Szukaj na tym blogu

środa, 1 lipca 2015

LECH -- OL.GRUDZIĄDZ

Czas na rewanż za weliminowanie Lecha (kiedyś) z PP przez Ol.Grudziądz.
No nieee. żartuję.
 Następny po prostu sparring w ktrym zauważa się jedynie tych co grają super-ekstra-deluxe lub kompletne łamagi.

Lech-Olimpia Grudziądz  2-1

Naprzeciwko stają Lech-MPolski  vs. Ol.Grudziądz ktora gra zresztą PIERWSZY swój mecz sparringowy, bo dopiero zaczęła przygotowania.
Jak więc ocenć szanse? Lech musi wygrać!

1 połowa
Raczej skupiłem się na tych co mają okazję "wskoczyć" i ciekawy byłem jak zagra Linetty.
Tym bardziej że ustawiony jako rozgrywający! Bo defensywni to Tetteh i Trałka.
Sporo tego grania obronnego, w teorii.

Jak po 1 połowie?
-Linetty kompletnie nie pokazuje gry "do przodu". Podając w bok czy do tyłu. Zero nieprzewidywalności, zero otwierających zagrań. Słaba w nim "siła ofensywna" i niech na razie za to się nie bierze.
- Ceesay - zaskoczony jestem ciągłym brakiem tego zawodnika. Ponoć ciągle z kontuzją. No i jakoś nie mogę przekonać się do Kebby. Bez tej zaciętości, bez pazura, bez szalonych biegów. Za mało jak na kogoś co gra o pozycję w drużynie, kogoś kto chce wygryżć Kendziego.
Taka wakacyjna gra, przebieżki, luzik, niechlujstwo.
- Robak .. zero strzału celnego i ciągłe odgrywamie zamiast parcia na bramkę, dziwne
-Gostomski - znowu chce "pomóc obrońcom" znowu wychodzi po rzucie rożnym, znowu się mija , potem zderza ze swoim obrońcą ( wypisz wymaluj jak w meczu ostaniej rundy finałowej Lechia-Lech) i bramka dla rywali. Trener musi mieć "gorzka w ustach" widząc tak seryjnie popełniany błąd po którym pada zreszta bramka!
- Grę tak naprawdę prowadzi... Trałka.... czyli tak naprawdę Kamiński od swojego pola karnego.... słabo.

Po 2 połowie
-Kownacki- niewiele wymieniano jego nazwisko, ale przecież strzelił 2 bramki i tym był lepszy od Thomalli i Robaka . A tak naparwdę to wszyscy trzej zagrali bardzo bezbarwnie
-Douglas - tyle narzekam, ale co do "Bashera" to szacunek. Bardzo dobry na tle kolegów.
-Serafin - słaby i cienki jak dupa węża. Ja nie widzę tego "czegoś" co "chwytałoby oko".
Daleko , może i najdalej ma do 1 składu ze wszystkich graczy.
- Do mizernego Serafina dodałbym Tomallę i niestety do tej ekipy doszlusowuje słaby Jevtić imponujący stratami.

Widać bolesny brak Hamalainena !

Mecz w LE zapowiada się przeciętnie patrząc jak grali lechici ( nawet po treningach) na tle 1 ligowca.
Może w sobotę z APOELem będzie lepiej?
Bo przecież tak właśnie , cały czas z nadzieją, jest kibol Lecha.
Znad morza pisał do Was Waldas W...... ha ha ha ha ha ha.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz