Szukaj na tym blogu

środa, 22 lipca 2015

LECH -SARAJEWO 1-0

Nawet nie ma co pisać o meczu, nudy na pudy i bez historii.
Szkoda tych  22 205 kibiców co byli na Bułgarskiej.
Sarajewo  w sumie bardziej udawało grę niż grało. Statystyki pewnie byłyby takie że umarlibyśmy ze śmiechu.
Okazji bramkowych tyle co napłakał.
I już... awans.

Piłkarze się nie namęczyli, trochę żal że Lech nie "depnął" bo to "ekonomiczne granie" może im wejść w krew i żegnaj ligo!
Zacznie się "chodzony" i "męczenie rywala" bo w kalendarzyku jakiś mecz eliminacyjny.

Oceny dla graczy Lecha?
Wszyscy na 3. Jak leci. Nikt nie "wyrósł" ponad ten baaaardzo średni poziom.
No może denerowowały straty Pawłowskiego i "podania do nikąd" kiedy piłka w jedną, a piłkarz w drugą stronę.
Lepiej niż na 3 a może na 3+ Trałka (tradycyjnie) Kadar, nieżle Douglas.
Ponoć już teraz coby się nie działo zarobione jest 650 000 €.
No i ludziska na  FC Basel ( pewnie będzie wuchta wiary).

PS
A tak patrząc na wyniki gier eliminacyjnych 2 rundy el LM to oprócz Ludogorca nie odpadł ŻADEN z faworytów, więcej niespodzianek nie było choć blisko był np Żargilis (0-0 i 0-1) , Stajarnan prowadził z Celtikiem 1-0 ale przegrał u siebie), Staua przegrywała u siebie z Trncinem 0-2( przegrała i tak 2-3 ale awansowała), Astana wyeliminowała NK Maribor ( i tym sposobem z jugolskich zespołów ostali się Partizan Belgrad który pierwszy mecz wymęczył u siebie z mistrzem Gruzji 1-0 i w rewanżu ugrał  0-2 i Dinamo Zagrzeb.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz