Szukaj na tym blogu

niedziela, 21 lipca 2013

COŚ PRZEKOMBINOWALI

Po zremisowanym meczu Ruch-Lech przeczytałem najpierw sobie wpisy na 3 forach lechickich.

Oczywiście były i te ekstremalne, tych "przyczajonych mądrych" co tylko czekają by wylać żółć na trenera Rumaka.
Większość była jednak z tych co krytykowali słynny Zarząd.

Remis generalnie potraktowano jak rozczarowanie, jako porażkę.
Bo przecież Ruch to drużyna biedna jak mysz kościelna, ze składem tak silnym jak Widzew ,z wiecznie nabzdyczonym trenerem podejrzewającym wszędzie spisek na niego.
Ruch to drużyna grająca jak przeciętna, bardzo przeciętna drużyna 1 ligowa której jedynym pomysłem na grę są rzuty wolne, dłuuuuga piłka do... kogoś z przodu a jak tam nikogo nie ma to do nikogo.
Drużyna generująca  chaos i przebijactwo.
Niewiele można dobrego powiedzieć o Ruchu Chorzów.

Lecha zgubiła pycha. A przecież znane przysłowie angielskie mówi : " duma poprzedza upadek".

Po pierwsze.
Jednak to nie jest  prawdziwą przyczyną tak słabej postawy drużyny w tym meczu.
Idealnie oddał to w swoim poście na forum "bułgarska.pl"

Uczestnik "ja"  pisząc o 22:35 co następuje  cyt.: "Wiele razy krytykowałem Rumaka. Tutaj akurat uważam, że nie jest to jego wina. Cały czas grał bez zmienników zeszły sezon i posypały się kontuzje. Zarząd zamiast zakontraktować czterech zawodników sprowadza dwóch I TO KONTUZJOWANYCH. Plaga kontuzji w drużynie. Co ma ćwiczyć Rumak. To akurat nie jego wina. Ale za chwilę Klimczak wyda oświadczenie jak rok temu gdy spytał się dlaczego drużyna grała słabo. Jak w obronie gra 3 stoperów i pomocnik to to jest k.u.r.w.a drużyna na LE??"

Wpis trafiony  w samo sedno. Nic dodać nic ująć.

Po drugie.
 Cóż to za pokrętne gadanie Zarządu z czekaniem na koniec sierpnia z transferami.
Lech największe nadzieje pokłada w LE.
Słusznie.
 Tam są "prawdziwe pieniądze i sława małojecka".
Zarząd kilka razy (jakby odpowiadając na stwierdzenia trenera że potrzebuje jeszcze obrońcę-stopera i ofensywnego gracza) uspokajał mowiąc " okres transferowy kończy się z końcem sierpnia".

Niby prawda , ale ..... tak wygląda "rozkład jazdy eliminacji" do "pieniężnej fazy grupowej" tych rozgrywek 
: "  4 i 11 lipca – I runda kwal. LE
18 i 25 lipca – II runda kwal. LE
1 i 8 sierpnia – III runda kwal. LE
22 i 29 sierpnia – IV runda. kwal. LE "


Zakładając ,że to prawda co gada Zarząd ( wzmocnienia pod koniec sierpnia) to ZNOWU  Panowie obudzą się z ręką w nocniku, bo to właśnie już 22 sierpnia ( o ile Lech nie polegnie z Honką i Żargilisem)  będzie OSTANI NAJWAŻNIEJSZY mecz o uczestnictwo w fazie grupowej w LE i to zapewne z najtrudniejszym rywalem tak samo zdesperowanym jak i Kolejorz.
 Bo niestety, ale na tym etapie na jakieś "szczęśliwe losowanie" już liczyć nie sposób.

Nawet najlepsze i pożądane transfery "dopięte" 30-31 sierpnia ( jeśli Lech PRZEGRA mecz w IV rundzie eliminacji) mogą być wtedy niezbyt potrzebne, bo i z tą kadrą ( z pomocnikami w obronie, bez zmienników) to 2-3 miejsce w lidze sez. 2013-2014 Lech powinien raczej ugrać

I w tym kontekście, meczów w LE ten remis/porażka z cienkim Ruchem tak wkurwił kiboli Lecha.
Bo liga jest taka słaba że grając i z Ubiparipem, ociężałym jak słoń Arboledą, pomocnikami w obronie, bez szybkiego lewoskrzydłowego i z chimerycznymi napastnikami oraz niepewnym bramkarzem  w rozliczeniu można załapać się "na pudło".

Po trzecie.. akcent gorzkawo-optymistyczny.
Może ten "pokraczny mecz" uzmysłowi komu trzeba ograniczenia tej drużyny i prostą prawdę "wyżej dupy nie podskoczysz".
Jeśli nie... pozostaje kupić coś na nerwy, w aptece. .

PS:
 Na ironię zakrawa fakt że najlepszymi STRZELCAMI Lecha w dwóch meczach O STAWKĘ (Honka,Ruch) sa dwaj gracze niezbyt pochlebnie oceniani przez kiboli .
To "niechciany" Ubiparip = po 1 bramce w każdym meczu i....... beznadziejny Arboleda =  ten "zaliczył" już DWA SAMOBÓJE ,bo to po 2 rykoszetach od niego padły bramki i dla Honki i dla Ruchu!
Jedno i drugie zakrawa na kurewsko kiepski żart!






4 komentarze:

  1. Goal Anonim09:27:00

    Za to Legia chyba malo kombinuje. Gra TRZEMA obroncami, a defensywny Furman przy wybijaniu pilki przez swego bramkarza jest przy nim, by zaraz... byc przed 1-szym napastnikiem. Zas napastnicy... a gdzie tam, obroncy tez, niemal kazdy, jak widzi pole karne, to stara sie wjechac w nie prosto i na pelnej szybkosci (najwyzej bedzie karny, nie?), miast, niczym nasi, stanac i podac w bok, chocby prosta uliczka do bramkarza stala otwarta.
    Fakt, mielismy cholerna przewage i panowanie (bo nigdy nie dominacje) tylko ze z niej byly 2 sytuacje na mecz, wiec chyba jest jakis problem.
    Glownie z brakiem takich zawodnikow (selekcja negatywna przy transferach, teraz kazdy juz powinien byc techniczniejszy i dynamiczniejszy, koniecznie 1 na 1 ), acz i moze TAKZE, z taktyka gry i trenerka w ataku.
    Forow Lecha powoli nie czytam, bo tam pelna cenzura WL, jedynie faktycznie Bulgarska pozwala na krytyke.
    PS... to jak to z tym B.Pawlowskim, co pisales ze (cyt) przereklamowany? ;-)
    A to byl moj ppierwszy wybow, choc owszem, nie zbawilby Lecha, bo niby jak. Tyle tylko, ze nasza poznanska szkolka szkoli tylko obroncow i defensywnych, wiec chyba i z nia cos nie tak.
    Pozdrawiam i czekam na zlosliwa odpowiedz ;-)
    KoL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Goal
      Nie ma potrzeby sie wysilac gdy oponent ma rację. A Ty masz w tym co teraz napisałeś RACJĘ. Npastniow i ofensywnych graczy w juniorach mało.Nawet taki Linetty jakoś mnie na razie nie przekonuje. To tylko czysta żywa reklama. Jakoś o Legii pisać mi się nie che bo nie jestem kibicem. Widać że idą w dobrą stronę, mają pęczek niezłych młodych graczy z których podoba mi się Łukasik. Mają reklamę, POMOC całej "warszawki". To naturalne bo "stplyca" zawsze była na 1 miejscu. Piłkarsko jak na ligę brak im konkurentów. Co do sposobu gry też masz rację. Na meczu z Ruchem często widziałem jakiś krórkie "dziady" przy linii autowej i zero "ciągu na bramę". Tego "głodu krwi" Lechowi brakuje.
      W ogóle po oglądnięciu pierwszych ligowych meczów śmiem twierdzić że liga w tym sezonie jeszcze słabsza niż w zeszłym.Większość zespołów NIE ZROBIŁO postępu, a wręcz obsuwa się.
      Generalnie widać że Lech to klub "ligowy" bez "charakteru zabójcy". Mi najbardziej brak Rudnevsa. To był PRAWDZIWY napastnik wymykająy się "okowom taktycznym".
      No cóż, liga długa jeszcze sporo może się zdarzyć. Niepokoi tylko ( mało czasu) tylko perspektywa WAŻNYCH meczów w LE, a tu (patrz Ruch) jakoś "dupy nie urywa".
      Jak wisdzisz oszołomem ślepym i nie widzącym braków w moim klubie nie jestem, ale i nie jestem bezwolnym krytykantem
      Pozdrawiam Waldas

      Usuń
  2. Anonimowy16:38:00

    Cześć Waldek.
    Widzę, że w szał twórczy wpadłeś. I bardzo dobrze, słoneczko w końcu świeci.
    Zarzucam typy (mam nadzieję, że do klasyfikacji generalnej doliczysz punkty z europejskich pucharów):

    Ruch-Lechia 2
    Widzew-Zawisza X
    Podbeskidzie-Górnik 1
    Pogoń-Legia 2
    Piast-Zagłębie X
    Śląsk-Jagiellonia 1
    Lech-Cracovia 1 !
    Korona-Wisla X

    Best regards,
    MS.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj
      No nie dorzucę, ale i tak niewiele by to pomogło bo trafiłes 1 RAZ.
      No dobra księguje Twoje typy i w srode podam swoje.
      Pozdr Waldas

      Usuń