Szukaj na tym blogu

czwartek, 4 lipca 2013

CYTUJĘ CYTATY

Lato, gorąco.
Królują cytaty z cytatów. Królują "sensacje" typu "Real może kiedyś zainteresować się Koseckim".
Legia "nabija" licznik medialnych wejść korzystając "z pomocy" Onetu, PSportowego i Weszlo.

To "nabicie" przyda się potem jako rubryka "najbardziej medialny klub" w ocenie klubów przez agencje ratingowe.

Generalnie któluje praktyka "cytujemy cytaty" i "powielamy banialuki".
Sport , wydawałoby się , rzecz wymierna (punkty, gole,gemy) staje się "ściekiem bzdur" gdzie akurat "klasa sportowa" bywa czynnikiem mnie ważnym od biustu Natalii Siwiec.

No ale to może wina lata... potem napiszę wina jesieni, zimy i tak dalej.

Bredni moc więc i ja postanowiłem dorzucić do tego śmietnika swoje trzy grosze.
Przejrzałem swoje wpisy "ekstraklasowe" z ubiegłego sezonu i wybrałem co lepsze "komentatorsko-eksperckie odzywki".

Moje ulubione zazanaczylem kolorem NIEBIESKIM.

Zatem.. życzę dobrej zabawy :-)

Nie, faulu nie było, tym bardziej że się COFAŁ DO TYŁU
Nie, nie, nie .. to był NORMALNY faul, bez  złośliwości
Iversen, już widać ząb czasu na jego obliczu
Ljuboja to nie jest przyjemny zawodnik DO KRYCIA
Ta akcja w kontekście zalążku..
Tu musimy ganić takie DELIKATNE DEMOLOWANIE STADIONU przez fanów Legii

Dla bramkarza to jest ważne, by stać w dobrym miejscu
Była tylko USTNA ROZMOWA z sędzią spotkania
Jeszcze dobrze nie zdążył sfaulować, a sędzia gwiżdże
Kupisz odwrócony tyłem i nie może się rozpędzić.
No i ten gol Szeweruchina strzelony nie wiadomo czym..
Jaga nabrała wiatru w plecy
 ale rzeczywistość jest rzeczywiście inna
Prawą nogą obsłużył Jakuba Koseckiego
 Rzucony na glebę, ale bez wielkiego faulu
 Czubkiem głowy piłkę chwycił słowacki napastnik
 Kowalski przyjął piłkę BEZ POMOCY RĄK
 ta decyzja rzuca takie ciemniejsze światło na decyzję sędziego
 to nie jest spotkanie do jednej bramki , jak w pierwszych  minutach 2 połowy
 warunki Kacprzyckiego pomogły mu, że mógł się przewrócić
 Okachi może się cieszyć że Garguła nie przyjął uderzenia na  twarz
 myślę że graczy będą łapać skurcze bliżej końca boiska
 portowcy grają łatwy dla oka futbol
 pokazali nam dwa razy charakter piłkarze Korony
widzimy Dąbrowskiego z przodu, który poszedł do przodu
trzeba spróbować strzelać, by potem spijać śmietankę z tak  pięknego uderzenia
lechiści naciskani pod presją
dobry mecz Akahoshiego, mimo że niewiele był przy piłce
 musimy wyjść na drugą połowę zupełnie inaczej
 Podbeskidzie grało całą drugą połowę w 10, moim zdaniem niesłusznie.
Dwaliszwili najbardziej był widoczny na tle pierwszej połowy
na szczęście w piłce nożnej mamy dwie połowy
przy LEPSZEJ PRECYZJI to mogłoby zakończyć się sukcesem 
Jan Polak, który oczywiście jest Czechem
wszyscy na stojąco stoją
koncert gry tyłem do bramki Maćka Korzyma
przysnęła defensywa Lechii i to była jej pięta achillesowa
zawsze kilka sekund urwane z zegara
Gikiewicz będzie straszył zagraniami głową
Sarki skupiony  przede wszystkim na dyscyplinie taktycznej
podobać się może Jeleń, podobać się może ten jego luz w bieganiu
Papadopulos chciał jeszcze obsłużyć  Jeża
odzyskali piłkę, a tam Daniel sobie spaceruje zmęczony
czekamy która drużyna pokaże więcej intelligencji piłkarskiej
może tam powinien podejść Janota z lewą nogą
 Może uderzenie tym butem przesądzi o utrzymaniu Ruchu
 Kaczmarek liczy na ten swój przysłowiowy nos
Widzieliśmy inteligencję Rasiaka, nie walczył o górną piłkę WRĘCZ !
może nie jest efektowny ale efektywny, wiele asyst w swoim życiu zaliczył 
padając głową uderzył się w murawę
3 strata Rafała Wolskiego... widać w nim potencjał..

No narobiłem się wyłuskując z tej blogowej magmy te "byłe" cytay i mam nadzieję że wprawią one was w pogodny, letni nastrój.
Bo wiemy wiemy... piłka nożna to nie tenis,,, tu zupełnie INNA kategoria publiki. Swojska.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz