumie artykuł na temat Osucha ( no wtedy stawiamy 1 kreskę po stronie  = popularność Zawiszy).
Do tego następna wątpliwość- jeśli napisano o tej "aferce" i w Przegl.Sport. a póżniej na Weszlo skomentowano ten artykuł w dziale "przegląd poniedziałkowym prasy" to czy te kreski "popularności" stawiamy TYLKO raz ( bo pisano w PS) czy DWA RAZY ( bo pisano w PS a potem skomentowano na Weszlo).

Porobił mi się "w tym temacie" kompletny "sraczyk w głowie" i zupełnie się pogubiłem.
Teraz rozumiem artykuły pisane tak : Duda  w Interze, Jednak Duda nie w Interze, Jedak w końcu w Interze, Duda pakuje walizki. Duda rozpakowuje walizki... itp.
No bo wtedy niby pada ciągle to samo nazwisko - DUDA, ale w kontekście "popularności Ległej" mamy nagle aż PIĘĆ WSPOMNIEŃ O Legii czyli "pięć kresek i skreślamy płotek"!

Albo to- "Dudka mówi że Legła chciała przekupić GRACZY WISŁY by wygrali z Lechem"... i pytanie.
Jak  stawiamy słupki?
Dudka przecież to już gracz Lecha więc "kreseczka popularności" dla Lecha? Czy jak wspomniano o Wiśle to kreska dla Wisły (bo  niby to ich usiłowano przekupić) czy  kreska TYLKO dla "łazienkowych" bo to od ich propozycji niby się zaczęło?

Czy samo drukowanie tabeli Ekstraklasy to TEŻ "kreski popularności" dla każdej z drużyn w tabeli bo już samo wspomnienie "drukiem" to jakby reklama nazwy klubu?.

Następne pytanie- czy jak Roger Guereiro deklaruje że chciałby zakończyć kariere w CWKS to też "dolicza się kreseczkę" w rubryce.... WSPOMNIELI o nas więc... jesteśmy popularni?

A te "lajki" + mediale strzały to przecież ponoć silny argument dla ew. przyszłych inwestorów, że klub "najpopularniejszy".
A że wszyscy ( no większość kiboli rywali warsiawiaków) krzyczy w czasie meczu ich drużyny z "tęczowymi" - JEBAĆ STARĄ KURWĘ to w sumie.....nieważne.

Jak dla mnie szok...
Bo popularność kojarzy mi się przede wszystkim Z SYMPATIĄ. 
A tutaj nie ma znaczenia że od "tirówki"  lepsi w ilości kiboli  NA TRYBUNACH  są : Lech, nawet beznadziejna Lechia.... po prostu "przekuwamy porażkę w sukces " (to słowa Miodoustego) i mamy NAJPOPULARNIEJSZA DRUŻYNĘ W POLSCE !

Jak dla mnie w zetknięciu z tymi legijnymi bzdurami " o najpopularniejszej drużynie w Polsce" wysiadają najbardziej zwariowane i niedorzeczne  skecze Monty Pythona.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz