Szukaj na tym blogu

wtorek, 2 lipca 2013

PRZEPRASZAM... CZY LECI Z NAMI PILOT ?

Tytuł dość przewrotny, ale.....
No tak. Powoli zbliżają się mecze eliminacyjne w LE z Honką.
Wielokrotnie pisałem, że kadra zespołu ligowego  nie jest z gumy.
Że jeśli chce się "ogrywać" młodzież to trzeba jej "zrobić miejsce" rozsądnie prowadząc politykę transferów "spoza klubu".
Klub nie może "udusić się" pod brzemieniem transferów, bo zawali politykę wprowadzania do drużyny UZDOLNIONYCH młodych graczy.
Oczywiście pozostaje pytanie: kto ocenia tych "uzdolnionych" a kto wywala tych "bez przyszłości".?
Pytanie istotne, gdy tyle się mówi o tzw "testach graczy". Test testem , transfer transferem, ale kto jest tym kompetentnym, tym kto rzuci okiem i powie " no ten gość to będzie rządził na bosiku, a ten nie".

Niepokoi wszystkich kiboli szpital w drużynie.
Jest to "szpital zamierzony" w kilku przypadkach : Ceesay ( po debilnym faulu na nim przez Kosecką miał operację i to chyba poważną, bo wstawiali mu śruby, które niedawno usunięto), Ślusarz ( po kolejnym faulu ale tu BeLeszczynskiego na nim miał operację śródstopia), Murawski ( tu planowany "ogólny remont" kolana).
Mamy więc 3 "planowane osłabienia".
Rozumiem że w takim przypadku ( były to kontuzje PRZED końcem ligi) łatwiej planować zapełnienia takich "ubytków" bo przecież "medycyny oszukać się nie da" i w pewnym sensie można w miarę precycyjnie zaplanować "termin powrotu do gry".
Wolskiego w tym towarzystwie nawet nie liczę, bo choć cały czas podawany jako "osłabienie" to bądżmy poważni- on raczej sobie prawie nie pograł w lidze, więc jakby go w sumie nie było.

Niestety do tego dochodzi "przedłużająca się" niedyspozycja Pawłowskiego.
Ta historia mnie bardziej niepokoi, bo historia gry Pawłowskiego w KGHM to też historia powtarzających się sezon w sezon kontuzji.
No, ale i tu możemy pwiedzieć : były badania przed podpisaniem kontraktu ( a miał wtedy JUŻ kontuzję) więc i tu powinna być "zaplanowana nieobecność".
Jakby nie powiedzieć mamy już 4 graczy "podstawowych", zaplanowanych że na razie nie grają!

Niestety do tego "planowanego szpitala" dolączyły sie kontuzje (???) Kędziory, Duglasa ( trochę akurat to dziwne, bo jaka kontuzja? Przecież "niby" przebadany w REHASPORCIE przed podpisaniem kontraktu, a tu nagle.... kontuzja, nie może grać. Czyżby "kontuzja kikutopodobna"? Czyli "spadnięcie ze schodów"?
Jakoś to dla mnie bardzo niejasne.
Na dodatek Henriquez nie trenuje "na full' bo wrócił (ponoć) z jakąś przypadłością z meczów el. MŚ reprezentacji Panamy.
Do 4 "szpitalnych" dodajemy 3 "nieplanowanych"= 7 graczy.

To nie wszystko.
Teodorczyk się pochorował więc i jego dyspozycja pozostaje wielką niewiadomą
Dodajemy= +1. Mamy 8 graczy "niepełnosprawnych".

Pozytywy to powrót Arboledy. Nieco jeszcze on ospały, ale już ZDROWY!
Wraca też Burić. Też już zdrowy, ale na razie nieco "oszołomiony", niepewny, niedokładny.

No, ale przecież tyle kibole pisali "grają ci co muszą, dlaczego nie gra np. Formella?".
No to teraz jest niepowtarzalna okazja by "weszli z przytupem".
Bo przecież jak ktoś ma dobry "debiut" ( patrz słynny gol Możdżenia z MCity w Poznaniu ciągle mu "wypominany") to potem tylko "z górki" i niekoniecznie wtedy "pewniak" musi biegać.
Dla mnie takim przykładem "wskoczenia" była kontuzja Gancarczyka i "wskoczenie na stałe" do składu Henriqueza, który już potem miejsca nie oddał.

Więc nie popłakuję  i nie "bręczę" - "nie ma kim grać".

Niech wybiegnie taka jedenstka

Gostomski- Możdżen/Kamyk/Maniek/Wołąkiewicz- Gergo/Trałka/Drygas-Drewniak/Formella- Teo

A po przewie może w środku za parę Trałka=młodzi niech wejdą np Hamalainem i Linetty.

Jeśli coś martwi  na tym etapie przygotowań,to to że w kadrze Lecha, na dziś, jest zaledwie 23 graczy.
23 graczy, o których można mowić że ew. mogliby grać z Honką i potem w lidze.
Zakładam tutaj, że do 18 lipca WRACAJĄ już wszyscy!

Ta kadra może jeszcze ZMNIEJSZYĆ się o Ubiparipa w sumie niechcianego i przez trenera i przez kiboli.
22 graczy w "kadrze ligowej" to już "stan niżej minimum do przeżycia".
 Stan  na zadania Lecha na ten sezon (LE+PP+liga) to  minimum 26 graczy DO GRANIA, bo przecież taka sytuacja "kontuzjogenna' jaka zdarzyła się Lechowi pod koniec ubiegłego sezonu może spokojnie zdarzyć się ( będzie o wiele więcej meczów!) i w tym sezonie.
A przy 22 graczach to grozi kompletną "mizerią"!

Więc na razie Panie/Panowie spokojnie i miejmy nadzieję że "leci z nami pilot".


4 komentarze:

  1. GooL KoL14:36:00

    Leci, leci, leci, leci...
    To znaczy... leci w ch****** ( a moze w H***?P-KoL
    PS upadjewicze, Aada Weszlo i moje "Wegrzyny, Grzesie M, Siejewicze, Aadamy i pare takich, w sumie niezlych.
    PS2 Ale Levy zyje ;-))

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy23:34:00

    no i tak to wygląda w Lechu, miały być poważne wzmocnienia a znowu z milionów euro z transferów wydajemy najwyżej kilkaset tyś. inni przychodzą za darmo, a Lech zamiast być mocniejszy drepcze w miejscu... wszystkie transfery miały być dopięte do 17 czerwca tymczasem prezesunio klimczak opowiada że mają niby nagrane bardzo poważnie tematy, ale nie będą dopłacali jeśli dany piłkarz nie będzie grać w Lechu... tylko żeby im z tego rachunku ekonomicznego nie wyszło odpadnięcie z pucharów już w kwalifikacjach skoro jako minimum przed drużyną postawione to faza grupowa A POTEM TYLKO OCZEKIWANIA WOBEC KIBICÓW ŻEBY KUPOWALI KARNETY, JAK NIE POTRAFIĄ ZAPEWNIĆ WIDOWISKA TYLKO WYMĘCZONĄ PADAKĘ NA WŁASNYM BOISKU! a ja się pytam co z milionami nie tylko z transferu, ale też z nowej umowy sponsorskiej (koszulki) i od sponsora nazwy stadionu (plus oczywiscie te zaoszczedzone za wynajem stadionu) zadam tylko jedno racjonalne pytanie: KTO TO PRZEŻERA???

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy23:38:00

    *miało być "nie będzie chciał grać" .... a przecież ku**a wiadomo że jak nie będzie chciał to nie zagra! nie jesteśmy klubem takim jak Barcelona że ludzie marzą żeby w niej grać nawet za darmo, trzeba szukać takich jacy leżą w naszych możliwościach finansowych, a nie potem opowiadać że już mieliśmy zawodnika ale zrezygnował bo nie sypnęliśmy dodatkowym tysiącem na miesiąc. Takimi słowami ten zarząd sam się ośmiesza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiem hurtowo

      Nie wszystko jest takie jakie się wydaje.
      Po epoce zarobków "szalonych" ptzyszła epoka "krzywika" i za darmo. Piłkarzom "proponuje się obniżki" (patrz np Smolarek) albo ściąga "szrot". Coś jak słynny szrot samochodowy. Po prostu nie stać nas na "Merca z salonu".
      Akurat w Lechu widzę pozytyw tej sytuacji... muszą grać "mlodzi" Co do optymizmu przed LE to powiem tak: polska piłka stoi najniżej w swojej historii wiec i kluby NIE MAJĄ prawa "rządzić w Europie".
      Jak będzie inaczej to będzie "wybryk natury" jak "człowiek żółw" czy "kobieta z brodą".
      A narzekać... każdemu wolno.
      Pozdrawiam wkurwionych i tych co leżą na plażt popijają piwko i mają wszystko w dupie
      Waldas

      Usuń